5 września 2011, 12:42
Mam do zrzucenia co najmniej 10 kg, samej trudno się ich pozbyć.
W grupie człowiek jakoś bardziej się spina i stara aby jak najlepiej wypaść
Moja dieta to MŻ - okolo 1500 kcal i cwiczenia
Moznaby sie dzielic przepisami, cwiczeniami ktore moga wspomoc oraz wyżalić się jak dzień sie zawali z dietą.
Kto ze mna staje do boju z kg :D
8 września 2011, 11:42
nie jest tak źle.początki są trudne fakt,kostki ,biodra poobijane i takie tam różne,więcej schylania się po to koło niż kręcenia
,ale powoli się nauczysz.
moja córa nie umiała wcale,a teraz śmiga z kółkiem z ryżem w środku....
ja przypominałam sobie jakiś miesiąc- najpierw dziecinne ,potem dziecinne z ryżem,a teraz duże z masażerem i prawdę mówiąc jakbym przyczepiła 5 kg odważniki to może wtedy poczułabym ,że kręcę.zobaczymy jak będzie dalej-kiedyś małe dało efekty ,mam nadzieję,że teraz też będą....
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
8 września 2011, 11:49
ja tez nie umialam ale sie nauczylam krecic hulaskiem :)
no i skoro juz o nim mowa to sobie tak pomyslalam ze te pol godzinki dziennie to ja powinnam nim krecic !!!!!
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
8 września 2011, 11:50
dzisiejsze menu:
I owsianka 200kcal
II serek homo + banan 400kcal
III leczo + ziemniaczek :) 300kcal
IV sobie daruje
V jogurt pitny 130kcal
po obiadku ide na kawusie i nie wiem czy dam rade bez jakiegos ciacha do tego.. dlatego dzis tak skromnie ..
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Świńskie Ucho
- Liczba postów: 302
8 września 2011, 11:54
Cześć wszystkim
Staram się schudnąć od .... odkąd pamiętam. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, jeszcze rok temu ważyłam 12 kilo mniej, potem nie pracowałam, straciłam faceta i przytyłam niestety bo nie potrafię jak nic nie robię nie jeść. Teraz od 2 miechów znowu pracuję, ale moje kilogramy nie chcą mnie tak łatwo opuszczać :( skłonność do tycia mam chyba wrodzoną :( więc czytam sobie wasze forum i zdecydowałam dołączyć :)
Razem raźniej :) Więc jeszcze raz witam wszystkich :)
Ps. tak od razu spytam, co to są ćwiczenia agrafki??
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 156
8 września 2011, 12:04
A ja myślę nad zakupem :) To fajna zabawa i przyjemne ćwiczenie :)
8 września 2011, 12:29
Paula ja wlasnie mam bardzo malutkie boczki - hula hop to swietna sprawa, kup sobie plastikowe tylko o niemalej srednicy koszt okolo 10 PLN, nim sie nauczylam nim krecic zgubilam prawie 4 kg :D pozniej wsypalam ryz, a teraz mam z masazerem, wystarczy pol godz. dziennie a nie bedziesz wiedziec co to oponka, ja mam problem z udami i brzuchem - mam dziwna budowe bo tylek mam b.waski tylko z przodu brzuch jak 7 m-c ciazy, gora tez nizla, twarz szczupla, lydki tez niezle a uda masakra
basia witam :D Agrafka to takie urzadzenie - wrzuc sobie na allegro, mi pomaga na miesnie wewnatrz uda, aby uda sie nie "sklejaly" a byla miedzy nimi szpara, pozatym cwicze nim tez rece
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Świńskie Ucho
- Liczba postów: 302
8 września 2011, 12:39
O ! to mam takie coś w domu :) ćwiczę uda z tym jak już nie chce mi się żadnych innych ćwiczeń robić :D Przy oglądaniu tv czasem nawet zapominam że ćwiczę :D o hula hop też myślę, ale z powodu ciasnoty w mieszkaniu nie wiem czy czegoś nie pozrzucam :D
8 września 2011, 12:41
basia tez mam ten problem, zbyt male mieszkanko - jednak jeszcze tyci i przeprowadzam sie do swojego domu wiec wtedy odbije sobie hulanie :)
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 156
8 września 2011, 12:43
Ja tez mam agrafkę o której zapomniałam :) Muszę poszperać i jej poszukać, bo leży pewnie pod pierzyną z kurzu...
O ilu rzeczach mi te forum przypomina :)
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 156
8 września 2011, 12:44
> basia tez mam ten problem, zbyt male mieszkanko -
> jednak jeszcze tyci i przeprowadzam sie do swojego
> domu wiec wtedy odbije sobie hulanie :)
My się przeprowadziliśmy miesiąc temu :) Można się ganiać, więc koniecznie muszę zakupić hula hop :)