Temat: Dobry czas na Start ! 1 sierpnia i 1 dzień tygodnia ...



Ile z nas mówi od jutra ?
Jutro już na bank , od poniedziałku itp ...
A ile z nas naprawdę tylko spoczywa na tej obietnicy ?
Sama nie raz tak mówię , co prawda od kilku dni już znów mam kontrolę nad sobą ,ale chciałabym też zmotywować inne Vitalijki do walki !
I dlatego sądzę ,że dziś jest dobry czas , nie ważne ,że zjadłyście już coś z rana nie zdrowego , jeżeli do wieczorka podjecie warzywka i wypijecie ze 2 litry wody tona bank waga nie pokaże jutro więcej . Trzeba tylko chcieć :)

Mój plan to :

*stajemy na wagę i ją zapisujemy

*mierzymy się :
>szyja
>biceps
>piersi
>talia
>brzuch
>biodra
>uda
>łydki

 Następnie obliczamy zgodnie z wiekiem,wagą,wzrostem i tym ile mamy ruchu nasze dzienne zapotrzebowania kalorii w kalkulatorze  .

Później rozkładamy sobie plan jedzenia na 5 posiłków z odstępami po 2,5 - 3 godziny ,pamiętając przy tym ,że :
>śniadanie powinno mieć najwięcej kcal
>lunch połowę tyle co śniadanie
>obiad około 100 kcal mniej od pierwszego śniadania
>podwieczorek no ze 100 kcal
>kolacja połowę kcal co lunch

Troszkę to zamieszane ,ale działa w 100 % przy czym jesteśmy syte :) na podwieczorek polecam kisiel i np, jabłuszko pyyycha i działa na zaparcia :P a jeśli koniecznie chcemy zjeść coś słodkiego to 4 kostki gorzkiej czekolady nam nie zaszkodzą ,ale nie polecam przy zaparciach ...

No i jak w każdej diecie jest tu potrzeba silna wola ,determinacja i cierpliwość a nasze marzenia staną się realne ...


Buziaki :**



No to gratulacje :**

A w poniedziałek podsumowanie tygodnia na GRUPIE


Kobitki przypominam,że dziś jest podsumowanie tygodnia :

Zapraszam do podzielenia się radościami i smutkami w Grupie ...

http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_page_tab/1/action/group_topic/group_topic_id/27566/group_id/14023/page/0#post_1930591
 

Podzieliłam się ;)

 

Miłego dnia dziewczyny ....

Chyba tylko My zostałyśmy ? :)
a nie, bo ja też jestem :) 

dziewczyny czy to możliwe aby w 2 dni schudnąć 1kg? o_O dziś rano weszłam na wagę z ciekawości i równo kilogram mniej... owszem, trzymam dietę, czasami nawet nie uda mi się tych równych 1200kalorii zjeść ale aż mnie to zdziwiło.
Pasek wagi

hmm... wiesz, jak wziąść pod uwagę takie zjawiska, jak zatrzymywanie wody przez organizm czy coś co niektórzy zwa opuchlizną mięśni ....

Mogłas np. zjeść mniejszą kolację niż przed poprzednim pomiarem. Myslę, że różne rzeczy mogą mieć wpływ na taki wynik.

Gdyby tak na to spojrzeć to mi sie tez udało z dnia na dzień zgubić 1 kg. A to po prostu zeszła "opuchlizna" - woda nagromadzona przed @

 

:)

no w każdym razie od początku odchudzania zeszło mi 3 kg z małym haczykiem i nie widać różnicy ;\ Ja nie wiem, czemu to zawsze ubywa tam gdzie nie trzeba :PP
Pasek wagi

kropka a powiedz co byś chciała zmienić w swoim ciele i co robisz, żeby to zmienić? Bo może coś robisz za mało albo nie to co tak naprawde powinnaś ? Ja wczoraj spojrzałam w lustro i cieszę się jak głupia, bo w końcu mój brzuchol nie jest jak piłka ... zdecydowanie się zmniejszył .. i tzw. boczki również wydają mi się mniejsze, choć przecież super dużo nie schudłam ;)

 

 

No więc moim najwyższym celem są grube uda, poza tym boczki i brzuch.

Zmieniłam swoją dietę, jem 1200kcal dziennie i dziele to na 4-5 posiłków. Staram się jeść zdrowo, piję dużo wody, omijam słodycze i fast foody.

Co do aktywności to, długie spacery z psem, rower, basen, jeśli nie mam czasu to skakanka+hula-hop.

Postanowiłam że ćwiczenia typu brzuszki, hantle itp zostawię na ostatni etap odchudzania aby wprowadzić tylko kosmetyczne poprawki ;) póki co mięśni i tak nie było by widać pod tłuszczem.
Pasek wagi

nie ćwiczysz przysiadów ? np. narciarskich ? One ładnie rzeźbią posladki i uda.

Spinanie mogłabyś zacząć od niewielkiej ilosci powtórzeń. Nie mówię od razu a6w, ale ...

Moim zdaniem powinnaś takie rzeczy wprowadzić do swojego rozkładu ćwiczeń. Inaczej nie będziesz widziała efektów szybko. Może Ci się wydawać, że nie będzie mięśni widać pod warstwą tłuszczu, ale .... jak nie zacziesz ich już teraz trenować to schudniesz i będziesz miała obwisła skórę własnie przez to, że nie potrenowałaś tych mięśni.

Zrobisz jak zechcesz ocywiście. Moim problemem sa również uda i brzuch (i tyłek i biodra i reszta też :D )....  ćwiczę spinanie od razu... zaczęłam od dwóch ćwiczeń po 10 powtórzeń. Co tydzień dokładam nowy element lub zwiększam ilość powtórzeń. Efekty nie sa powalające, ale czuję, że odpowiednie mięśnie - te pod warstwa tłuszczu - pracują i wiem, że to procentuje na przyszłość.

 

Mam nadzieję, że nie odebralas tego jako wymądrzanie się. To tylko rada. Myslę, że dobra. Pozdrawiam.

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.