- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 107
27 sierpnia 2011, 20:46
Próbowałam juz prawie wszytskiego. Ostatnią deską ratunku jest to forum i Wasze wsparcie. Chcę od jutra zacząć dietę, nie jakąś oblataną.. chce po prostu zacząć zdrowo się odżywiać i oczywiście mniej jeść tak ok 1200 kcal dziennie + duużo ćwiczeń. Rano 15 min gimnastyki na czczo w ciągu dnia 1h aerobów i co drugi dzień 20 min ćwiczeń siłowych. Potrzebuje wsparcia :) jest któraś chętna ?
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 107
27 sierpnia 2011, 20:50
dodam, że mam dość takiego życia. Źle czuje się ze swoim wyglądem. Z tego też powodu nie mam ochoty wychodzić z domu, spotykać się ze znajomymi, zwyczajnie wstydze się swojego ciała a ostatnio duzo mi przybyło :(:( tak tracę najlepsze lata mojego życia. Chce z tym skończyć!!!!!
- Dołączył: 2011-08-10
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 774
27 sierpnia 2011, 21:15
ja mam taki sam problem jak ty dlatego od 2 tyg. juz regularnie bigam i jestem na diecie 1200kcal ;)
A do tego spacery i ćwiczenia na brzuch i spalanie tkanki tłuszczowej ;)
w poniedziałek mam ważenie ciekawe ile waga pokaże ;P
27 sierpnia 2011, 21:21
Ja zaczęłam wczoraj, ale z miłą chęcią
się dołączę. W końcu jeśli będę działała na dwa fronty, to będzie tylko lepiej
27 sierpnia 2011, 21:26
Ja też chętnie się przyłączę, chociaż planowałam początek dopiero na 1 września. ;)
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 181
27 sierpnia 2011, 21:29
ja mimo, że jestem na diecie od dawien dawna, z chęcią się przyłącze, bo zawsze w kupie raźniej :D
także, od jutra start !!
27 sierpnia 2011, 21:32
To ja może napiszę jaki mam plan :)
1.Postanowiłam przejść na ok.1400kcal na dzień
2. Pić przynajmniej te 1,5l wody
3. Codziennie skakanka, A6W i 30min kręcenia hula-hopem
4. Przynajmniej 3 razy w tygodniu jakieś aeroby
(Wiem, że plan nie jest idealny, ale wolę nie porywać się z motyką na słońce :o )
27 sierpnia 2011, 21:48
O, to ja też napiszę. ;)
Ja chcę zacząć z dietą 1200 kcal i sporo się ruszać. Zwykle moje plany mnie przerastały, szczególnie jeśli chodzi o ćwiczenia, więc teraz do 1 września planuję tylko godzinę na rowerze i pół godziny hula hop.
życzę wszystkim powodzenia oczywiście. ;)
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 107
27 sierpnia 2011, 21:51
cieszę się że jesteście ! Razem damy radę ! Musimy ;) a i mam pytania do tych które już są na diecie, jak radzicie sobie w chwilach słabości ? Macie jakieś sprawdzone sposoby na to żeby oderwać się w takich momentach od mysli o jedzeniu ?
27 sierpnia 2011, 21:55
Ja też mam z tym problem, dlatego wiecznie jestem na diecie i nigdy nie umiem utrzymać efektów.
Ale może pomyśl sobie o tym, że Ty jesteś najważniejsza i Twój cel. A przy okazji oprócz odchudzania ćwiczysz swój charakter i stajesz się silniejsza psychicznie. A to przecież TYLKO jedzenie.