Temat: Odchudzić się po 40...50...60... roku życia

  Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
   ...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem  też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...

Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............

Co Wy na to ?
wszyscy palacze ci co nie palą aktualnie....zawsze muszą  o tym pamietać....miałaś po prostu szczęście......mnie kiedyś taki eksperyment ...kosztował 4 /CZTERY/ lata ponownego palenia.....potem był cały rok rzucania....ale.....z  odchudzaniem jest gorzej?????????????????????> Nie palę już 10 lat ale.... No właśnie jest jedno
> ale!W zeszłym roku miałam silny stres i
> postanowiłam rozładować go ...papierosem.Mój
> organizm zachował się tak jakbym ostatniego
> papierosa zapaliła...godzinę wcześniej.Żadnych
> skutków ubocznych ,żadnego " niedobrze",bólu głowy
> itp.Więcej już nie zapalę!
>
>
>
Myślę ,że to właśnie brak " złych objawów "spowodował ,że już nie zapaliłam więcej ani jednego.Włączyła mi się żaróweczka z ostrzeżeniem ,że wszystkie moja wyrzeczenia (dobrze pamiętam jak ciężko było w czasie rzucania) pójdą na marne.To doświadczenie spowodowało ,że wiem iż nie mogę spobie pozwolić nawet na jednego papieroska poprostu nie warto!
Ja też o tym pamiętam i na razie wychodzi,pisałam już ,że papierosy niczym nie różnia się od wódki,nałogowcem zostaje się do końca życia.Ja paliłam bo lubiłam,a że z powodu stresu się pali.... u mnie nie miało racji bytu
witam sie z kawka
Pasek wagi
ja jestem palaczka -jeszcze lubie sobie zapalic
Pasek wagi
Ciekawostka godna zobaczenia ...

http://forum.montignac.com.pl/viewtopic.php?t=760&postdays=0&postorder=asc&start=0

Tam są albumy dziewczyn ze zdjęciami z różnych etapów diety ...niesamowite
Obejrzałam ,masz rację ciekawe te zdjęcia to raz,a dwa nie sądziłam,że tych stron jest takie mnóstwo.
witajcie....która z nas jest aktualnie na diecie vitalii i na jakiej???
po niskotłuszczowej....spróbuję smacznie dopasowaną..mam nadzieję ,ze od srody....błędu z trzema posiłkami już nie popełnię...wzięlam 5.....
Ja byłam ..na smacznie dopasowanej,w tym tygodniu wziełam niskotłuszczową,by zobaczyć jaka jest różnica i powiem tak...kaloryczność taka sama,posiłki podobne jedynie cholesterol obniżony jest do 2oo,zobaczę jeszcze w przyszłym tygodniu,jeżeli nic się nie zmieni wrócę do smacznie dopasowanej.
witam  sie w poludnie wtorkowe
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.