- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
24 września 2011, 18:16
Mamy jeszcze ponad 3 msc. Ja od dziś zero słodyczy, ziemniaków, i białego pieczywa + ćwiczenia:D Myslicie, że się uda? Może troche nie w temacie ale spodobala mi się sukienka a ja z moimi grubymi nogami w niczym łądnie nie wygłądam, chcialabym zejsc z mojego 40/42 na 38. Ona mi sie podoba:
http://moda.allegro.pl/sukienki-suknie-wieczorowe-nowosc-36-44-i1825248657.html Kto ze mną? <3
Edytowany przez anusiak98 25 września 2011, 08:32
- Dołączył: 2005-08-23
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 228
5 października 2011, 21:26
czesc Olciu ja jakoś nie potrafię liczyć tych kalorii jem po prostu małe ilości i staram się unikać niezdrowych rzeczy, albo zamieniać je na zdrowsze typu ciemny ryż ciemny makaron, mąka ryż i takie tam :)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
5 października 2011, 21:39
Ja to mam bzika i wszystko ważę :) stąd wiem ile co ma kalorii. Poza tym lubię te przeliczniki na
www.tabele-kalorii.pl - Dołączył: 2005-08-23
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 228
5 października 2011, 21:47
kurcze ta stronka jest świetna, dzięki wielkie.
Może to liczenie nie jest takie głupie,
patrząc na Twój pasek Olciu musi być skuteczne :)) mam nadzieje, że mój niedługo będzie wyglądał podobnie.
jeszcze raz dzięki :)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
5 października 2011, 22:00
:) tym sposobem możesz spokojnie policzyć każdą zjedzoną łyżeczkę :) oczywiście nie dosłownie :)
- Dołączył: 2005-08-23
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 228
5 października 2011, 22:10
od jutra spróbuje :))
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 399
5 października 2011, 22:41
Rachelea brokuly z fetą opisane były na początku:) no dobra nie będę się wymądrzać heh. gotujemy w lekko osolonej wodzie brokuła podzielonego na drobniejsze różyczki, odsączamy dodajemy fetę pokrojoną w kostkę, możemy dodać fasolkę czerwoną z puszki (odsączoną i przepłukaną z nadmiaru soli), dodajemy jogurt naturalny ( dziewczyny sugerowały też sos czosnkowy lub majonez- ale uwaga na kalorie), ja czasem posypuję uprażonymi płatkami migdałów i .....gotowe :) wszystko trwa jakieś 15 min
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 399
5 października 2011, 22:42
ja też dzisiaj zaszalałam na obiado-kolację jadłam ryż smażony z krewetkami u chińczyka- ale przez cały dzień zjadłam tylko kanapkę z chudą wędlinką.
5 października 2011, 22:50
ulcia dziękuje:)
5 października 2011, 22:51
Cześć dziewczyny, troszkę nadrabiałam zaległości w czytaniu ależ dużo piszecie ;d bardzo się z tego powodu cieszę.
Mania czytałam o tym jak mało jesz, ja też tego próbowałam i schudłam jasne ale później nadrobiłam i jeszcze na zapas zostawiłam sobie parę kilo :) Przecież w końcu zgłodniejesz, całe życie nie będziesz jadła jednego czy dwóch posiłków i wtedy BIEDA jednym słowem :) Myślę, że mimo iż nie czujesz głodu to na śniadanko powinnaś nawet pół kanapki zjeść albo jakiś jogurt czy musli. Nie dużo ale zawsze dasz dla tego żołądka coś do roboty :)
A co do zdrowotności głodówek to możemy dyskutować, bo jest ich wiele i każdy inaczej przechodzi tą głodówkę. Ja byłam na 5cio dniowej, piłam wodę i herbatę zieloną. Dwa tygodnie przed głodówka, stopniowo zmieniałam jadłospis, warzywa, owoce, zero pieczywa. Później po głodówce przez dwa tygodnie wychodziłam z niej i znowu warzywa, owoce i to tylko niektóre. Także ostatni tydzień był trzecim tygodniem po głodówce i zaczęłam wprowadzać ciemne pieczywo, jogurty, ser żółty. Także na mnie ona pozytywnie wpłynęła ale to różnie bywa. Koleżanka po całej głodówce rzuciła się na jedzenie i niestety to co zgubiła, wróciło raz dwa.
Co do baniek, stosuje się je z oliwką dla dzieci. Smarujesz ciało oliwką i przysysasz bańkę, masujesz się nią zawsze w stronę sera (nie wiem czemu ale tak powiedziała mi Pani która mi je poleciła). Ja robię to codziennie, oglądając telewizję czasem od 30 do 40 minut. Trzeba uważać żeby nie narobić sobie siniaków i co jakiś czas nawilżać skórę oliwką podczas masowania.
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 106
5 października 2011, 22:53
Helow
![]()
Mogę dołączyć??? Zaczęłam dietkować od 20.09, no i były już wzloty i upadki jak to przy odchudzaniu....
Mój cel- do 25 listopada zejść do wagi 56kg, a
do świąt utrzymać wagę i olśnić rodzinę i znajomych na sylwestra ;) Mimo że jest to tylko 3.8kg w 8 tygodni to jednak naprawdę będzie ciężko- znam swój oporny na odchudzanie organizm ;/ Odchudzam się od 3-4 lat z przerwami po tym jak nagle przytyłam 10kg.
Jaką drogę odchudzania obrałam- mix diet-
strukturalna (z koktajlami, zupami, dostarczając organizmowi jak najwięcej witamin i minerałów),
SB (białko, staram się ograniczać owoce), od czasu do czasu oczyszczająca.
No i póki co przymierzam się dopiero do sportu.
Pomyślałam, że na forum lepiej się motywować nawzajem więc jestem