Temat: 5kg do końca wakacji- kto ze mną?

Odchudzanie samej mi nie wychodzi, a wygląda to tak, że najpierw wielka determinacja, dieta, ćwiczenia, a po kilku dniach cały zapał spada.potrzebuję kogoś do wsparcia.
nie chce stosować diet z kartek i ważyć wszystko co zjem, bo samo słowo "dieta" mnie przeraża. planuję odrzucić słodycze całkowicie, pić 1,5l wody(minimum) zmniejszyć trochę porcje jedzenia, jeść 4 posiłki dziennie, i zacząć się ruszać. mój plan to a6W(wreszcie wytrwać do końca!!) 3-4 razy w tygodniu steper po 30 minut, 4 razy skakanka po 20-30 minut, 2 razy w tygodniu basen i codziennie jakieś ćwiczenia(brzuszki, przysiady, inne ćw. na uda i pośladki, i coś na mięśnie pleców, bo przy a6w mam z nimi delikatne problemy)

ktoś ze mną? zaczynam już od dziś;))

Pasek wagi
pauli, jak się trzymałaś, jak wrażenia, głodna ze szpitala wróciłaś? ;) Opowiadaj :) Mnie tu chłopak chce nafaszerować chipsami i popcornem ;( Ale jak na razie z dobrym sercem przyniósł mi brzoskwinie :P Dajcie mi motywacje do nie jedzenia tych świństw!:( W sumie jak to napisałam to stwierdziłam, że nie chcę być gruba i dostałam taką siłęęęę! Podoba mi się to ;> jak wy dajecie radę to ja też dam! :D
A strasznie głodna bylam. poszłam do szpitala praktycznie nic nie jedząc dlatego bylam bliska zaliczenia gleby..
wiec przez 3 dni mialam glodówke. moje zycie toczylo sie tylko od 8( sniadanie) potem o 12(obiad) i do kolacji (17) a potem znowu głodówa. dlatego schudłam niecałe kilo.
Pasek wagi
W tych szpitalach tak jest ;/ Jak ja byłam na badaniach to mi rodzice paluszki kupili, inaczej bym z głodu tam padła -.-
ale powiem Ci. ze ekipy lekarzy lepszej sobie wymarzyć nie mogłam..
pielęgniarki jak siostry wszystkie.! kochane do rany przyłóż a salowe.. aah. dopiero świetne.. takie kochane.
Pasek wagi
pauli -cieszę się, że wróciłaś i trafiłaś na miłych ludzi w szpitalu :) A jedzenie mają straszne, mi rodzina zawsze przynosi z domu lub kupuje w pobliskich sklepach :)
hej ,dobrze ,że szpital już za tobą pauliskazdw ; ja wielkie wyrzuty niestety nawet na wage nie wchodze ,bo wiem ,że się załamie,nadrobiłam wszytko co straciłam chyba we wczorajszy wieczóe.........kuna jedzenie po 21 słatki,szarlotka i alkochol .....no a po tym drinkowaniu to dzisiaj miałam jeszcze wiekszy apetyt ...........0 ćwiczeń ..........nie ma sie czym chwalic a we wtorek ważenie ,no niestety te weekendy są zgubne bo zawsze schodzą się znajomi,robi sie przekąski itp do urodzin nie dam rady pewnie nic ze sobą zrobić ........oby jutrzejszy dzień był lepszy,dzisiaj padam na nos ,spałam tylko 3,5 godzinki a jakas drzemka w ciągu dnia regeneracyjna ,tak więc zmykam w swoje pielesze się regenerować porządnie nim znowu zawitają znajomi.do jutra
ja dzisiaj troszke za duzo pojadłam. w koncu 3 dni głodówy. wiem zle zrobilam aale chyba nic nie będzie. prawie kilo w dół poszło..
Pasek wagi
Pewnie, że zjedz sobie. A dieta od jutra, albo od poniedziałku i tyle ;) W jeden wieczór 4, 5 kg się nie nadrobi, spokojnie :D Faktem, że weekendy są najgorsze.
dziewczyny.. wymiotować mi się chce.. masakrycznie sie czuje. zaraz chyba sie poloze.. ;(((((((((((
Pasek wagi
pauli - mam nadzieję, że przeszło? :(

Ale zjadłam dobre śniadanie :) Zrobiłam sobie naleśnika z maki razowej, nasion dyni, słonecznika, płatków migdałów, rodzynek, "zdrowego błonnika" i dodałam olejku cytrynowego. Mniam! :) Siostrze też smakowało :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.