27 lutego 2008, 15:35
Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...
Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............
Co Wy na to ?
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
7 czerwca 2010, 08:52
o to ja zbieram teraz kase ...
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
7 czerwca 2010, 09:23
Baska,nie wiem kto tu jest uzalezniony?, ja nawet nie marzę o kupnie drugiej farmy,nawet nie wiem jak się do tego zabrać....na razie,za to na Farmoramie mam już drugie pole i jestem na 40 poziomie
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
7 czerwca 2010, 09:25
dziewczyny wracam na Vitalię.....poległam, zgubiły mnie słodycze i wieczorne podjadanie....czekam na dietę...zaczynam od jutra......trzymajcie kciuki
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
7 czerwca 2010, 09:29
no to co ty taka stara a taka glupia ...slodycze zresz i podjadasz
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
7 czerwca 2010, 09:56
> no to co ty taka stara a taka glupia ...slodycze
> zresz i podjadasz
no niestety....moje doly mi w tym skutecznie pomagaja,jak tylko przestaję sie wazyć waga idzie do góry
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
7 czerwca 2010, 09:59
ostatnio problemy mnie przerastają i poraz pierwszy od kilku lat zaczynam zajadać je slodyczami.....ale koniec z tym, kiedy stanęłam na wadze....olbrzymi kubeł zimnej wody spadl mi na glowę....wracam powoli do pionu
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
7 czerwca 2010, 10:03
trzymam ci za slowo ...najlepiej nie trzymaj nic slodkiego w domu