27 lutego 2008, 15:35
Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...
Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............
Co Wy na to ?
- Dołączył: 2007-06-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4831
8 marca 2008, 14:19
A tak naprawdę to nie chciałam Cie pouczać w sprawie palenia...
To tylko moje zdanie...
8 marca 2008, 14:34
> Właśnie to palenie! Rzuciłam 6 stycznia 2006 bez
> problemu, odchudzając się jednocześnie,
> szybko "spuchłam" z odchudzaniem, do końca roku
> byłam 20 kg do przodu! Najgorsze jest to, że gdyby
> nawet wróciło się do palenia, to nabyte kg już nie
> znikną, niestety...
Busiu, ja nie mam doświadczenia w takiej sytuacji...nigdy nie paliłam... ale są tu na Vitalii dziewczyny z takim samym problemem jak Ty...nawet jedna moja "dietowa " koleżanka.
Wiem, że są wtedy bardzo wielkie ciągoty do słodkiego...
Tu na Vitalii jest taka dieta " Rzucam palenie bez przytycia"...może to jest właśnie rozwiązanie ?
- Dołączył: 2005-11-13
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 236
8 marca 2008, 15:57
Witam , Ewa dziękuję za informację o tym forum, napisałaś
ale są tu na Vitalii dziewczyny z takim samym problemem jak Ty...nawet jedna moja "dietowa " koleżanka.
To chyba mnie dotyczy,ha,ha.
u mnie 5 marca minął rok jak nie palę , ale muszę przyznać, że chociaż rzadziej, ale miewam chcicę na zapalenie.
Mam jeszcze pytanie w jaki sposób wklejacie czyjś cytat, że Wam tak fajnie wychodzi , bo nie mogę sobie z tym poradzić ?
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
8 marca 2008, 15:58
Busiu,nie rob głupstw,jak już rzuciłaś to nie wracaj,szkoda by było wyrzeczeń.
Moim zdaniem to powinno być dla palaczy takie coś jak AA dla trunkowych.To jest uzależnienie,które może w każdej chwili wrócić.Moim zdaniem ,duże znaczenie mają nawyki np.jestem w kuchni więc palę,teraz w kuchni jestem tylko jak pichcę a posiłki jem w pokoju.Pilnuję się dalej,bo ja kochałam palić i wystarczy ,że raz bym zapaliła i jestem pewna,że nałóg by wrócił.Nie szalej,kichaj kilogramy,mnie zgubiła tłusta chałwa jak wróciłam ze szpitala do domu.
8 marca 2008, 16:20
> Witam , Ewa dziękuję za informację o tym forum,
> napisałaśale są tu na Vitalii dziewczyny z takim
> samym problemem jak Ty...nawet jedna moja
> "dietowa " koleżanka.To chyba mnie dotyczy,ha,ha.u
> mnie 5 marca minął rok jak nie palę , ale muszę
> przyznać, że chociaż rzadziej, ale miewam
> chcicę na zapalenie.Mam jeszcze pytanie w jaki
> sposób wklejacie czyjś cytat, że Wam tak
> fajnie wychodzi , bo nie mogę sobie z tym poradzić
> ?
Ewuś, tak...to o Tobie ...chyba Cie tym nie uraziłam ?
Ale wiem, że Ty sobie świetnie z tym poradziłaś więc...
Żeby było z cytatem to wduś "odpowiedź z cytatem" znajdziesz to na dole postu na który chcesz odpowiedzieć ...
- Dołączył: 2005-11-13
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 236
8 marca 2008, 16:48
> ?Ewuś, tak...to o Tobie ...chyba
> Cie tym nie uraziłam ? Ale wiem, że Ty sobie
> świetnie z tym poradziłaś więc...Żeby było z
> cytatem to wduś "odpowiedź z cytatem"
> znajdziesz to na dole postu na który chcesz
> odpowiedzieć ...
Dziękuję, już się naumiałam.
Rwcia wcale się nie gniewam , ba nawet założyłam wątek, zeby papierośnice się wspomagały, he,he
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
8 marca 2008, 19:35
witajcie koleżanki......3 listopada minie 6lat....od kiedy nie palę papierosów.....ale wiem,ze nałóg jest na zawsze.....
- Dołączył: 2005-11-13
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 236
8 marca 2008, 21:52
Przeczytałam cały temat, ciekawe tematy, bardzo dobrze Ewcia wymyśliłaś z tym tematem
9 marca 2008, 17:20
Dziewczyny, dobrze że rzuciłyście te papierochy ...
Ewuś Twój wątek dla "papierośnic " to chyba dobry pomysł tylko dziewczyny chyba jeszcze nie znalazły go ...
A ja drążę nadal w temacie odchudzanie i ciągle szukam jakichś pomocy :)))
Znalazłam fajny sposób na obliczenie sobie wartości białka tłuszczu i węglowodanów
...tu można znaleźć przykład na obliczenie...polecam
http://www.sfd.pl/Odchudzanie%2Ddla_kobiet-t64042-s45.html
Ja już sobie obliczyłam i od jutra według tego skomponuję swoje menu...ciekawa jestem czy to zadziała
10 marca 2008, 08:30
Nie palę już 10 lat ale.... No właśnie jest jedno ale!W zeszłym roku miałam silny stres i postanowiłam rozładować go ...papierosem.Mój organizm zachował się tak jakbym ostatniego papierosa zapaliła...godzinę wcześniej.Żadnych skutków ubocznych ,żadnego " niedobrze",bólu głowy itp.Więcej już nie zapalę!