Temat: 50kg mniej na wakacje 2012 ZAPRASZAM!!!

ja właśnie wcięłam sto gram twarogu polanego jogurtem i łyżeczką miodu... mniam... a poza tym to coś ciężko mi ostatnio, dietę niby trzymam ale waga od soboty nie drgnęła a pokazywała nawet o 0,2 lub 0,1 więcej więc czuję się trochę zniechęcona... czyżby już mój organizm zwolnił obroty? :(

mój też chyba zwolnił a tego najbardziej się obawiałam :(
i co teraz robić, żeby podkręcić metabolizm?

rozwiązania są takie- więcej ćwiczyć i o dziwo- więcej jeść- chyba muszę sobie zrobić dzień oszukańca.
Kiedyś dietetyczka poradziła koleżance by w czasie diety raz w tygodniu jadła to na co ma ochotę (oczywiście w rozsądnych ilościach) i o wyższej kaloryczności (np. 2 000kcal). Podobno takie coś rusza metabolizm i potem się chudnie- a że w niedzielę mam mały zjazd rodziny to sobie chyba pozwolę na jakieś szaleństwo i zobaczymy czy to prawda...

moim zdaniem to prawda taki mały szok dla organizmu i wtedy się wszystko budzi a nie ciągle monotonność

hmm no to spróbuję :P
w niedzielę zrobię dzień grzesznika :D

cisza i cisza a ja marzne od paru dni niby grzejniki gorace wszystkim cieplo a mi zimno:( ale dzis sie wazylam i od niedzieli 0,5kg szok z rana mialam a potem juz prince polo cola.... ale naprawde w poniedzialek zjadlam 3paczki myslalam ze nic mi nie spadnie w tym tygodniu. i powiem wam ze robie te 100 brzuszkow i dopiero czuje efekty sam rowerek to malutko bylo. a sklony i przysiady juz odeszly wiec 100 brzuszkow i 40-60min rowerkiem tak 38-42km/h. brzuch mi luzny sie zrobil i spodnie i chyba lepiej wygladam:) tylko nikt mi nie mowi:( a jutro do fryzjera ide:) co tam u Was? smutno jak nie piszecie:(

monisiaczek- gratuluję spadku i zazdroszczę bo u mnie póki co lepiej nie mówić (mimo braku grzeszków)... a te brzuszki mnie natchnęły i dziś zrobiłam 50 półbrzuszków (ze względu na kręgosłup takich pełnych się boję robić). Fryzjer dobra rzecz- na poprawę humoru super sprawa, może wtedy zaczną dostrzegać, że coś wyładniałaś ;)

ja się już miesiąc wybieram do fryzjera, ale jakoś nie mogę tam dotrzeć :P

dziś zgrzeszyłam wieczorem, wypiłam dwa Redsy, ale z przyjaciółką :D oczyściłam sobie nerki i świetnie się bawiłam, i nie żałuję tych kalorii :)

hej:) ja już o polowe włosków na główce mam mniej i nawet zaszalałam kopiłam torebkę od paru dni grzebałam na allegro ale z przesyłką były dziwne ceny wiec postanowiłam pochodzić po sklepach i co od razu w 1 kupiłam:) wiec jest git tylko jutro boje sie stanąć na wage pewnie będzie to 104,5 a nie 104:( i mam lenia jeżdżę tylko
30minut rowerkiem dłużej mi się nie chce wiec muszę 2 serie w ciągu dnia chyba robić....  a dietka jakoś się trzymam.
ainos1989 ja na szczęście za alkoholem nie przepadam choć czasami mam ochotę na troszkę winka ale redsa wypije pol choć malinowe jest ok tylko jakoś czuje sie pelna po piwie. To tyle u mnie:)

a ja jutro się nie ważę, bo pewnie będzie 73 tak coś czuję ;/
ale jestem 5 dni przed @ więc, na pewno będzie więcej na wadze :(

dzisiaj pół dnia na uczelni.. wróciłam po 20, tera oglądam Polsat, potem ćwiczenia i spać..