- Dołączył: 2011-03-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 543
20 sierpnia 2011, 19:57
Musze, musze , musze schudnac 12 kg do grudnia. Dlatego wlasnie zakladam ten temat, bo moze jest ktos chetny do rywalizacji? W tym temacie bedziemy opisywac swoje codzienne posilki, wspierac sie itd itd. KTO CHETNY?
21 sierpnia 2011, 00:06
> > 171 cm i aktualnie 67 kg. cel- 55kg. nie mam>
> nadwagi, ale rok temu ważyłam w granicach 55- 56>
> kg i czułam się piękna =] a teraz tak dużo się>
> mnie zrobiłoNie jest zle
o jak miło
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto:
- Liczba postów: 270
21 sierpnia 2011, 00:09
Spoko. My z Krakowa powinnismy trzymac sie razem
21 sierpnia 2011, 00:16
Ej! ;) Dołączam do Was.. :) Razem raźniej. Zero podjadania, zero słodyczy.. zdrowe odżywiania.. od teraz ;)
21 sierpnia 2011, 00:18
> Spoko. My z Krakowa powinnismy trzymac sie razem
może dołączysz do naszej grupy?
ile chcesz zrzucić?
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1093
21 sierpnia 2011, 03:21
moninii nie wstyd, tez zaczynalam rok temu prawie z 67, teraz 62 i z 10 kilo do grudnia byloby CUDOWNIE
ale chociaz i z 5 bym sie cieszyla
tylko jak ;P
ale dolaczam do was :)
160
61-62kg
cel 52
od poniedzialku: 0 jedzenia po godzinie 20 (wracam z pracy/studiow kolo 7, ale klade sie spac po polnocy)
dieta ok. 1500..?
nie jesc slodyczy
ograniczyc weglowodany
8minutowki, hula min 10min dziennie xd
pilates min 1xtydz, cardio min1xtydz
ciezko z czasem ;P:P cos mi to da?
ciezko sie zrzuca mi w ogole. moze powinnam bardziej pomyslec o jadlospisie.. co sadzicie?
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4
21 sierpnia 2011, 08:38
Witam :)
Jeżeli można, to też chciałabym się przyłączyć. Odchudzam się od stycznia, straciłam ok. 15 kg, chciałabym jeszcze chociaż tyle samo. Nigdy wcześniej nie szukałam wsparcia na forach, ale od jakiegoś czasu moja waga stoi w miejscu, trochę się zniechęciłam i chyba teraz właśnie to wsparcie jest mi potrzebne.
Wzrost 163
Waga:
styczeń 2011 - 89
sierpień 2011 - 74
grudzień 2011 - 59 (oby)
Edytowany przez barkia 21 sierpnia 2011, 08:41
21 sierpnia 2011, 09:26
Ja już po śniadanku :) Dziewczyny potrzebuję Waszej pomocy.. Wczoraj jeszcze nic nie wiedziałam ale moja mama pieczę dzisiaj
pączki i sernik.. Jak nie ulegnąć?
Nie chce znów zawalić ,zaczynać od jutra.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2134
21 sierpnia 2011, 09:58
ok ok w wielkim skrócie napisze jak było ... nie wiem z kąd ja miąłam i mam tyle siły i motywacji że to wszystko przetrwałam ze sie nie poddałam nie wiem... na początku była dieta dr ewy dąbrowskiej 10 dniowa oczyszczająca... pożniej głodowa bardzo głodow a jak bardzo to się przekonałam jak zdałam sobie spraw ze jem o 200 kcl za maało czyli przez jakies 3 miesiace jadłam po 600 kcl , tylko warzywa i owoce , nic gotowanego , wszystko zimne , no i same sałatki ,surówki . Kolejno przeszłam na 800 kcl dieta szejkowa jadła a raczej piłam tylko zmikosowane owoce bez zadnego dodatku mleka nie mogę bo jestem uczulona wiec jakos nie mog la sobie diety urozmaicic. nastepnie dieta 1000 kcl wprowadzałam powoli " normalne produkty " no i dieta na ktorej jestem teraz dieta 1500 kcl ograniczam nadal wiele produktow np nie jem ziemniaków, chleba , mleka i jego przetworów, jajek , wędliny też ograniczam . Trochę się pogubiłam teraz w dietowaniu mówie głownie o wyskokach słodyczowych i o oczyszczaniu ale już jestem na dobrej drodze . Troche sie rozpisałm .....
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2134
21 sierpnia 2011, 10:03
Wzrost 165 cm
Waga zgodnie z paskiem 57,4 jutro edytuje jakby co
Waga na grudzień 50 kg !!
Dieta 1500 kcl
ograniczam wszystko co sie da tzn słodycze :)
ćwiczenia , bieganie stacjonarne , hula hoop codziennie pa 60 minut , brzuszki , półbrzuszki . 8 minut na nogi , zastanawiam sie też nad grafką ale to dopiero od września .