- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
24 września 2011, 18:16
Mamy jeszcze ponad 3 msc. Ja od dziś zero słodyczy, ziemniaków, i białego pieczywa + ćwiczenia:D Myslicie, że się uda? Może troche nie w temacie ale spodobala mi się sukienka a ja z moimi grubymi nogami w niczym łądnie nie wygłądam, chcialabym zejsc z mojego 40/42 na 38. Ona mi sie podoba:
http://moda.allegro.pl/sukienki-suknie-wieczorowe-nowosc-36-44-i1825248657.html Kto ze mną? <3
Edytowany przez anusiak98 25 września 2011, 08:32
17 października 2011, 23:37
Olcia - Twoja choroba dla wielu osób oznacza poddanie się, a Ty żyjesz "normalnie". Masz obok faceta i masz swoje dziecko - nie każdemu jest to dane (ale to potrafią docenić tylko Ci co doświadczyli braku tego). Pewnie jest to trudne dla Ciebie, ale mimo swojej choroby osiągnęłaś więcej niż niektórzy teoretycznie "zdrowi". A najlepsze jest to, że to potrafisz docenić :) Nie mam pojęcia jak Twoja choroba jest posunięta do przodu i jak zagrożone jest Twoje zdrowie/życie - ale widzę jak walczysz o siebie i jest to godne podziwu, bo wiele osób z mniejszymi problemami dawno się poddało. Trzymaj sie :)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
17 października 2011, 23:42
szaitis dziękuję, Skarbie za ciepłe słowa!
Edytowany przez Olcia1975 17 października 2011, 23:43
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 846
18 października 2011, 07:45
Wróciłam ;)
odcięło mnie od netu. muszę teraz ponadrabiać spore zaległości na forum. w weekend tradycyjnie ciut gorzej ale dieta była tak na 86% ;)
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 846
18 października 2011, 07:50
Moje menu na dziś:
start: kawa+mleko+łyżeczka miodu
śniadanie: 2 kromki chleba żytniego+ 1/2 avocado+1/2 kulki mozzarelli
przekąska: jabłko+ linijka gorzkiej czekolady
lunch: serek wiejski lekki + pomidor+zioła do pizzy
przekąska: actimel
obiadokolacja: 40gr brązowego ryżu+ kapusta duszona+ pulpety na parze
wyszło dziś trochę nabiałowo i pewnie więcej niż 1500kcal ;)
18 października 2011, 10:15
cześć, no dziś było moje ważenie i co 0,4 kg więcej:/.pewnie przez to wczorajsze jedzenie.Masakra:/ no bo przecież ćwiczę dopiero od tygodnia to nie mogą być ciężkie mięśnie/I czuje się spuchnięta.moze przed okresem....mam za 9 dni.Nie wiem już co myśleć
18 października 2011, 14:36
zjadłam :kromkę z sałatką śledziową,jogurt truskawkowy ,makaron razowy z filetem z kruczka , ogórkiem konserwowym,plaster sera.
nie mam nawet ochoty na ćwiczenia po tym wzroście wagi:/mam nadzieje ze to na prawdę przez okres.
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 846
18 października 2011, 15:13
A ja głupia właśnie przed chwilą wpier..liłam chińską śmieciową zupkę miała pewnie z 500kcal :((((((!!
18 października 2011, 15:32
a ja dzis przez cały dzien jem rybe z brokułami i kasza gryczana, podzielilam ja na 2 porcje
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
18 października 2011, 15:45
memii ale takie zupki to chyba nie mają aż tylu kalorii ... tak mi się zdaje :)
- Dołączył: 2007-02-22
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 523
18 października 2011, 17:25
Czesc dziewczyny! Juz prawie caly dzień minął, a ja dopiero zagladam.Dzisiaj dietkowo tylko troche mało ćwiczen prawie wcale.Totalny leń i trochę głowa mnie boli.Pogoda się zmieniła no i humor się zmienił.... na gorszy.Na kolacje prawdopodobnie sałata w tej chwili nie jestem głodna więc nic mi się nie chce.No ale bez kolacji spac nie pójdę.Coś złapie na ząb.I szybko do łóżka bo strasznie dzis zmarzłam.