Temat: 50kg mniej na wakacje 2012 ZAPRASZAM!!!

Witam wszystkich.
Zapraszam do nowej grupy!
Mam do zrzucenia 50kg. Jak mi się uda to zrobię sobie wymarzony tatuaż!!!
Zasady są następujące:
- 0 słodyczy!!!
- zdrowa dieta!!!
- 1kg mniej co tydzień!!!
- ważenie się co tydzień!!!
WSPIERANIE SIĘ NA MAXA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MUSI SIĘ UDAĆ!!!
Pasek wagi
ja nie lubię kiełków. ble. zdecydowanie wolę szpinak :)
Ja teraz nie pracuję. Skończyła mi się umowa w czerwcu i mi nie przedłużyli bo byłam na macierzyńskim. W marcu urodziłam cudnego syneczka Kajtusia. To już drugi mój kawaler, pierwszy ma 3 latka i nazywa się Kubuś. Do tego dochodzi trzecie dziecko - mąż :) i to on pracuje na kopalni i nas utrzymuje :D mieszkamy koło Gliwic. A ja mam na imię Ania :)

Jak poznałam mego ukochanego, czyli jakieś 12 lat temu (miałam wtedy 15 lat) to ważyłam 58kg. Do  skończenia szkoły nie było źle. jak miałam 20 lat to waga pokazywała jakieś 64kg. Ale potem się zaczęło. słodkości, fastfoody, jedzenie po nocy i tycie, tycie tycie. W 2007 roku jak brałam ślub ważyłam już 91kg. Potem jedna ciąża, druga ciąża i tak waga pokazała swoje złe oblicze, czyli 110kg. I to był cios straszny dla mnie. W końcu przejrzałam na oczy i teraz schudnę. Mam dla kogo :)


Pasek wagi

Hej dziewczyny :)

Ja jestem jak najbardziej za tabelka z wymiarami. Pomierzylam sie i faktycznie cm leca a waga stoi. DObrze ze chociaz to spada. 

Co do przyznania sie do odchudzania, to nie boje sie. Wrecz przeciwnie. 

CHoc ostatnio wyprawialam na dzialce urodziny dla rodziny, i wyobrazcie sobie ze zostalam zwyzywana przez tesciowa i tescia :( Nawet nie wiecie jak mi sie przykro zrobilo.... Tesciu ciagle mi wypominal ze mam okropny brzuch, jak bym byla w 2 ciazy :( 

A tesciowa gadala ze jestem gruba, ze nigdy tego brzucha po ciazy nie zrzuce... Ze pewnie żre tylko i dlatego nie chudne... A to gowno prawda. Bo odzywiam sie b. dobrze. Wiec to nie moja wina, ze kg nie chca spasc.. Ciagle tylko powtarza, ze gdyby wziela mnie do siebie, to bym kawalka chleba nie dostala i w tydzien bym jak laska wygladala..... ;/ 

No napewno.... Nienawidze tego babsztyla!!!!!

Troszke Was tu zaniedlabalam, ale juz do Was powracam i bede sytematyczne pisac :) o ile moj brzdac mi pozwoli :)

Moze tez napisze cos o sobie. 

Na imie mam Sonia. Odchudzam sie juz ho ho, ale ciagle z malym skutkiem. Teraz juz typowo nie da sie patrzec na mnie, dlatego sie wzielam za siebie. Strasznie mi przez ciaze pupa, nogi i plecy urosly... Do tego rozstepy doszly i zwisajaca skora. Tragedia. 

W maju urodzilam cudnego Kacperka :) I narazie zajmuje sie nim 24/7. 

Musze Wam powiedziec ze nigdy nie sadzilam ze tyle bede wazyc..... To moja najwieksza waga do tej pory. 


Pasek wagi
Widzę ze tutaj młode mamusie :)
Sonia-olej tesciową i jej kulture...ale schudnąc trzeba :)

to ja o sobie
mam 3 dzieci-najmłodsze ma 3,5 roku wiec juz troszke mineło od ostatniej ciązy. Kolejnej nie planuję :)
Pracuję w biurze rachunkowym- 8-10 godzin siedzenia przy kompie stad bardziej aktywna jestem w dzien:D
Historia odchudzania....podobna jak u kazdej z Was. I tez pierwszy raz zobaczyłam 9 z przodu i powiedziałam dosc.

witam

Magda lat 34,dwoje dzieciaczkow syn lat prawie 16, córcia 5, pracuje jako księgowa wspolnot mieszkaniowych od 7-15

odchudzam się oczywiście też caly czas, mieszkam na d naszym pieknym Bałtykiem

ale wczoraj zaliczylam mały sukces

otóż wieczorem naszlo mnie-tak mnie ssało -mialam chęć na talarki z ziremniaków takie pieczone i juz prawie wysłałam T do sklepu , ale juednak po chwili zrezygnowałam hehehe i dziś nie mam wyrzutów sumienia


Dzień dobry!

Mi układ tabelki się podoba.Ja sie ważę raz w tygodniu i ta opcja najbardziej mi pasuję.Nigdy się nie mierzę bo mi się nie chcę,zawsze skupiałam się bardziej to co widać w lustrze i na wadze ,niż na centymetrze :D

kajjak Nie musisz wcale mówić że jesteś na diecie.Po co ? Wystarczy powiedzieć " Nie,dziękuję" "Nie mam ochoty"  ,albo nawet skłamać " ząb mnie boli" "źle się czuję". Ja w każdym razie jak nie chcę to mówię stanowcze nie.Nie chcę potem się dołować że nie potrafiłam odmówić.

monisiaczek Ja uważam że dieta ala głodówka jest bez sensu.Potem to nadrobisz.Źle również jest że do 14-15 nie jesz,a potem jesz.Rozwalisz sobie metabolizm.Jedź co 3 godzinny ,małe porcje a waga pójdzie w dół.

lalka Koniecznie poproś dietetyka o zmienę.Powinien tak ustalić jadłospis by były produkty które lubisz,bez sensu jest się męczyć czymś czego nie znosisz.
A ja pracuję jako sekretarka w firmie budowlanej.

siupka Co za teście! Mam nadzieję że mąz coś im odpowiedział na takie głupie teksty!

własnie siupka co na to maż?

ja to chyba bym im tak odpowiedziala że w pięty by im poszło

Też nie jestem za głodówką, już lepiej zrobić sobie warzywny oczyszczający dzień- cały dzień wcinamy surowe warzywa:pomidory,paprykę,cebulę,selera,pora,sałaty.

Mam na imię Dorota lat 27 dzieci jeszcze nie mam, planujemy na przyszłe lato ślub z partnerem a potem dzieciaki. Trochę się boję że znowu przytyje w czasie ewentualnej ciąży ale postaram się pilnować.
Pasek wagi
hej dziewczyna, oczywiste ze głodówek nie robię bo już kiedyś jeden super ginekolog przepisał mi tabletki typu meridia adiapex itp i masakra nie jadłam 1miesiac i schudłam 6kg powiedział ze bardzo mało i pewnie jem. bo on kiedyś na studiach amfetaminę brał i schudł... pol roku brałam i jak przestałam to w miesiąc znów warzyłam tyle co wcześniej. a w glowie mi sie krecilo jak nie wiem słaba byłam ze masakra.
a co do mnie chyba jestem najmlodsza, 24latka mam dzieci nie mam do slubu tez mi daleko co jedynie studiuje teraz zaocznie uzupelniajace mgr ekonomie. mialam nadzieje ze po licencjacie dziennym z administracji znajde prace i bedzie ok ale marzenia.... ledwo cudem staz dostalam w urzedzie i to wyopbrazcie sbie nabor z rozmowami kwalifikacyjnymi itp ale sie dostalam:) jednak w lipcu juz mi nie przedluzyli ale i tak polowe pracownikow zwolnili wiec coz... teraz mam sesje poprawkowa wiec nadrabiam zaległości. ale jestem dobrej myśli:)

a jeszcze zapytam Was o podejście Waszych facetów do diety. akceptuja wszystko czy mowia tego nie jedz albo chodźmy na spacer itp dopingują? mojemu to wszystko co robię pasuje. wkurza mnie to jak nie wiem. co mu powiem akceptuje a i tak zrobi to co sam uważa za słuszne. no może nie wszystko ale dużo.
Nie wiem czy jestem najstarsza czy nie ale ale mam 28 lat,Na imię Weronika,męża od 9 lat i synka 6 letniego :)

dorisiaczek Ja strasznie dużo przytyłam 25 kg.Ale w 50 % moja wina bo się objadałam a w  50 % inne przyczyny czyli leżałam zdecydwanie za dużo w szpitalu na podtrzymaniu itd = zero ruchu.
Ale jak będę jeszcze mamą to będę się pilnować.Oczywiście mam na myśli ruch jeśli będzie ok z ciążą,zdrowe odżywianie.Moja przyjaciółka też 6 lat temu przytyła 30 kg,teraz 2 mieisące temu urodziła i przytyła 9 kg.

monisiaczek Mi mąż bardzo pomaga.Zawsze powtarza że skoro postanowiłam się zmienić to obiady i produkty w lodówce mają być takie by mi pasowały,bo on i synek sobie poradzą.Jeśli mam załamkę przytula i mówi "jutro będzie lepiej,wierze w ciebie".Kiedy idzie dobrze" jestem z ciebie dumny".Towarzyszy mi przy spacerach ,gimnastyce ale nie zeby pilnować tylko że z towarzystwem to zawsze raźniej.

monisiaczek, nie jestes najmlodsza :)

Ja 2 wrzesnia skonczylam 23 latka :)

A co do mojego męża to oczywiscie ze odpowiedzial im. Babcia meza tez mnie bronila bardzo. 

Ja w pewnym momencie nie wytrzymalam i odpyskowalam tesciowej az wkoncu sie zamkla. Bardzo mnie drazni temat mojego wygladu. A oni poprostu kochaja mi to wypominac. Tesciu zaczal do mnie mowic "pączuś". Myślałam ze mu w zeby dam za to okreslenie ;/

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.