Temat: magiczna data - 1 września

Dotychczas nie sprawdzały się moje długoterminowe plany dietetyczno-ćwiczeniowe. Po prostu mam tzw. słomiany zapał.
Dlatego postanowiłam odchudzać się na razie przez miesiąc. Od 1 września do 30 września.
Oczywiście, myślę o edycjach październikowej, listopadowej, grudniowej itd., ale dopiero jak "zaliczę" wrzesień

Kto ze mną???
Pasek wagi
właśnie wróciłam z wieczornej przechadzki i popijam ciepłą wodę...co do diety to od jutra ruszam z Vitalekką a do tego ćwiczenia, czyli zaczynam ciut wcześniej niż 1 września...do tego staram się nie jeść słodkiego...za to dużo warzyw i owoców, gotowane i pieczone a nie smażone

pozdrowionka i życzę powodzenia
Pasek wagi
cześć.
ja dzisiaj zjadłam mało, choć niezbyt dietetycznie - bo litr Tigera i kawałek ciasta do dietetycznych raczej nie należy....
ale miałam nockę w pracy i potrzebowałam kopa :)
stąd ten tiger.
źle się teraz po nim czuję, zaraz idę dalej spać, wpadłam tylko się przywitać i zameldować ze jestem
dobranoc
Ja wrocilam z Zakopnaego :) Uf.. nachodzilam sie :) ale supeer bylo
miło Was widzieć
jest szansa, że może się uda!!!

ja też już zaczęłam dietkować, choć do jutra dopuszczam niewielkie wpadki - póki co jednak - żadnej nie zaliczyłam

za to od 1 września...
BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!!!

Pasek wagi
ja trzymam się dzielnie a od dziś zaczęłam dietę z Vitalią i ćwiczenia

miłego dnia
Pasek wagi
Trollik --> jaką masz dietę?
ćwiczenia wymyślne czy raczej proste?

Pasek wagi
mam vitalekka a ćwiczenia proste...tylko dziś miałam prostowanie nóg na maszynie...dostępu do siłowni nie mam to sobie siadłam na krześle...taki erzac...napisałam do trenera o zmianę...oprócz ćwiczeń vitaliowych zrobiłam też swoje standardowe a do tego przeszłam spory kawałek...
Pasek wagi
ja polubiłam kijkowanie, choć ostatnio - przez remont - jakoś się zapuściłam w tym zakresie
ale chcę wrócić, bo te "spacerki" poprawiają mi samopoczucie, o sylwetce nie wspominając
Pasek wagi
spacery lubię, ale nie samotne, a Męża trudno namówić
Pasek wagi
skąd ja to znam?
mój to chciałby, żebym się odchudziła, ale na siłownię ze mną nie pójdzie, bo nie ma stroju; na basen nie pójdzie, bo nie ma kąpielówek; na spacer nie pójdzie, bo... itd.
no cóż, sama przytyłam (a on nic nie widział???), sama muszę stracić...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.