Temat: 20 latki(+) z 20 kg do zrzucenia.Łączmy się ;)

Dziewczyny, chyba pierwszy raz w życiu cos wygrałam!!!:P wiec sie musze pochwalic. Na portalu miejskim był konkurs mailowy i wygrałam podwójną wejściowkena event Horizon Festival. Bedzie PidżamaPorno, HappySad i jakies tam jeszcze zespły. Wiosenna edycja bardziej mi przypadła do gustu, no ale jak dają to brać:P nie bede wybrzydzac. co prawda mam nauke (znowu kur...) ale na troche moge się rozerwac... druga kwesta, ze nie mam z kim isc zbytnio. Znajomi nie sa fanami rocka, ja jakąś zagorzałam fanką tez tych zespołów nie jestem, ale po prostu lubie czasem posluchać dobrej muzyki, wartosciowych słów i żywych instrumentów, a nie elektronicznych. Z chłopakiem, z którym sie spotykalam i wiem ze by był zadowolony z tych wejsciowek, nie mam kontaktu, nawet koleżenskiego, wiec pozostaje mi szukac wsrod znajomych. Chyba wezme kolezanke i ju:)
Kolejna miła wiadomość -0,4 kg. Ważne że cokoliwek zleciało, bo przecież nie mam restykcyjnej diety, jem same dobre rzeczy, wiec sie ciesze :)

Caiyah! wielkie gratulacje za pierwsze 10 kg! Zazdroszcze! Oby kolejne równie szybko Ci spadły i bez jo-ja
:*

ale z Ciebie alexis szczęściara;)-masz rację dają to trzeba brać, a przerwa od nauki jeszcze nikomu nie zaszkodziła :P
Fajnie Dziewczyny, że waga Wam rusza i trzymać tak dalej :)

taaa,waga rusza, powoli, bo powoli, ale nie bede narzekac bo jeszcze stanie, a co gorsza zacznie rosnac, a tego bym nie chciała:>
zaczynam dostrzegac roznice u siebie na ciele, w ciuchach, minimalną, bo minimalną, ale dobrze ze jest cokolwiek bo nic tak nie demotywuje jak brak efektów.
jesli jednak chcecie poczytac 'zabawna' historie, zapraszam do mojego pamietanika, przekonacie sie ze moj spadek wagi to tylko moja subiektywna ocena, i tak jak pisała bodajze Sedna w swoim pamietniku-ja juz chyba nie widze tego ze jestem bardzo gruba i staram sie czuc sexi z tym co widze w odbiciu lustrzanym.

>  i tak jak pisała bodajze Sedna
> w swoim pamietniku-ja juz chyba nie widze tego ze
> jestem bardzo gruba i staram sie czuc sexi z tym
> co widze w odbiciu lustrzanym.
i to wcale nie jest złe..ja np chciałąbym się tak poczuc, uwierzyc w to...:/ tak zyje sie łatwiej, ale ciezko tak jest jak sie zyje wsród takiego a nie innego kanonu piekna, jest sie innym, wiekszym,okrąglejszym :/

niby tak, ale tez to jest zgubne, bo mozna sie wystroic w zbyt krótka spodniczke lub zbyt obcisła bluzeczke i widziec nadal kobiece kształty zamiast sadła :P  nie no, żartuje, az tak chyba moja głowa nie odchudzi odbicia lustrzanego.

Eh Bonita, Ty jedny wielki chodzacy kompleksie!!... mam nadzieje ze nie jestes jedna z tych dziewczyn, które trzymajac w reku kawalek skóry z brzucha mowia "zobacz jaki zwał sadła sie wylewa"... juz sama nie wiem co Ci powiedziec, zebys uwierzyła ze masz zgrabna sylwetkę. Wyeksponuj moze to co lubisz (biust, nogi, talie-nie wiem bo nie widziałam zdjecia) a poczujesz sie ładniejsza, seksowniejsza i pewniejsza siebie. Przy takiej wadze nie mozesz byc gruba, wiec na litosc boską, spojrz w lustro, a pozniej na dziewczyny tutaj, które startuja z waga 90 czy 100 kg, czy nawet ja 70kilka i odpowiedz sobie na pytanie czy jestes gruba? czy moze po prostu, tak jak napisałas chcesz własnie wstrzelic sie w jakis kanon piekna, który tak na prawde, jak sama zapewne dobrze wiesz odchodzi do lamusa, a mezczyzni co raz czesciej zwracaja uwage na kobiety z bioderkiem, niz z koscmi miednicy.
Już jestes piekna, sama tak napisałas w nicku BONITA, wiec tego sie trzymaj! :)

a ja Wam zazdroszczę studenckiego życia które już za mną ;) też bym chciała wybrać się na jakiś koncert a tu praca- dom i jeszcze parę innych obowiązków...
Co do odbicia w lustrze... dziewczyny ja w tamtą zimą zimę patrzyłam w lustro i nie widziałam, że tyje- wmawiałam sobie, że jest ok a to wina lustra/ubrania. Teraz czekam aż dobiję 80 by móc znów spokojnie wskoczyć w ubrania które nosiłam w zeszłym sezonie jesienno-zimowym...A poza tym rozmiarowo nie dążę do małych rozmiarów bo zawsze byłam duża i jakoś siebie nie potrafię sobie wyobrazić w esce. Ale L by mnie cieszyło...

ja za studenckim zyciem nir zatesknie nigdy, ale to dłuzsza historia i specyfika tych studiów.

ja dokładnie mam to samo z rozmiarem! nie potrafie sobie wyobrazic siebie w eSce, bo wydaje mi sie ze stracilabym czesc osobowosci, bo pulchna jestem od zawsze ;) ale taka eMka, przy moim wzroscie 158 cm byłaby w sam raz :) Ty, caiah jestes wysoka, wiec eLka jest całkowicie wystarczalna zeby byc kształtną kobietką.

znowu sie musze pochwalic ;P wygrałam bilety na Targi Naturalnej Żywności "Natura Food" :DDD
ciesze sie bo to dosc aktualny temat ze wzgledu na moje odchudzanie, wiec chetnie popatrze na nowosci w tej dziedzinie, zapewne beda jakies degustacje, promocje itp. :)
chyba musze zaczac grac w totka ;)

alexisss mie ja nie z tych... jakbyś poczytała tu wypowiedzi dziewczyn co to mają 70 i 50kg i uważają ze są grube to byś się złapała za głowę.
A moja waga jest poki co zbyt wysoka( to nie tylko moje mniemanie)-kiedys wymienimy sie zdj to Wam udowodnię, że jest z czego się odchudzać. Gdyny wśród mnie były też jakies grubsze osoby to byłoby lżej a tu rodzice, rodzenstwo, znajomi, wszyscy są szczupli i to nie tylko moje ubzduranie... tak trafiłam

alexisss ale masz dobrą passe- wykorzystaj to w pełni :D