27 lutego 2008, 15:35
Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...
Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............
Co Wy na to ?
6 marca 2008, 09:24
Witaj
basiasi
Ja nie korzystam z kalkulatora Vitalii, nie mam dostepu do wszystkich produktów...
zawsze przyjmuję do liczenia wartości podane na opakowaniach ... akurat wczoraj też zrobiłam gołąbki ze słoika tyle, że te były z Biedronki.
Zazwyczaj wartość na opakowaniach jest podana na 100 g produktu...
Na tych moich, na 100g jest 307 kalorii !!!.ale wydaje mi się , że to co napisane na opakowaniu danego produktu jest najbardziej wiarygodne
Szczerze mówiąc każdy producent podaje inną wartość...tego chyba dokładnie nie można podać jako jedną wartość w takich produktach...zawsze składniki są różne u różnych producentów....................
jeżeli obliczasz z Vitaliusza, no to chyba będzie to umownie ...
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
6 marca 2008, 09:58
ja uwazam ,ze z tymi kaloriami ,ktore podaja na opakowaniach trzeba uwazac bo to nie do konca prawda a do tego srodki konserwujace tez tucza i inne tam typu E. Powiem tak ,ze trzeba sie kierowac troche glowa .bo kazda z nas wie miejwiecej jak co sie robi z z czego a producent ,na opakowaniu maze napisac to co chce -przeliczanie samemu jest dla mnie bardziej prawdopodobne bo wiem co do gara wkladam.Osobiscie tez korzysstam z tych podanych na opakowaniach ,ale traktuje je jako plus minus to co na opakowaniu.
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
6 marca 2008, 10:01
dotyczy to tez wszystkich produktow zawierajacych o tluszczu czy lajht- ogladalam program w telewizji na ten temat -i nie stety sprawdzili kilka produktow 5 % tluszczu i okazalo sie ze to nie prawda a do tego zawieraja barwniki i inne konserwanty .W sumie nie byly produktami takimi jakie producenci podaja na opakowaniach.
6 marca 2008, 10:23
Dlatego ja ich raczej nie jem ...Goptowe dania robie w momentach awaryjnych ...jak już nie mam czasu na normalne gotowanie
...też lubię włożyć do garnka wszystko osobno... i zważone ( dla mnie zważone ..dla rodziny na żywioł ...)
Produktów light lepiej nie używać za często ... są przedobrzone pod każdym względem...
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
6 marca 2008, 11:45
Ja też oglądałam ten program i tylko się utwierdziłam w tym ,aby te produkty omijać szerokim łukiem,lepiej zjeść trochę mniej tego normalnego produktu
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
6 marca 2008, 11:50
Zapomniałam dodać,że u mnie gotowe dania to tylko awaryjnie,najczęśiej to była fasolka, dopoki sama nie nauczyłam się jej robić,korzystam z fasolki białej w sosie pomidorowym z puszki.Danie gotowe w kilka minut i na dodatek dobre.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
6 marca 2008, 20:24
cześc dziewczyny...przyznam się ,ze jeszcze te 9 lat temu bazowałam na gotowym jedzeniu.......nie lubie kuchni.....ale...los sie na mnie zemścił.....od kiedy mieszkam prawie w lesie...gotuję...i nawet /o zgrozo/ piekę sernik i szarlotkę.....znajome zwożą mi warzywka z jakiś ekologicznych upraw....a tak lubię mrożonki....wiecie ile to czasu zajmuje.....ale co do jaj.....przekonałam się od razu......takie od kur chodzących na wolności są bez porównania do niczego...........Ale herezje wypisałam....?
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
7 marca 2008, 09:51
no tak ja sie cale zycie chlodnicze jaja jadlo albo z fermy to takie nie smakuja -normalne -ja tez nie lupie mleka prosto od krowy