- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 34
3 września 2011, 12:02
Zapraszam do wątku dziewczyny którę mają do zrzucenia ostatnie 5kg. Nie wiem jak u was ale dla mnie to droga przez mękę może się powspieramy?
Plan jest taki:
- co tydzień podajemy swoje wymiary : biodra, uda, talia ( co do dnia to może być np. niedziela albo inny:)
- co tydzień podajemy wagę
- wspieramy się i walczymy!!
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 161
7 września 2011, 20:52
53cm w udzie to moje marzenia ale chyba nie do spełnienia :( bo ja to typowa gruszka a u nas gruszek uda to zmora:(
- Dołączył: 2011-07-14
- Miasto:
- Liczba postów: 38
7 września 2011, 21:12
ja pierdzielę, moniko0190, jak
możesz marudzić tutaj przy mnie, mając takie proporcje?! :p Serio, nie
rozumiem, bo sama ze swojej figury jestem dość zadowolona, mimo że moje
wymiary mają się nijak do 90 - 60 - 90 i mieć nigdy nic wspólnego z nimi
nie będą, nawet jak schudnę. Tobie do nich brakuje trochę czasu :)
Powodzenia
7 września 2011, 21:14
Ja też jestem gruszką :D Więc nie marudź, tylko ruszaj tyłek ;) Jak widać po mnie to idzie! :D
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 664
7 września 2011, 22:08
Jak ja tęsknię za ćwiczeniami
Jak tylko wyzdrowieję i skończą się rewolucje żołądkowe to zacznę A6W i wrócę do biegania
- Dołączył: 2008-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 487
7 września 2011, 22:10
ech cwiczenia, ja tez sie musze za nie zabrac, ale ostatnio ciężko mi się do tego zmotywować
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1208
8 września 2011, 00:29
Nie ma co marudzić każda z nas by chciała żeby się chudło od leżenia na kanapie i zajadania się słodkim.. :/ Ale prawda jest niestety inna i jeżeli naprawdę chcemy coś ze sobą zrobić to nie marnujmy czasu na narzekanie tylko po prostu to zróbmy. Moja waga np stoi w miejscu jak zaklęta, ale im bardziej ona się opiera tym mocniej ja napieram na nią dietą i ćwiczeniami. Wiem że kiedyś pęknie i spadnie w dół. Nie jest mi łatwo ale skoro sama sobie ten tłuszcz wyhodowałam to i sama muszę go unicestwić. Oby tylko raz na zawsze hehe ;) Pozdrawiam :*
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 161
8 września 2011, 07:03
MusicDi podziwiam cię za walkę z tymi udami:) oprócz jazdy na rowerze jakie stosujesz na nie ćwiczenia?
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 161
8 września 2011, 07:08
Hedkandi - marudzę bo moje uda to naprawdę koszmar:( najgorsze jest to, że moje udo dzieli się na dwie części - ta bliżej wewnątrz to taki oddzielny płat tłuszczu:( wszyscy polecają ćwiczenia z agrafką ale nikt nie pisze o efektach, które sami uzyskali.
8 września 2011, 16:42
Ja zamiast agrafki używam piłki i ściskam :) Kurde, nie wiem czy są jakieś efekty z nią, zaczęłam trzy dni temu ;) Będę się mierzyć w sobotę to Ci powiem ;) Ale rowerek jest naprawdę genialny :D Ja dziwnym trafem mam motywację do ćwiczeń, codziennie staram się chociaż te pół godziny przejechać.
- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 34
8 września 2011, 19:06
ja ćwicze codziennie a g..wno co widać tak szczerze mówiąc. Może dlatego że jem w miarę normalnie, zdrowo, dużo warzyw i owoców, pieczywo tylko pełnoziarniste, mięsa bez panieru itd. Ehh...Jakbym jadła bardzo mało i ćwiczyła tyle ile ćwicze to dawno osiągnęłabym mój cel... Pozostaje mi tylko mieć nadzieje że jak wróce na studia to od stresów te ostatni 5 kg mi zleci ;)