26 sierpnia 2011, 11:17
Witam wszystkich.
Pragnę schudnąć 5-10kg (obecnie ważę 56 przy wzroście 1,58m). Moim największym problemem jest brzuch. Miałam się wziąć za to w czerwcu, potem przełożyłam na lipiec, potem na sierpień no i wyszło, że został mi tydzień do wczasów. Obiecałam sobie że jak wrócę, to zmienię moje nawyki.
Może ktoś chciałby się do mnie dołączyć?
Od razu mówię, że ja jakiś drastycznych diet stosować nie będę. Postanowiłam postawić na MŻWR.
Staram się ograniczyć słodycze(najlepiej do zera, ale zacznę od jednego cukierka na dzień (jeżeli najdzie mnie ochota to i tak postaram się hamować), zmniejszę moje porcje(przynajmniej o 1/4), zacznę się więcej ruszać(przynajmniej tą godzinkę dziennie).
Zaczynamy od jutra! (Tak, wiem że to jest sobota, ale nie chcę już czekać do poniedziałku, bo wiem jak to się skończy
![]()
)
Ktoś do mnie dołączy? ;)
10 września 2011, 20:31
wcześniej skończyłam na tym, że obiad będę miała za godzinę. więc na mój obiad składała się zupa ogórkowa z ryżem i 2 placki z jabłkami.
później zrobiłam pranie, pozmywałam, zrobiłam też sałatkę warzywną. żeby mi się nie nudziło zrobiłam też małe przemeblowanie w segmencie. schowałam ciężkie kryształy, których i tak nie używamy, a w ich miejsce wsadziłam śliczne małe filiżaneczki :)
na podwieczorek zjadłam jogurt z musli.
przed obiadem zrobiłam jeszcze małą serię ćwiczeń rozciągających.
10 września 2011, 21:08
U mnie dzisiaj tak pół na pół. Byłabym bardziej zadowolona, gdybym wyeliminowała pewne rzeczy z tgo jadłospisu(np. salami )
Śniadanie
Kromka chleba+pół plastra chudej szynki+plaster sera+2 plastry rzodkiewki+ogórek kiszony = .ok 160kcal
Przed drugim śniadaniem zjadłam plaster sera i salami co daje mi ok. 70 kcal
II śniadanie
Jogobella+2 kromki pieczywa chrupkiego Pano = ok.185 kcal
Obiad
Żurek śląski+łyżka ziemniaków + 1x kromka Pano z Almette = ok. 300kcal
Podwieczorek
1x pieczywko Pano + "trochę" kabanosa = ok. 120kcal
Kolacja
3 małe kromki chleba z serkiem almette = ok. 320 kcal
Dzisiejszy bilans: ok. 1155kcal
A i dzisiaj pograłam w kosza ok. 30 minut, potem wracałam do domu spacerkiem co daje też ok. 30 minut średnim tempem. No i zrobiłam 100 brzuszków (50 rano i 50 wieczorem). Jeszcze poodkurzałam i pościerałam kurze
Także dzisiaj było dobrze, ale to nie znaczy, że nie mogło być lepiej!
11 września 2011, 20:10
Dobry dzień:)
śniadanie:
pszenica w miodzie z mlekiem
1/2 murzynka z mikrofali
kawa z mlekiem
śniadanie II:
1/2 murzynka z mikrofali
obiad:
zupa ogórkowa z brązowym ryżem
podwieczorek:
jogurt z musli
ruch:
brzuszki 80
zumba fitness 15 min
streching 10 min
- Dołączył: 2006-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 113
11 września 2011, 22:04
a ja nie mialam nawet czasu na necie posiedziec zeby cokolwiek napisac wiec zrobie to teraz ;]]]
wczoraj na sniadanie zjadlam 2 kromki chleba z salata, szynka i ogorkiem kiszonym a do tego poltorej parowki....pozniej bylo wielkie sprzatanie ( wieksze niz przed swietami) ktore zajelo mi jakies 2-3 godziny ( ja zajelam sie lazienka a Pan Hrabia pokojem ) wiec obiad zaczelismy robic dopiero ok go 17.30... wiec canneloni zjedlismy dpiero o 21.30...... pozno wiem ale nie dalo sie tego zrobic wczesniej....
a dzisiaj na sniadanko Pan Hrabia zrobil mi tosty.... obiad (pozostalosci canneloni) zjedlismy ok 19.... noi były jeszcze ciastka a todlatego ze odwiedziła nas moja kuzynka ze swoim narzeczonym bo wracając do Łodzi zachaczyli o Wrocław ;]]]]
a ruch dzisiaj.... hmmmm oprocz spaceru do Biedronki na lody czekoladowo-bananowe i wieczornego spaceru z psem nie bylo nic...
ehhhh cos za goraco mi dzisiaj na jakies cwiczenia... musze sie bardziej zmobilizowac... bo jak patrze na Was to z mi głupio...
....ale sie rozpisałam....;/
12 września 2011, 21:15
Hej. Jak tam wam dzisiejszy dzień minął?
Ja zjadłam dzisiaj coś około 1400 kcal i jestem z siebie dumna (mimo, że waga znowu zrobiła HOPS! do góry
![]()
)
A z ruchu to zaliczyłam 30 minutowy spacer i 100 skoków na skakance. Planuję jeszcze trochę brzuszków.
Miłej nocy kochane.
Przepraszam, że tak krótko, ale jeszcze czeka mnie mała powtórka przed egzaminem z ECDL'a. Trzymajcie jutro kciuki o 15:30
Pa, pa
12 września 2011, 21:23
Witam :)
To ja dzisiaj zjadłam zdecydowanie za mało, ale jednak i tak czuję się pełna, więc nie będę w siebie wmuszać. Ogólnie moje posiłki miały razem ok 928 kalorii.
Z ruchu miałam 60 minutowy dość szybki spacer i trochę sprzątania w domu.
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
13 września 2011, 11:47
trzymam kciuki za egzamin cytrynkowymotylku...
u mnie wczoraj i dziś prawie dobrze dietetycznie i bardzo dobrze ruchowo...ruszam się kiedy tylko mogę
13 września 2011, 17:24
Trollik dziękuję bardzo.
A tak na marginesie, to egzamin mam przełożony na jutro - padł serwer i w żaden sposób nie dało się zalogować. To się nazywa nieSZCZĘŚLIWY zbieg okoliczności
13 września 2011, 23:47
Dobry :)
Nie wiem czy dzisiaj było dietowo, ale...
Śniadanie
kanapka z serkiem Turek + łyżka sałatki warzywnej, jogurt z musli
Śniadanie II
2 kanapki z sałatką warzywną
Obiad
łyżka ryżu z curry + łyżka fasolki szparagowej + dwa brokuły + 2 łyżki sałatki kapusty pekińskiej + grillowana pierś z kurczaka z ananasem (wszystko ok. 380g)
Podwieczorek
kawałek ciasta snikers plus kieliszek likieru :)
Kolacja
2 kanapki z sałatką warzywną
Obiad taki dziwny, ponieważ byliśmy na zakupach i otworzyli nową knajpkę z samoobsługą. Nakładasz sobie ile chcesz i czego chcesz, ważysz i płacisz. Proste nie?
Poza tym kupiłam dzisiaj hula hoop. Pokręcę może z 30 sekund i ciągle spada. Znów muszę załapać rytm :) Natomiast mój facet... trzepał się w tym hula hoop jak oparzony kurczak. Chyba już nie muszę robić drugiej serii brzuszków, przez niego :)
Z ruchu miałam także półtoragodzinny spacer oraz 50 brzuszków.
)
)
