Temat: 50kg mniej na wakacje 2012 ZAPRASZAM!!!

Witam wszystkich.
Zapraszam do nowej grupy!
Mam do zrzucenia 50kg. Jak mi się uda to zrobię sobie wymarzony tatuaż!!!
Zasady są następujące:
- 0 słodyczy!!!
- zdrowa dieta!!!
- 1kg mniej co tydzień!!!
- ważenie się co tydzień!!!
WSPIERANIE SIĘ NA MAXA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MUSI SIĘ UDAĆ!!!
Pasek wagi

witam

ależ brakowało mi Vitalii

dietkowo bylo ok do wczoraj...........może nie jedzeniowo ale % nagrzeszyłam, ale koniec z tym

co do podawania wagi to mi własciwie wszystko jedno ale ten pomyzl że każdego dziesiatego dnia miesiąca najbardzioej mi przypadlo do gustu

ja i tak waze sie prawie codziennie, takie zboczenie

cześć dziewczyny za chwilę będzie program ekstremalne odchudzanie jak ludzie gubią połowę siebie to tak jak my chcemy jestem ciekawa co robili ,dam wam znać co było
CZESC MAXI -JA TEZ NAJCZESCIEJ %GRZESZE...ALE OBIECAŁAM SOBIE TEZ TYLKO RAZ W TYGODNIU :d

MARTA- TE PROGRAMY BARDZO MOBILIZUJĄ..

JAK JA NIE LUBIE PONIEDZIAŁKÓW :/
Witam. Co do tabelki z podawaniem cm ok. tylko co chcecie w niej umieścić. i czy wszystkie są za tym pomysłem??
a następne ważenie 10 września!!! Do roboty dziewczyny bo na wadze musi być mniej!!!
Pasek wagi
ja tez nie lubie poniedziałków, szczególnie po błogim lenistwie w weekend to watawanie w poniedziałek przed 6 brrrrr
DOSTAŁAM DZISIAJ DIETKE OD DIETETYCZKI..BARDZO MI SIE NIE PODOBA;/
zobacze..wczytam sie w nia i nie wiem czy zostane przy swoim czy jej..
Lalka mi też się na początku dieta od dietetyka nie podobała ale dzięki niej udało mi się dużoooooo schudnąć.Nie rezygnuj, zawsze możesz poprosić o modyfikacje jeżeli dała Ci coś czego nie zjesz za żadne skarby.Lub napisz ty co nie pasuje może coś zaradzimy.Ja poprosiłam o wywalenie szpinaku bo prędzej zwymiotuję niż przełknę nawet łyżeczkę.
Pasek wagi
no tak..ona zrobiła taka"wstępną" ale strasznie mi nie odpowiada..nie lubie słodkosci a tam kisiel owocowy i owoce....wiem ze sa potrzebne..ale miałam nadzieje ze bardziej na warzywach bedzie oparta. Szpinak tez sie trafił.
własnie gadałam z męzykiem- jeszcze kilka dni pociągne po swojemu..bo musze podokupowac niektóre produkty i od srody albo czwartu wezme sie za jej dietke- to tylko 7 dni...wytrzymam.

ps. dostałam @ wiec ranne wazenie- gdzie było tak sobie nie dziwi juz mnie...do piatku przejdzie i moze bede wiedziałą co i jak z wagą.

miłego wieczorka mykam bo dzisiaj miałam sajgonik w pracy

ps. GDZIE WY PRACUJECIE?
Hej dziewczyny!
Ja żyję.
Nie poddałam się.Weekend nie miałam jak się odezwać bo miałam gości i dopiero przed chwilą pojechali.
Odezwę się jutro rano.
buźka :)
własnie mialąm sie o ciebie pytac...bo maximagda pisała ze w domu neta nie ma...ale ze ty ucichłas?

własnie zjadłam kiełki na petelnie....może byc ale nie zachwyca...strasznie syte bo zjadłam 1,5 łyzki stołowej i wiecej juz nie mogłam...takze polecam. Chyba tylko kiepsko przyprawiłam...tzn przydałoby sie wiecej czosnku i mozę wkorojony pomidor aby nie zamulało...ale ogólnie polecam. Taka posrcja za 4 zł-najadłam sie ja i mąz i jeszcze na jutro mi zostało.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.