- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
8 października 2011, 22:09
Kochani, jak wiecie bal maturalny to wspaniała i jedna taka w życiu noc. Wszyscy chcemy wyglądać pięknie, mamy wymarzoną sukienkę, chcemy założyć buty na wysokim obcasie, ale ... Nie wszyscy możemy sobie na to pozwolić. Jak wiecie samemu trudno jest się odchudzać. Więc rozpocznijmy odchudzanie razem. Będziemy się wspierać i do stycznia gwarantuje, że wciśniemy się w cudowną sukienkę. Czy ktoś na to idzie ?
Edytowany przez undefeated 4 lutego 2012, 21:00
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
23 października 2011, 09:22
> Przepraszam, że się nie odzywałam, ale dostałam
> jekiegoś zatrucia pokarmowego i cały wczorajszy
> dzień wymiotowałam ;/ WAGA 79.6 czyli waże
> dokładnie tyle (a nawet odrobinę) ile w
> NAJGRUBSZYM okresie życia. Jestestem absolutnie
> załamanai wścieła na siebę, że do tego
> doprowadziłam. Sprawdziły się moje prognozy,
> przytyłam ok 5kg od konca roku szkolnego (a moja
> najniższa waga wynosiła 72.5, wtedy do celu
> brakowało mi 4,5kg, teraz 11!!) Nie wiem, co
> robić, staram się osiągnąc wymarzoną sylwetkę od
> ponad 1,5roku (kiedy mój wygląd doprowadził mnie
> do poważnej depresji i faz z bulimią), a schudnąć
> chcę praktycznie od zawsze. Najgorsza jest ta
> świadomość, że gdybym była na racjonalnej diecie
> przez te 1,5roku to najprawdopodobniej już dawno
> osiągnęłabym cel... Nie wiem, co robić. ;( Chyba
> jestem skazana na życie w ciele grubasa.
NIE! wcale tak nie jest. Potrzebne Ci wsparcie i tyle. Ja wchodząc wczoraj na wagę to samo miałam. Na wadze mojej jest aż 80 kg a przecież dwa tygodnie temu było 78 ! dlaczego ? nie wiem. Mam załamkę, totalną ale wiem, że po to tu właśnie jestem. Bo szukam wsparcia i je dostaje ; ) Ty też możesz liczyć na to. Nie poddawaj się. Walcz z tym tłuszczem. Pokonaj to grube ciało i wejdź w końcu w swoje, szczupłe i jędrne ciałko ; )
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
23 października 2011, 09:24
> Cześć! Mam nadzieję, że można się przyłączyć...Nie
> potrzebuję dużo zrzucać, ale od kiedy wróciłam do
> szkoły i nie jeżdżę na rowerze, jem w biegu i to
> co pod ręką, a czasem w ogóle zapominam o tym, że
> wypadałoby zjeść ten obiad czy kolację to trochę
> gorzej wyglądam(po czym w nocy zjadam jakiegoś
> batona, bo się głodna robię). Mam już sukienkę,
> jest troszkę ciasnawa, mimo że rozmiar 38, więc
> muszę się pilnować Na razie wypiłam tylko kawę,
> więc zacznę od teraz. Zważę się jutro rano,
> chociaż waga moja raczej oszukuje.
okej okej ; ) Witamy i mamy nadzieje, że w jakiś sposób będziemy mogły pomóc przy zrzucaniu zbędnych kg ; ) powodzenia.
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 227
23 października 2011, 09:51
undefeated pewnie masz rację, dzięki:*
Moim problemem jest to, że za dużą uwagę zwracam na jedzienie, tzn. pełni za dużą rolę w moim życiu. W pewnymy sensie jest to wina naszego kodu kulturowego, od dziecka słodycze w nagrodę, nagordy za ładne zjedzienie, spotkania z rodzią przy stole, wypady ze znajomymi do cukierni- wiecie o co mi chodzi? Jakby człowiek żył żeby jeść, a nie na odwrót (a do tego cały przemysł spożywczy, który zalewa nas wszystkim, co dla nas najgorsze- tłuszcze i cukry). Chciałabym się zdrowo odżywiać, ale to jedzenie ma nade mną władzę. Kiedy się odchudzam ciągle myślę o odchudzaniu, zamiast się czymś zająć, przeciez kiedy mam coś do roboty to nawet nie myślę o głodzie, co innego gdy cały dzień siedzę w domu i tylko chodzę do kuchni.
Na jakich dietach jesteście? Moje zawsze kończą się w weekendy, chyba pora to zmienić...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
23 października 2011, 10:06
dziewczyny, uda wam się, ja straciłam 32 kg. wy też możecie !
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 227
23 października 2011, 10:43
32kg!? Wow, JAK to zrobiłaś?
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
23 października 2011, 10:51
LadyStardust w takim razie jak jesteś przyzwyczajenia do nagród to mam pomysł dla Ciebie ; ) Za to, że schudniesz w tygodniu ten kilogram czy więcej po stawaniu na wadze możesz kupić sobie batonika np. snikersa bądź marsa ; ) moja ciocia robiła tak, że jak schudła 5 kg to szła sobie kupić hamburgera bo baardzo lubiła fast foody ; ) schudła z prawie 90 kg do 50 :) do tego jeździłą na rowerku i skakała na skakance. Nic więcej nie robiła ; )
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1751
23 października 2011, 11:02
Dzisiaj uświadomiłam sobie że do studniówki zostało mi 12 tygodni. Trzeba brać tyłek i ćwiczyć.
U mnie na wadze 83 kg czyli bez zmian od 2 tygodni. Sama nie wiem czy to od ćwiczeń czy od czegoś innego.
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
23 października 2011, 11:04
a czujesz w ubraniach, że są luźniejsze ?
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
23 października 2011, 11:32
dieta, ćwiczenia i sukces hehe
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
23 października 2011, 11:36
a długo czekałaś aż spadnie te 32 kg ? :)