- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
24 września 2011, 18:16
Mamy jeszcze ponad 3 msc. Ja od dziś zero słodyczy, ziemniaków, i białego pieczywa + ćwiczenia:D Myslicie, że się uda? Może troche nie w temacie ale spodobala mi się sukienka a ja z moimi grubymi nogami w niczym łądnie nie wygłądam, chcialabym zejsc z mojego 40/42 na 38. Ona mi sie podoba:
http://moda.allegro.pl/sukienki-suknie-wieczorowe-nowosc-36-44-i1825248657.html Kto ze mną? <3
Edytowany przez anusiak98 25 września 2011, 08:32
12 października 2011, 19:35
anusiak ja bym nie nie rezygnowała właśnie z mkaronu tylko zastąpiły zwykły razowym.Jest o wiele pyszniejszy.Uważam , też , że ziemniaka można zjeść od czasu do czasu tylko nie polanego tłuszczem i nie ze schabowym.Jutro napiszę Wam przepis na danie z ziemniaków.Mało kcal .Było w programie rewolucje na talerzu.
ja dziś jeszcze wypiłam szklankę soku marchewkowego rzekomo bez cukru....
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
12 października 2011, 20:15
Ale i tak jem mało kcal z tego co się od Was do wiedziałam - aż za mało..... więc jak zjem trochę makaronu to mi może nie zaszkodzi......
12 października 2011, 20:31
nie zaszkodzi:)zjedz 50 gr to jakieś 170 kcal plus sos z pomidorów, z czosnkiem, ziołami itd.Zmieścisz się w 350/400 kcal na obiad.Ja tak dawniej robiłam.Tak samo z ryżu nie zrezygnowałam(tylko, że brązowego:).I schudłam wtedy 12 kg.
no teraz robię źle bo na obiady jem coś na zimno:/ ale wkrótce też wezmę się za pichcenie
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
12 października 2011, 21:09
> nie zaszkodzi:)zjedz 50 gr to jakieś 170 kcal plus
> sos z pomidorów, z czosnkiem, ziołami
> itd.Zmieścisz się w 350/400 kcal na obiad.Ja tak
> dawniej robiłam.Tak samo z ryżu nie
> zrezygnowałam(tylko, że brązowego:).I schudłam
> wtedy 12 kg.no teraz robię źle bo na obiady jem
> coś na zimno:/ ale wkrótce też wezmę się za
> pichcenie
W jakim czasie zrzusiłaś tą 12-tke:D
12 października 2011, 21:34
Biedronka ja również gratuluje ! :)
Dziś byłam jakaś głodna, bo tej siłowni i zjadłam koło 20 ale tylko dwa plasterki chudziutkiej polędwiczki mam nadzieje, że nic mi się nie stanie po tym :) Chyba, muszę zmienić jakoś pory moich posiłków, bo po tej 18 zaczynam się robić lekko głodna. Może to przez siłownię jednak coś tam spalam, a głupio mi po siłowni jeść bo to w sumie bez sensu by było. Oj jakoś mam kryzys w tym moim odchudzaniu...
- Dołączył: 2005-08-23
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 228
12 października 2011, 21:50
czesc dziewczyny ja właśnie skonczyłam ćwiczyc te ćwiczenia 8 min na nogi, pośladki i brzuch.
Mięśnia mi drgają jak cholera ale jestem szczęśliwa jest super.
Życzę miłego wieczoru i dobrej nocki :)
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
12 października 2011, 22:22
Ja zdecydowałam nie jeść podwieczorku. Jem tylko 4 posiłki dziennie , a ostatni o siedemnastej. Zero napoi typu cola zero lub light...... Po nowym roku mam nie mieć nadwagi - ale nie wiem czy się jej pozbędę w te 2-3 msc.....................
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
13 października 2011, 07:40
heloł
ja właśnie wróciłam z pracy, ogarnę tylko swoje sprawy i idę lulu. Później mam dużo rzeczy do załatwiania :)
na obiad dziś wypróbuję pizze pełnoziarnista ze szpinakiem i mozzarella :)
zobaczymy jak będzie smakować :)
miłego dnia i dobranoc :D
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 846
13 października 2011, 08:31
Biedronka ale mi smaka zrobiłaś na tą pizzę ;) podaj przepis
moje menu na dziś:
znowu ta kawa...ale rano nie mogę ostatnio się przebudzić, może po zmianie czasu hihi
śniadanie: 2 kromki żytniego + 4 plastry polędwicy+ 1/2 papryki
przekąska: actimel
lunch: 4łyżki płatków owsianych+ jogurt naturalny + banan
przekąska: jabłko + 1/2 papryki
obiadokolacja: 100gr pieczonych ziemniaków + 150gr pieczonej piersi z kurczaka + pomidor
13 października 2011, 08:33
biedronka - Ty z pracy, a ja w pracy siedzę już. Kawka poranna przede mną i forum otwarte. Wkurzyłam się dziś rano, bo dietkuję wzorowo, ostatni posiłek o 18:30 potem tylko herbata zielona i waga ani drgnie :(