- Dołączył: 2011-08-27
- Miasto: Knurów
- Liczba postów: 66
27 sierpnia 2011, 14:22
Witam wszystkich.
Zapraszam do nowej grupy!
Mam do zrzucenia 50kg. Jak mi się uda to zrobię sobie wymarzony tatuaż!!!
Zasady są następujące:
- 0 słodyczy!!!
- zdrowa dieta!!!
- 1kg mniej co tydzień!!!
- ważenie się co tydzień!!!
WSPIERANIE SIĘ NA MAXA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MUSI SIĘ UDAĆ!!!
Edytowany przez kajjak 27 sierpnia 2011, 14:29
28 sierpnia 2011, 14:29
siupka a może przyjrzyj sie temu co jesz? czasami wydaje się nam że jest ok a okazuje sie ze zjadamy masę niepotrzebnych rzeczy
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 4
28 sierpnia 2011, 14:43
Przyłączam sie :) Mój cel to 65 :) DAMY RADE!! :)
Z czego rezygnujecie w diecie? Bo ja nigdy nie umiem dobrze wybrac... ;/
28 sierpnia 2011, 16:55
sonia88 ja ze słodyczy i smażonego
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 883
28 sierpnia 2011, 19:34
jesli chodzi o cwiczenia...to ja nie szaleje. Troszkę skakanki, troszke rowerka i troszke brzuszków. Niestety stawy kolanowe przez nadmierne kilogramy mam bardzo nadwyręzone. Planuje od pazdziernika isc na siłownie-do tego czasu może zxrzuce troszke balastu.
Jesli chodzi o rezygnacje- rezygnuje z pieczywa, ziemniaków makaronu. Duzo warzyw. 5 małych posiłkow dziennie...no i musze sie odzwyczaic od nocngo podjadania...ale do tego małymi kroczkami..najpierw regulując osrodek jedzenia czy jakos tam-aby byc głodną w dzien, bo do tej pory w dzien nic nie jadła...dopiero wieczorem i w nocy.
ps.wazae sie codziennie-wiem ze sa tego przeciwnicy ale nie moge przytyc juz wiecej...a kazde kilka gramów doda mi otuchy. Chociaz przede mną miesiączka wiec waga moze byc nieadekwatna.
Miłego wieczora :)
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
29 sierpnia 2011, 07:25
MaxiMagda - wydaje mi sie ze jem dobrze...
Np. Sniadanie - 2 kromki chleba zbozowego, z sałatą, szynką, pomidorem.
II sniadanie- jabłko, lub jogurt
Obiad: kurczak pieczony, duszony - bez tluszczu, marchew na parze z jogurtem naturalnym
Podwieczorek - 1 kromka, czasem budyn,
Kolacja - zazwyczaj to nie jem, a jak jem to albo jajka, albo jajecznica.
Co jest w tym złego????
29 sierpnia 2011, 11:26
siupka ja nie twierdze że źle jesz ale wiem jak to u mnie jest niby dietkowo jest ok . ale tu łyk coli, tu gryz batona i nazbiera się kcal.
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
29 sierpnia 2011, 15:34
no wiem, ale problem w tym ze ja nie podjadam , ani nie jem zadnych slodyczy czy fast foodow, dlatego tego nie rozumiem czemu jest tak a nie inaczej. Zreszta z takiej wagi kg powinno szybko napoczatku leciec.
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 883
29 sierpnia 2011, 21:22
dziewczyny a kiedy sie wazymy?
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
30 sierpnia 2011, 06:38
nie wiem. Widze ze dziewczyna ktora to zalozyla olala to na maxa...
30 sierpnia 2011, 07:54
witam
może w poniedzialki? wtedy bedzie motywacja żeby przez weekend sie nie obżerać?