- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
27 września 2011, 15:56
Witam Wszystkich !
Postanowiłam że założę taki wątek bo tego nie znalazłam tutaj nigdzie w tematach ;)
Także co myślicie o
grupie wsparcia i dążeniu do wspólnego celu a mianowicie
odchudzanie do studniówki, która zbliża się małymi krokami z dnia na dzień. Zapraszam wszystkich którzy do tego czasu chcą schudnąć zbędne kilogramy i wyglądać oszalamiająco w tym jedynym i wyjątkowym dniu Studniówkowym :)
także dziewczyny z liceum i technikum => czas start ;D
Zapraszam Serdecznie :)
Edytowany przez swiezak1992 27 września 2011, 15:58
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
28 września 2011, 12:04
no ja od dziś też staram się panować nad sobą ;)
Leliana tak też może byc waga na miesiac ważne żeby były widoczne spadki w tabelce ;) każdego może motywować spadek kogoś innego ;)
kurcze ja bym chciała moja wage z wakacji a tyłek rośnie po wypadku ;/ do tego na razie ani diety ani ćwiczen nie moge wykonywać.. i tylko jem te tabletki
28 września 2011, 21:53
A co do tabelki jeszcze...
Jeżeli ktoś ma np. studniówkę w styczniu to tabelka z lutego obowiązuje?
czy se już odpuszczamy ?
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1884
28 września 2011, 22:05
oooooo, grupa dla mnie! :D
ja mam na poczatku lutego studniowke
zglaszam sie oczywiscie :)
28 września 2011, 22:47
> A co do tabelki jeszcze...Jeżeli ktoś ma np.
> studniówkę w styczniu to tabelka z lutego
> obowiązuje?czy se już odpuszczamy ?
Wyjdzie w praniu. Wydaje mi się,że skoro mamy w różnych terminach studniówki to na razie skupmy się na tym,żeby do końca tego roku kalendarzowego zrzucić,co trzeba,a później się będziemy zastanawiać :D
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
29 września 2011, 17:02
mi się wydaję ze każdy do swojej studniówki no a potem to już jak ktoś chce to można dalej albo stabilizowac wage ;)
29 września 2011, 20:49
Ja to chyba mam z was najpredzej studniówke bo28 stycznia :):) mam najmniej czasu :) ja to nie stosuje żadnej diety jedynie ograniczam słodycze, produktów mącznych, jezdze na rowerku treningowym conajmniej 45 min dziennie, jak jest ładna pogoda i chęć to idę pieszo do domu ze szkoły jakieś 5kilometrów :) do tego ćwiczę mięśnie brzucha (około 100 brzuszków dziennie), no i nie jem po 18 :):) w wakacje w ciągu 2 tyg schudłam 5 kilo ale jeździłam 2godz dziennie na rowerku, no i postawiam biegać ale jakoś na razie mi to nie wychodzi :)
29 września 2011, 21:23
> Ja to chyba mam z was najpredzej studniówke bo28
> stycznia :):) mam najmniej czasu :) ja to nie
> stosuje żadnej diety jedynie ograniczam słodycze,
> produktów mącznych, jezdze na rowerku treningowym
> conajmniej 45 min dziennie, jak jest ładna pogoda
> i chęć to idę pieszo do domu ze szkoły jakieś
> 5kilometrów :) do tego ćwiczę mięśnie brzucha
> (około 100 brzuszków dziennie), no i nie jem po 18
> :):) w wakacje w ciągu 2 tyg schudłam 5 kilo ale
> jeździłam 2godz dziennie na rowerku, no i
> postawiam biegać ale jakoś na razie mi to nie
> wychodzi :)
podoba mi się Twój sposób na zrzucenie kilogramów (jedynie zmieniłabym ostatni posiłek- w moim przypadku,gdy kładę się późno w nocy,18 to za wcześnie) Ja mam w domu orbiterek,chyba działanie ma podobne do rowerka- nie boisz się rozrostu mięśni?
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1884
29 września 2011, 22:34
jejku, wy tez macie taki ciagly zapieprz w zwiazku z matura? -.- tyle nauki, nauczyciele z przedmiotow nieorzszerzonych chca jak najwiecej materialu zrobic -.-
30 września 2011, 17:39
> > Ja to chyba mam z was najpredzej studniówke
> bo28> stycznia :):) mam najmniej czasu :) ja to
> nie> stosuje żadnej diety jedynie ograniczam
> słodycze,> produktów mącznych, jezdze na rowerku
> treningowym> conajmniej 45 min dziennie, jak jest
> ładna pogoda> i chęć to idę pieszo do domu ze
> szkoły jakieś> 5kilometrów :) do tego ćwiczę
> mięśnie brzucha> (około 100 brzuszków dziennie),
> no i nie jem po 18> :):) w wakacje w ciągu 2 tyg
> schudłam 5 kilo ale> jeździłam 2godz dziennie na
> rowerku, no i> postawiam biegać ale jakoś na razie
> mi to nie> wychodzi :)podoba mi się Twój sposób na
> zrzucenie kilogramów (jedynie zmieniłabym ostatni
> posiłek- w moim przypadku,gdy kładę się późno w
> nocy,18 to za wcześnie) Ja mam w domu
> orbiterek,chyba działanie ma podobne do rowerka-
> nie boisz się rozrostu mięśni?
nie bo rowerek stacjonarny nie powoduje rozrostu mięśni, co innego rower
zwykły na dworze he :) tam mi powiedziała trenerka mojej siostry, a
moim zdaniem orbitrek jest lepszy :) a poza tym nawet jak by mi się
mieśnie rozrosły do by mi to nie zaszkodziło :)
30 września 2011, 17:41
> jejku, wy tez macie taki ciagly zapieprz w zwiazku
> z matura? -.- tyle nauki, nauczyciele z
> przedmiotow nieorzszerzonych chca jak najwiecej
> materialu zrobic -.-
tak i to nie tylko z matura a z egzaminem zawodowym takze... :-/