Temat: Szczuplejsze do matury ( Studniówkowy szał!)

Kochani, jak wiecie bal maturalny to wspaniała i jedna taka w życiu noc.  Wszyscy chcemy wyglądać pięknie, mamy  wymarzoną sukienkę, chcemy założyć buty na wysokim obcasie, ale ... Nie wszyscy możemy sobie na to pozwolić. Jak wiecie samemu trudno jest się odchudzać. Więc rozpocznijmy odchudzanie razem. Będziemy się wspierać i do stycznia gwarantuje, że wciśniemy się w cudowną sukienkę. Czy ktoś na to idzie ?
Pasek wagi
rok. odchudzanie zaczęłam w 3 gimnazjum, skończyłam jakoś w 1 klasie liceum,
przeszłam przez anoreksję, zamknęłam tamten dział i nie chcę o tym wszystkim
opowiadać. najważniejsze jest to, żeby nie stracić równowagi umysłowej bo to jest gwóźdź do trumny.
martwię się, że nie dam rady zwalić tej wagi do studniówki : (( jejjjku. obiad dziś był strasznie duży.
Pasek wagi
ja etż mam takie wrażenie, że zamiast schudnąć to przytyję.
ćwiczyłam dwa tygodnie i w uda mi poszło ;/ no obczajcie jakie przypakowane się zrobiły ;/

masz może jakieś zdjęcie jak wyglądałaś przed odchudzaniem ?
Pasek wagi

Uda to chyba jedyna część mojego ciała, z której jestem względnie zadowolona. Mam za to okropne boczki i bryczesy- wygląda to tragicznie, no i od zawszę nienawidzę swoich masywnych łydek. Teraz doszedł do tego wielki brzuch i tyłek i ręce mi strasznie przytyły.

Ponawim moje pytanie co do diety, stosowałyście/stosujecie jakieś konkretne? Mam na myśli dunkana, montignaca itp.

ja stosowałam dietę 1000 kcal ale później wszystko wróciło i to ze zdwojoną siłą.  Teraz po prostu ograniczam się i jest chyba dobrze ; )
Pasek wagi
ja stosowałam na samym początku dietę kopenhadzką  schudłam 7 kg chyba.
potem mż.
na poczatku zaczynalam z 80 na karku
mam zdjęcie sprzed diety ale niestety tylko takie:



skonczylam na 45,5 i dla mnie bylo to genialne, piekne, cudowna talia..


a obecnie nie wiem, pewnie z 52 ważę i zdjęcie z wczoraj, brak tali ;/
no ja czaje, że już dziewczynką nie jestem, ciało kobiety się zmienia, ale żeby aż tak..

Djabeuu a ile masz wzrostu? 45,5 to malutko (z resztą sama wspominałaś, że miałaś problemy), teraz też wyglądasz super, właściwie tylko ta talia się zmieniła, ale myślę, że można to zmienić ćwiczeniami ;)

Ja wyglądam tak tragicznie, że nie mam motywacji do ćwiczeń- a bez tego ani rusz.   

Djabeuu a ile masz wzrostu? 45,5 to malutko (z resztą sama wspominałaś, że miałaś problemy), teraz też wyglądasz super, właściwie tylko ta talia się zmieniła, ale myślę, że można to zmienić ćwiczeniami ;)

Ja wyglądam tak tragicznie, że nie mam motywacji do ćwiczeń- a bez tego ani rusz.   

Djabeuu a ile masz wzrostu? 45,5 to malutko (z resztą sama wspominałaś, że miałaś problemy), teraz też wyglądasz super, właściwie tylko ta talia się zmieniła, ale myślę, że można to zmienić ćwiczeniami ;)

Ja wyglądam tak tragicznie, że nie mam motywacji do ćwiczeń- a bez tego ani rusz.   

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.