Temat: Zrzucamy zbędne kilogramy :)

Witam, jestem mamą trzymiesięcznej córki i postanowiłam, że to najwyższy czas zadbać o swoje ciało, zgubić pozostałe kg po ciąży i ujędrnić skórę. Przed ciążą ważyłam 64 kg teraz waże 75kg a więć 11 kg do zrzucenia. Moją zmorą są grube uda i pupa grr :[ no i brak motywacji.  Więc do dieła.!!Zaczynamy powolutku ograniczenia słodyczy (które sporzywam w dużych ilościach) jemy tylko do 19 no i zaczynamy ostre treningi. Kto się przyłączy?? Razem zawsze raźniej no i motywacja jest inna:))
A ja się  trzymam z ostanowieniem;p Dzis wyruszam na 5 dni do wroclawia. Do usłyszenia w srodę. Ominie mnie ważenie. 3majcie sie dziewczyny
Ten weekend nie należał do udanych.... niestety. Byłam na babskim wieczorku a tam jedzenie i drinki...... A dzisiaj na kaca też musiałam coś zjeść ale od jutra znowu muszę wrócić na dobrą ścieżkę :) Czuję że jutro wynik ważenia nie będzie pomyślny......... A wy dziewczyny jak po weekendzie??

jak po weekendzie?

okaze sie rano na wadze.. hmm

nie popisalam sie, ojj nie.. od jutra tzn. dzisiaj musze to zmienic..

witam!! co tu takie pustki???

myslalam, ze tylko ja sie spoznie z podaniem wagi, a tu nikt nie zajrzal :(

a wiec moja aktualna waga 67,3kg zgubilam nadbagaz przywieziony z PL

mimo, ze tydzien do najlepszych nie nalezal, stracilam 1,2kg  super... mam wieksza motywacje!!

Janie podaje,bo jestem u siotry i codziennie zjadam srednii zdrowe rzeczy ;P ale w przyszly pon sie juz zawarze;bo chyba w czw wracam do domu ;) jak wam idzie dieta dziewczny? ja juz id sobty sie jej nie trzymam ani trochę ;<
Siema. Faktycznie pustki są tutaj..... Ja niestety tak jak przypuszczałam stoję w miejscu 67.5 dobrze że nie poszło w górę. W niedziele jadę do Polski także ten tydzień muszę pościć.... 

wszystkie gdzies wyjechaly albo wyjada  :(

zostane sama :(

mimo wszystko udanych urlopow :):):)

pozdrawiam..

dziękuje ;) Jest świetnie poza tym,ze tyję! Czuję to. To dwa piwka wieczorem,tosty,czipsy...  DUPA ROŚNNIE ;>
halo........ gdzie są te dziewczyny zdeklarowane na początku......???
Ja jestem ;) i na razie diety nie trzymam w ogóle.Tzn nie obżeram się jakoś,ale nie ruszam sie partycznie w ogóle i nie liczę kalorii,więc jkaby nie jestem na diecie ;D ale od siódemgo sierpnia wracam do liczenie i roweru ;) 
BTW jak idą wam ćwiczenia? bo mi się czasami tak cholernie nie chce nic robić i nie umiem znaleźć motywacji,jak Wy się notywujecie? próbowałam ze zdjęciami szczupłych babek,ale nie działało ;<

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.