Temat: 10-15 kg do Sylwka!!! Kto ze mną?

Witam! Ja dziś na sniadanko jak zwykle tylko kawka z mlekiem bez cukru. A na obiad cukinie nadziewane miesem w pomidorze i nic poza tym.Dzisiaj lekko.Mnie równiez waga zaskoczyła dzisia,j chyba że sie popsuła bo 2 kilo mniej. Ale to dobry znak.A tak wogóle to mam tu fajne cwiczenia na You tobe jeżli kogos interesuje to: Aerobic cu lulia wystarczy wpisac.Ja robie po 2 serie codziennie zajmuje 20 minut ale wyczerpujace i nie trudne a poza tym wszystkie miesnie pracuja.

Weekend u rodziców nigdy nie przynosi nic dobrego dla mojej wagi. Nawet nie chce stawać na wadze :( Zrobię to dopiero we wtorek.

Dziewczyny co wy wogóle jecie w ciagu dnia?Bo ja chyba zle sie odzywiam tak mi mówia na innym forum więc może ktoras opisze mi mniej więcej co je.Proszę.Bo tam tylko mnie krytykują, ale chyba po to jest forum zeby sobie na wzjajem pomagać?

Poza tym widzę ze kazdej z was cos ubyło, wiec nie wiem macie jakies konkretne diety? Jak to jest!!Duzo czytam na ten temat wydaje mi sie ze jest ok a tu porazka mówią ze nie tak wszystko robie!!Doradzcie cos! Bo chyba sylwester spedze w domu!!

jak wyglada twoje menu?

najważniejsze dla mnie to nie jeść pieczywa i ziemniaków ! Ziemniaki w naszym obiedzie dają najwięcej węglowodanów. Dlatego ja zamieniłam ja na mrożonki, które moją dużo białka,trochę mniej węgli i prawie w ogóle tłuszczu. Brokuły, kalafior, fasolka ale tylko zielona. Chleb można zastąpić pieczywem Wasa, waflami ryżowymi czy też chlebem ale ciemnym i oczywiście jeść go okazyjnie.

Co sądzicie o czerwonej herbacie? Kupiłam sobie taką zwykłą czerwoną i jest pyszna. Ponoć sprzyja odchudzaniu ;D
Ale dzisiaj dałam czadu :( Zjadłam z 3 kawałki szarlotki, 4 kanapki z serem żółtym i z keczupem. I to wszystko zjadłam gdzieś o 12. Od tamtej godziny nie chce patrzeć na lodówkę ;/ NIE JEŚĆ nic więcej.. taki mam plan do końca dnia.

hahaha A za karę pobawiłam się w ćwiczenie silnej woli. Właśnie odrabiam lekcje a na biurku, gdy tylko oderwę oczy od podręczników widzę talerz z ciastem,cukierkami i kanapką. Już drugą godzinę mnie kuszą ale nie, nie uda im się mnie przekonać bym coś tknęła

A wiec 8.30 wstaje oporzadzam moja babcie zajmuje mi to do ok 10 miedzy czasie niestety ale tylko kawa z mlekiem bez cukru bo nie przepadam.Gdzies o11 jogurt czasem nat. czasem owocowy zalezy jaki mam albo jablko lub gruszka.O 12 najpozniej o 13 obiad zawsze pierwsze zupa warzywna nie zabielana bo we wloszech ze smietana nie jedza i nie uzywaja.Jest bardzo smaczna z dodatkiem czosnku.A na drugie warzywa rozne i jakis kawalek miesa zawsze. Godz.16 -17 jogurt lub owoc.Chleba nie jem bo tu jest okropny.Czasami ryzowy.A na kolacje np dzisiaj mam salatke z rukoli i pomidorow z 2 jajkami.Pije rowniez bardzo duze ilosci wody i zielonej herbaty ok litra.Dla mnie nie wydaje sie złe!!ale moge sie mylic.Nie mam zaparc wlosy nie wypadaja a paznokcie od 1.5 miesiaca nie zlamal mi sie nawet jeden.Wiec nie wiem!!W koncu nie znam sie na tym duzo czytam !!

Moim zdaniem jest dobrze :) Tylko oby tak w tym trwać !

A ja dzisjaj chyba spierdzieliłam sprawę.....

Śniadanie: Grachamka z masłem i serkiem ze szczypiorkiem + ziołowa herbatka niesłodzona

II Śniadanie: 7 zbórz o smaku orzechów włoskich - pyszne nie wiedzialam że jest taki smak:)

Obiad:;/  Sałatka z kurczakiem w panierce z macdonalda (sałata, pomidory koktajlowe, grzanki)

Podwieczorek: Soczek a'la Kubuś

Kolacja: 2 żeberka;/

 

Masakra nie?

 

ale od jutra regor!

Judyta982

jak dla mnie menu całkiem ok;