- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Fantazja
- Liczba postów: 2603
8 lutego 2008, 08:41
Witam. zaczynam od dzis. Jeżeli Ty też wpisz jaka dietę bedziesz stosować. razem damy radę. Będzie raźniej. ja zaczynam dietą 1000 kcal. Naniej kiedys schudłam 20 kg.
- Dołączył: 2008-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1310
14 lutego 2008, 22:26
zgadzam sie z adizd kto swietuje ten swietuje...ale w sumie czy to takie szczegolne swieto przeciez milosc wyznawac, prezenty kupowac mozna przez caly rok a nie od okazji :):):):)
ps. nie przejmujcie sie mam dzis zly dzien ;/
14 lutego 2008, 22:54
najgorsze Walentynki w moim życiu
Poza tym co za dureń wymyślił takie "święto"?
Masz racje WhiteTears,zgadzam się w 100 %
A jak Wam mija to wymuszone kupowanie prezentów i okazywanie sobie miłości?
15 lutego 2008, 01:22
tez kiedys na mysl o walentynkach mialam ochote puscic pawia, ale oczywiscie jak sie zakochalam na zaboj, to sie zmienilo;p
teraz sa dla mnie po prostu milym dniem, a kiedys marzylam tylko o tym zeby 'przetrwac' i byl juz 15 lutego.
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Fantazja
- Liczba postów: 2603
15 lutego 2008, 11:04
Oj tak mamy 15 luty. Z tej okazji zyczę miłego Dnia.
15 lutego 2008, 11:17
Miłego dnia dziewczyny.
Też jestem zakochana- od 5 lat w tym samym,ale niestety wczorajszy dzień był okropny.Cóż zdarza się,ale dzisiaj jest już bosko
- Dołączył: 2008-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1310
15 lutego 2008, 11:53
no wlasnie dobrze ze dzis juz 15 :):):)
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Fantazja
- Liczba postów: 2603
15 lutego 2008, 12:00
donia000
Każdemu zdarzają się wpadki. Mi i mojemu Mężowi minęło wczoraj 9 lat odkąd jesteśmy razem i przez ten czas było lepiej i gorzej. Grunt to zrozumienie i umieć wybaczyć .Pozdrawiam
- Dołączył: 2008-02-03
- Miasto: Dortmund
- Liczba postów: 251
15 lutego 2008, 12:21
już 15!
wreszcie te czekoladki milki nie będą mi fruwać w reklamach :D
btw. ja stosuję dietę 800 kcal i jest bardzo miło :D
15 lutego 2008, 13:44
Kasiab
Zgadzam się z Tobą i gratuluje 9 lat.
Nikt nie jest idealny,a ja jestem strasznie trudna osobą .
Mój mąż natomiast jest bardzo spokojny,rozważny i pragmatyczny,a ja...hmmm żywioł.Tak chyba można mnie określić jednym słowem.
Pozdrawiam