- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 34
15 września 2011, 10:55
Dopiero raczkuję na tym portalu ale wiem, że jakaś motywacja będzie mi potrzebna:)
W nowy rok wypada wejść z podniesioną głową, i myślę, że zaczynając teraz, mamy jeszcze szanse:)
Ktoś ze mną?
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
16 września 2011, 07:49
hejka : )
wczoraj zjedzone
śniadanie- 1 kromka razowego chleba z 2 małymi plasterkami żółtego sera i plasterkiem salami, 1 kromka razowego chleba z 2 plasterkami polędwicy i 2 plasterkami żółtego sera, pomidor
II śniadanie- 400 g kefiru stracciatella Jana
przekąska- 1 średnie jabłko, 1 nektarynka
lunch- 30 dkg surówki z kapusty pekińskiej,kukurydzy,pora i marchewki z jogurtem solą,pieprzem i chili
obiadokolacja- 4 małe naleśniki z serem
aktywność fizyczna 1,2 km pieszo rano do pracy + ok 2 km latania po mieście- podsumowując-żenada-ale to akurat było do przewidzenia-myślę, że dopóki nie wykupię karnetu na fitness lepiej to nie będzie wyglądało- choć dziś mam zamiar poćwiczyć na dywanie : )
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 34
16 września 2011, 08:06
Widzę, że dla Ciebie też wydane pieniążki, to najlepsza motywacja ;)
Fajnie, że spisujesz sobie co zjadłaś - będziesz miała porównanie z kolejnymi dniami i pewnie będziesz sama zauważać jak dieta się zmienia :)
Mój plan na dziś:
6:15 : spory jogurt (niestety owocowy:/) i sypana herbata, później:
- surówka z domowym lekkim sosem (przygotowana przez.... brata! zaskoczył mnie ;))
- jogurt naturalny
- pudełeczko 2 skrojonych marchewek
- i obiad, na który jeszcze nie mam pomysły. Pewnie znów coś z kaszy gryczanej ;)
Wieczorem "niestety" jest w planie wino. Musze ze swoim facetem wypić za mój dyplom wiec czekające od 2 lat (jedyne, które piję) winko frizzante z Włoch się dziś nie obroni ;)
Szczerze to nie wiem czy na noc to dobry pomysł.
Może ktoś ma o tym pojęcie?
Cóż, jeśli to zły pomysł to będę zmuszona później to... spalić... ;)
P.S.
Artykuł Yasminn faktycznie dobry:)
Edytowany przez Olalaaa 16 września 2011, 08:08
- Dołączył: 2011-09-16
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2
16 września 2011, 12:54
Cześć dziewczyny chciała bym się do was dołączyć w grupie raźniej ... zamierzam zrzucić jeszcze 13 kg do sylwestra.
Od tygodnia nie jem słodyczy, na razie trochę ćwiczę w domu twister, stepper... chodzę na dłuższe spacerki z psem.
Pod koniec miesiąca zamierzam iść na aqua aerobik 3 razy w tygodniu (może któraś z was miała już jakieś doświadczenie z tym związane i może się wypowiedzieć czy aqua daje jakieś rezultaty?). Staram się nie podjadać między posiłkami. Kolacje jem do godziny 19.
Mam samozaparcie, damy radę trzymam kciuki za siebie i za was ! :) będę tu codziennie zaglądała. Chętnie poczytam o waszych bieżących sukcesach, które mnie będą motywowały =) Wytrwałości życzę w dążeniu do celu =)
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 34
16 września 2011, 13:45
Chodziłam z 3 miesiące na Aqua i powiem Ci tak - na świetne na skórę i celulit. Ale nie zauważyłam żeby szło na tym schudnąć. Może dlatego, ze ja muszę się wypocić.
Chociaż nie wiem z jakiej wagi schodzisz. A ty pewnie też robi różnicę.
Teraz regularnie chodzi moja mama - ona sobie chwali. Dla mnie to bardziej jak rozrywka było :) Ale udana bardzo:)
16 września 2011, 19:17
U mnie dzisiaj z dietą ok, nie narzekam, ćwiczeń nie było, ale jakoś ost strasznie mi się nie chce...;/
16 września 2011, 19:19
> Szczerze to nie wiem czy na noc to dobry
> pomysł.Może ktoś ma o tym pojęcie?Cóż, jeśli to
> zły pomysł to będę zmuszona później to...
> spalić... ;)
Spal w tą samą noc i po problemie;)
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 34
17 września 2011, 10:12
Spalone spalone :) tylko śniadanie dość nieodpowiednie :/ biała bułka z tuńczykiem :/ zgroza...
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
17 września 2011, 10:17
temat założony w złym dziale. Przenoszę do grupy wsparcia
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
17 września 2011, 10:25
Hej:)
jak Wam idzie? ja wczoraj przegięłam, więc zaczynam od dzisiaj
19 września 2011, 11:06
Ja też przegięłam w weekend, sobota-cały wieczór kompulsywnego objadania...poza tym nawet ok, wczoraj z dietą dobrze, dziś na wadze 65kg czyli 1,4kg mniej niż w ubieglym tyg (tak dużo, bo tydzień temu byłam przed @)
a co tu takie pustki??