- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto:
- Liczba postów: 109
22 sierpnia 2011, 09:25
Witam, na vitalii jestem od dawna ale wczesniej pod innym nickiem. Postanowilam zaczac wszystko od nowa po tym jak zobaczylam sie na zdjeciu z imprezy rodzinnej. Nastepny zlot rodzinny szykuje sie u mnie na Boze Narodzenie i juz teraz chce sie za siebie zabrac, zeby wszystkich zaskoczyc nowym wygladem i nie wstydzic sie zdjec. Mam nadzieje, ze ktos sie przylaczy bo w grupie zawsze razniej.
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
23 września 2011, 16:54
No Ciasteczkowa dobrze ze jestes. Nie przejmuj sie ze przytylas absolutnie. Trzeba sie spiac i walczyc dalej. Ja juz wczesniej pisalam ze jeszcze chyba w marcu/kwietniu wazylam 68kg a tu nagle booom-i 77 na wadze
I nie bede sie usprawiedliwac choroba tylko obrzarstwem-moja wina tylko. Ale sie nie przejmuje, zrzuci sie. Wiec sie spinaj i do robotki :D
Kasiula-ja wlasnie slyszalam rozbiezne informacje na ten temat jedni mowia joga inni pilates i juz zgupialam. No ale wydaje mi sie ze obojetnie co byle tylko sie ruszac :)
A co do bolu-wczoraj mnie bolalo a dzisiaj to juz w ogole, nawet nie bede brzydko mowic bo mnie wszystko nap***la. Ale przynajmniej wiadomo ze miesnie uzywane :P
Znowu dzisiaj zaliczone ponad 1,5 h silowni i 40 min basenu. Ciekawe jak waga czy drgnie troche. Teraz to sie nawet nie warze bo wiem ze sie tylko zalamie bo na pewno przy zakwasach miesnie napuchly i bedzie wiecej. Jak mi zakwasy zejda sie dopiero zwaze. Z checia bym sie w ogole nie wazyla i poczekala na mierzenie i wazenie u trenera za miesiac zeby miec mila niespodzianke (o ile takowa bedzie) ale pewnie bedzie korcic i ciekawosc mnie zerzre:)
- Dołączył: 2006-02-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 282
23 września 2011, 16:59
Hej dziewczyny..:)
U mnie było podobnie schudłam i przytyłam..masakra, teraz staram sie schudnąć i napewno bede się starać trzymać wagę bo nie chce się potem znów męczyć..:)
Od 1 września jestem na diecie south beach i mam nadzieję że do świąt zniknie mi trochę kilogramów..:) Polecam tą dietę..:)
Pozdrawiam..:D
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
23 września 2011, 19:56
Ja kiedys bylam ns SB i szczerze powiedziawszy malo mi podpasowala i sie jakos po niej dziwnie czulam...Wole jesc wszystko tylko w ograniczonych ilosciach no i w sumie staram sie nadal wybierac produkty o malym IG. Dla mnie byla meczarnia I faza jak nie moglam jesc owocow-owoce kocham i nie wyobrazam sobie ich nie jesc...Codziennie musze jakies jablko/nektarynke czy cos wszamac :P
No oby juz zadnych powrotow wagi nie bylo...Temu mowie NIE
26 września 2011, 21:35
Kasiula, zielona herbata nic nie dawała. a z czerwoną są nawet efekty ;)
ohydna, ale pol godziny po posilku i jest ok:)
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 68
26 września 2011, 22:03
a po długim czasie zauważyłaś efekty? :-)
27 września 2011, 21:23
miesiąc i 5 kg bez diety. czasem zdarzały się słodycze - no ale zawsze ćwiczenia były. Teraz się staram nie jesc slodyczy, ale ćwiczyc nie mam zapalu :(. Wgl od wczoraj jedyne co robię to płaczę. Więc może się uda schudnąć.
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
27 września 2011, 22:22
Czerwona herbatka jest na prawde dobra :) Ja tam zawsze co najmniej wielka szklanice wypijam :) Teraz mi sie niestety skonczyla i ja zakupie dopiero jak bede w polskim sklepie :(
U mnie z waga masakra-poleciala w gore chociaz trzymam dietke jako tako i cwicze prawie codziennie na silowni/basenie. I prawie kilo w gore
A dzisiaj rano moj maz sie ze mnie smial ze wygladam jak wietnamski zwiadowca-obudzilam sie taka spuchnieta ze oczu mi prawi enie bylo widac i wygladalam jak chinczyk. Prawdopodobnie winawajca sa moje nereczki mam nadzieje ze niespodzianek mi nie zrobia znowu grrrr....Wzielam sobie urosept musze sie jeszcze zaopatrzyc w herbatke z pokrzywy...
I nie wiem czy to przez silke czy co to zatrzymanie wody...
A w ogole dzisiaj w pracy wydrukowalam sobie troche info na temat diety przy mojej grupie krwi...I w sumie wiele ciakawych rzeczy sie dowiedzialam czego nie moge jesc. W rozpisce mam napisane ze nie moge jesc czerwonego miesa. Nie jem go za duzo(ostatnio praktycznie wcale) bo zawsze sie po nim zle czuje, wzdyma mnie, mam straszne zaparcia i mnie zbiera na wymioty normalnie...No i sie dowiedzialam ze przy mojej gr.krwi zoladek malo produkuje kwasow, miesko nie jest trawione i sie odklada w tluszczyk.
Czy ktoras z was stosowala dietke pod wzgledem grupy krwi? Jak sobie tak poczytalam dzisiaj to na liscie produktow zakazanych bylo sporo rzeczy wyszczegolnionych po ktorych sie nie za dobrze czuje...Zastanawiam sie nad wyprobowaniem jej...Co wy na to??
- Dołączył: 2011-08-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 77
28 września 2011, 07:40
Melduję się po powrocie z wakacji. Mimo że jadłam baaardzo niezdrowo, to moja waga spadła prawie o kilogram-to pewnie dlatego, że codziennie chodziłam po 12-15 km. Zasada więcej ruchu naprawdę działa! :)
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 68
28 września 2011, 14:18
zadroszcze. mi waga nie drgnęła... :(
- Dołączył: 2011-08-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 77
28 września 2011, 19:28
Mnie też stała i to naprawdę długo-Twoja też drgnie w końcu