- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
9 listopada 2011, 12:30
Marcelka, nie było tak źle na tym spinningu :) Myślałam, że gorzej będę się czuła, a wyszłam z mega energią i super humorem :)
A rozmowa z Panem Trenerem dotyczyła tylko i wyłącznie spinningu ;) Dostałam kilka cennych rad dot. jazdy, tak dla bardziej zaawansowanych :)
EDIT:
To może w ramach dyscypliny będziemy sobie planować żarcie i tu wpisywać?? :)
EDIT2:
Więc na razie to co dzisiaj zjadlam to:
I śniadanie:
1 najlepsza biała kajzerka pod słońce :) : 1/2 z masełkiem i pasztetem ze śliwką, pomidorkiem i cebulką, 1/2 z masełkiem i dorszem po grecku (mniiiiaaaaam)
II śniadanie:
kubek czekolady miętowej do picia
Obiad:
(prawdopodobnie, bo mój J. robi)
kotleciki sztuk 2 mielonych z indyka, 1 ziemniak, surówka z białej kapusty, marchewki, cebulki czerwonej i sosu vinegret (takiego gotowego co się dodaje woda+ole)
Kolacja:
i tu mam problem, bo akurat wypada na czas spinningu i wtedy ciężko mi jest coś takiego wymyślić co nie sprawi, że żarcie pójdzie w tyłek tylko zaspokoi głód. Co proponujecie?
Mogę np. dojeść dorsza po grecku z kromką chleba albo połową bułki??
Edytowany przez dennee 9 listopada 2011, 13:07
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
9 listopada 2011, 13:28
dennee, ja wpisuję w pamiętniku - od wczoraj :)
A póki co - zjadłam małą bułkę z ziarnem i wypiłam do niej gorący kubek grzybowy :) Niebawem na "obiadek" się wybieram. Czyli 200ml (pół) jogurtu. :)
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
9 listopada 2011, 13:33
Wiesz, pamiętnik pamiętnikiem. Tam nikt nie sprawdzi czy rzeczywiście napisałaś. A tutaj wszystko od razu widać. Ale spoko, to była tylko moja propozycja, ze względu na to, że tak trudno nam przejść te "magiczne liczby" :)
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
9 listopada 2011, 15:46
Jejciu, jak mi tutaj zimno dzisiaj w tej pracy! Chyba polecę na szybką przerwę i zrobię sobie barszczyk na rozgrzewkę :)
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
9 listopada 2011, 16:17
Całkiem niezły pomysł :) A ja już po obiadku - kotlecik mielony z indyka, 1 ziemniak i surówka z kapusty białej i marchewki i cebulki i sosu (woda+olej+przyprawy) + sos do pieczeni z cebulką. Wszystko pyyyszne :) I wciąż mam pyszny smak po tym wszystkim :) A za godzinkę wychodzę na spinning. Trochę mi sie nie chcę ze względu na kiepską pogodę, no ale cóż zrobic. Trzeba się bedzie ruszyć :)
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
10 listopada 2011, 06:02
Dzień dobry bardzo!! :) Wstawać Laseczki, szkoda dnia!! Na początek nietypowa kawa - tak na pobudkę ;)
![]()
Dziś mnie czeka duuużo jedzenia, aż 5 posiłków. Nie wiem jak ja je zjem i nie bardzo wiem co zjeść, żeby nie być głodną. Najgorszy będzie obiad, bo nie lubię go jadać o 12, a tak mi właśnie wypadnie. Więc przekładam na 15. Tylko co zjeść, żeby się nie przejeść o 9 i 12?? Potrzeba mi natchnienia!! Jakieś pomysły dziewczyny?? Miłego dnia tak w ogóle Wam życzę :)
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
10 listopada 2011, 08:21
Witajcie!!!!! Ale ta sowa ma oczyska!!!!! Moje nadal są jak jedno ziarenko kawy. Strasznie dziś jestem zaspana. Rano zalałam kawę i chciałam wstawić czajnik do lodówki!!!!!! Jeszcze się wkurzyłam, że się nie mieści!!!!!!!
Może to i dobry pomysł z tym pisaniem co się zjadło??? Ja mogę pisać i tu i w pamiętniku. Właściwie, to muszę pisać, koniecznie!!!!!!!!!!!!!!! Ostatnio trzymam dietkę, ale czasami zdarzają się takie dni jak dzisiejszy!!!!! Zapisane bym miała tak:
- 2 gryzy mlecznej bułki (od córki)
- 3 łyżeczki jogurtu truskawkowego (córka nie dojadła śniadania)
Teraz dopiero moje śniadanie: dwie kanapki ciemnego chlebka z ziarnami, jedna z pasztetem, druga z serem żółtym, a obydwie z pomidorem:) Do tego kawa z odrobiną mleka i duży kubek zielonej herbaty. Nie to nie koniec, bo wczoraj wyczaiłam te "stare" figurki mikołajowe z Goplany i odgryzłam mikołajowi głowę:) Ej! To było kiedyś lepsze....
No i co??? Niby dwie niewinne kanapki, a tu nie wiadomo ile kalorii z niewinnej mikołajowej głowy i to co zostało z Jagodowego śniadania.
Będę się pilnowała przez resztę dnia:)
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
10 listopada 2011, 09:41
:) moje dzisiejsze menu wygląda dotychczas tak :)
I śniadanie: 2 kromki chleba: jedna kromka z 1.5plasterka (w sumie to było małe ;) ) szynki+cebula+1.5plasterka (bardzo cienkiego) żółtego sera; druga kromka z 12 plasterkami kiełbasy myśliwskiej+cebula+1.5plasterka żółtego sera - obie kromki wrzucone do gorącego piekarnika, żeby serek się rozpuścił :), a do tego wszystkiego kubek zielonej jaśminowej herbatki :)
II śniadanie: gorąca czekolada miętowa - kubek :)
Lunch: będzie surówka, którą wcinam na obiad albo kaszka manna z malinami/wiśniami, albo jogurt - zależy co mam w lodówce
Obiad: jeszcze nie wiem, ale myślałam np. o czymś takim
pysznym :) Kolacja: nie wiem czy zdążę, akurat przypada na spinningu, więc jak już to będę jeść po spinningu, ale nie wiem czy zdążę. jeśli tak to kromka chleba z almette bazyliowym+plaster pomidorka+cebulka+sól i pieprz
Do tego duuuużo zielonej herbaty, bo uwielbiam bardziej niż czarną, a na spinningu 1.5l wody :)
EDIT:
Chce mi się coś skubnąć, więc chyba czas na tajną broń ;)
Edytowany przez dennee 10 listopada 2011, 11:35
- Dołączył: 2008-05-06
- Miasto: Papryczkowo
- Liczba postów: 9518
10 listopada 2011, 21:34
Edytowany przez luise 10 listopada 2011, 21:50