Temat: Najmniej 10 kg do zrzucenia :D

Mam do zrzucenia co najmniej 10 kg, samej trudno się ich pozbyć.

W grupie człowiek jakoś bardziej się spina i stara aby jak najlepiej wypaść

Moja dieta to MŻ - okolo 1500 kcal i cwiczenia

Moznaby sie dzielic przepisami, cwiczeniami ktore moga wspomoc oraz wyżalić się jak dzień sie zawali z dietą.

Kto ze mna staje do boju z kg :D

dzieki dziewczyny za podniesienie na duchu :D Normalnie ostatnio cos mnie przygnebia i wszystko denerwuje hehehehe
oszaleję dziś dopiero 14sta a mi ostatnie jabłko zostało a jestem z nerwów, zmęczenia, @ i pogody tak podminowana że zaraz eksploduję! Zjadłabym pizzę, albo bułkę wielką, kebaba... cokolwiek....
Miałam sobie dziś popołudnie relaksu zrobić, ale chyba nie doczekam i oszaleję... jeść jeść jeść jeść jeść mi się chce....
Basia masz za Sobą już najgorsze. Podjęłaś decyzję i waga leci :) Niech to będzie Twoją motywacją. Ja dziś się zapycham jabłkiem. Jest takie dobre w każdej postaci i zdrowe :) A do tego może jogurt i płatki? Ja dzisiaj jadłam zmiksowane z otrębami i miodem. Mniam! :)
hahaha, ja codziennie jem z 10 jabłek :D
ale w końcu na tym jednym ostatnim jabłku wytrzymałam zanim nie wróciłam do domu, ale byłam tak wyczerpana tym wszystkim że jak w końcu zjadłam miseczkę warzyw z patelni po 18stej to po prostu usnęłam i nawet głodne zwierzęta mnie nie dobudziły :D dopiero o 5tej rano dał radę budzik :D
a miałam tyle zrobić wczoraj ;( cały wieczór poświęcić sobie i ćwiczeniom, eh.... :(

Basia ja mam taki ciezki tydzien, normalnie non stop bym spala, nic mi sie nie chce, chodze taka rozbita i wiecznie glodna ;)

Ale wiem juz co wzmaga moj apetyt i nie zgadniecie  - czytanie książek hehehe

hahahaha a to ci dopiero :D nigdy bym nie zgadła że czytanie zaostrza apetyt :D
Mi apetyt zaostrza nuda, TV i stanie w korkach :D
I skoro się wczoraj nie udało, na dzisiejszy wieczór przekładam ten "Mój dzień" :) może nie usnę :D

witajcie, a ja wczorajsze popoludnie tez zawalilam..

pojechalam z Tygryskiem na zakupy i obiadek byl na miescie -> Czytac w galerii hehehe

zjadlam przepyszna rybke z marchewka i surowka.. i do tego jakies 0,5l miryndy.. 

no coz moglo byc gorzej i moglismy pojsc jeszcze na jakies ciacho do kawiarni :)



Pasek wagi
Kleopatra, rybki są zdrowe :) surówka również, więc nie łam się, nie zawaliłaś :)

Basia ja jakos tak sie nauczylam ze cos tam dziubie przy czytaniu i brakuje mi tego, a uwielbiam czytac.

Czasami to kupuje sobie slonecznik i wtedy niema probelmu :D

> Kleopatra, rybki są zdrowe :) surówka również,

> więc nie łam się, nie zawaliłaś :)

tak tak rybka i warzywka sa ok ale ta mirynda ?? heheh 

za to dzis bedzie grzecznie :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.