- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Japonia
- Liczba postów: 727
29 lipca 2011, 20:10
5kg za dużo. Nie chce ustalać sobie jakiegoś terminu ostatecznego, bo to mi ryje psyche. Tym razem chcę chudnąć wolniej, ale na dłużej. Ba! Na zawsze! Dlatego od jutra 1300-1500kcal (połączenie z MŻ). Żadnych niekontrolowanych napadów. Sporo ruchu. Sporo dystansu. Sporo uśmiechu. Zapraszam :)
Edytowany przez Mrs.Kobe 1 sierpnia 2011, 23:03
31 lipca 2011, 16:39
fuksiara :D tylko teraz się strasznie boję, że nie znajdę w miare taniego lokum! i że finansowo sobię nie poradzę(w domu nie ma za bardzo kasy) i że się zgubię w takim dużym mieście!
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
31 lipca 2011, 16:41
znajdziesz sobie jakichś znajomych z poznania i będziesz się ich trzymała, to się nie zgubisz :D a tak to teraz co zarobisz to odkładaj kasę żebyś miała na studia!
- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
31 lipca 2011, 16:47
czesc laski:) kurcze normalnie w szoku bylam jak zobaczylam ile listow i osob tu sie zapisalo, ostatnio pisalam w piatek a dzis no kurcze chocbym chbciala to nie przeczytma wszystkich stron bo masakra jak tego duzo, wiec wybaczcie kochane:)Jak wam leci niedziela?ja bylam w pracy, wrocilam okolo 14, zjadlam obiadek i polozylam sie zdrzemnac bo taka szarowa na dworze,nic sie niechce tylko by czlowiek spal a tu trzeba ruszyc tylek i cos pocwiczyc i wogole, jesli chodzi o moje posilki to roznie to jest,ogolnie nie zawalilam jakos za bardzo ale moglo byc lepiej:)mialam podac wage i wymiary ale zrobie to jutro na spokojnie bo rano o 5.30 jak wstaje to nie za bardzo mi sie chce:P woigole mam wlasnie problem z tym rankiem bo nieiwme czy powinnam jesc przed praca czy wytrzymac i tam zjesc podczas przerwy czy co..bo kurcze za duzo posilkow mi wychodzi no i wiadome przekraczam ilosc kalorii na dzien ale kurcze ja pierwsze jak sie budze to bym cos zjadla bo taka glodna jestem no i wogole powinno sie jesc po przebudzeniu wiec nieiwem co mam zrobic, w pracy tez mnie zawsze tak ssie ze masakra i czasem od 6 rano do 13 albo 14 to ja juz mam za soba z 3 albo 4 posilki, nbp owsioanka, kanapka, jogurt i jakis owoc no i potem wiadome obiad itp itd, no i za duzo tego, co radzicie??
31 lipca 2011, 16:52
ja jak mam pierwszą zmianę to jem śniadanie o 5 rano! i wychodzi mi 6 posiłkow dziennie! trzeba jeść śniadanie! ja bym z domu bez niego nie wyszła :D
no kasa co zarobię idzie na ubrania(kórtki, buty itp.) i różne pierdoly typu zeszyty, patelnia teflonowa, kosmetyki :D Żeby odciążyć rodziców od tego :D Ale ja dużo nie zarobię... bo pracuję od dwóch tygodni i będę pracowała do połowy września... i maks 900 miesięcznie wyciągnę...
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
31 lipca 2011, 16:58
zjedz od razu po przebudzeniu coś. przecież nie musisz się opychać od razu, ale dobrze by było gdybyś chociaż coś lekkiego zjadła :)
To dobrze Meegaan, że pieniądze przeznaczysz na te rzeczy, bo inaczej rodziców byś musiała prosić. Niby 900 zl to niedużo za miesiąc, ale łącznie będziesz miała z 2 razy tyle, a za taką sumę możesz już sporo kupić :)
Ok ja już po obiadku. Miałam małego kotleta z piersi, 2 małe ziemniaczki, dużo pomidorów z jogurtem naturalnym i kilka ogórków :D
Edytowany przez kiiwi 31 lipca 2011, 17:03
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
31 lipca 2011, 17:04
ja zawsze jem śniadanie,jakąś owsiankę o 4,30 przed pracą,albo kanapkę,,,potem o 9 w pracy i potem obiad i podwieczorek
31 lipca 2011, 17:27
ja na obiad małam to prawie to co wczoraj :D tylko, że z cukinią :D ja obiad na dwa dni sobię robię :D więc jeszcze na jutro będę miała, bo rano robiłam :D
no właśnie chyba sobię zrobię listę najpotrzebniejszych rzeczy i według niej będę kupować :D kiwii ty studjujesz? dziewczyny poradźcie co jest potrzebne na studiach? na samym szczycie mojej listy znajdzie się porządny kalendarz :D taki ale książka :D
- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
31 lipca 2011, 18:01
dzieki dziewczyny za rady:)kurcze musze sobie jakos tak rozplanowac te posilki zeby bylo dobrze:) A ja dzis na obiadek mialam 3 ziemniaczki i kalafior i brokuly w bulce tartej na oliwie smaozone , i troszke polalam po ziemniakch choc teog nie robie to tym razem zaszalalam :D pyszny obiadek no ale jadlam go o 15 a juz za 2 godzinki wpieprzylam winogrono:(za szybkooo..kurde to wszystko z nudow a do tego mam takiego lenia ze masakra, nie moge sie zabrac za te cwiczenia i rowerek choc wiem ze jak pocwicze to bede mega szczesliwa i zadowolona z siebie, kurcze musze sie ogarnac a jak Wy sobie radzicie z takim lenistwem hmm?`?`?
Meegan a na jakie studia sie wybierasz?dzienne czy to zaoczne?ja studiowalam zaocznie dziennikarstwo ale przerwalam bo wyjechalam za granice ale mysle zeby przez tzw e-learning cos tu zaczac studiowac, wybiore jakas uczelnie z Polski i bede sie uczyc bo jednak bez tego to potem ani rusz, takie jest moje zdanie:)
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
31 lipca 2011, 18:33
Meegaan: To tym bardziej gratuluje studiowania! Lokum na pewno się w końcu odpowiednie znajdzie. Sama chciałabym móc zastanowić się nad mieszkaniem, jednak wygląda na to, że moje zarobki nie starczą na jakiekolwiek utrzymanie się. A szkoda, bo Ukochany co jakiś czas podsuwa ten pomysł z entuzjazmem.
Dobra, zabieram się za moment za fotomenu. Od jutra siedzę sama w domu, więc już szykuję przepisy na najbliższe dni. Jutro robię pizze!