- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 404
16 lipca 2011, 17:03
Kochane Vitalijki!
Mój facet wyjeżdża na miesiąc i postanowiłam sobie, że zrobię wszystko co w mojej mocy żeby mnie nie poznał jak wróci
oczywiście nie mam zamiaru stosować diety cud 500kcal i się katować ćwiczeniami żeby schudnąć 30kg w 4 tygodnie
chodzi mi o ogólny wygląd mojego ciała...
Moje postanowienia to:
-codziennie biegać
-3 razy w tygodniu siłownia
-dieta (zero słodyczy, alkoholu!)
-od czasu do czasu solarium
-3 razy w tygodniu madsaże antycellulitowe
-zadbać o włosy (strasznie mi wypadają) i o twarz (niedawno wyskoczyły mi takie sefy na twarzy, że od czasu buntów młodzieńczych takich nie miałam)
i moje pytanie jest następujące, czy któraś z Was chciałaby się przyłączyć??
Piszcie swoje postanowienia i wagę, a pod koniec zobaczymy co nam się udało osiągnąć
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 917
24 lipca 2011, 12:16
Jak tamdziewczyny? Trzymacie się w swoich postanowieniach?
Ja wczoraj miałam imprezę, więc poszalałam z jedzeniem - jednak dziś miałam ważenie i zdziwiłam się, bo w ciągu ostatniego tygodnia schudłam 1kg (a podejrzewam że może nawet więcej, w końcu wczorajsze jedzenie nadal we mnie jest, a było tego sporo)... Bardzo się cieszę
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1530
24 lipca 2011, 13:59
u mnie spadło 2,5kg od ostatniej wagi po kompulsach... staram się trzymać postanowień. w chwilach zwątpienia wyobrażam sobie na wadze liczbę 75 i już wiem, którędy iść :d
a jak u Was? :)
- Dołączył: 2006-12-07
- Miasto: Hoho
- Liczba postów: 1157
24 lipca 2011, 15:42
wczoraj wpadlam w straszny kompuls, zauwazylam ze wtedy nic mnie nie rusza, nawet zdjecia jak to schudli po 40 kilo i moje stare zdjecia .... nic. po prostu zarlam jak swinia... dzis juz nedzie inaczej, wiem ze bedzie mi ciezko ale kurcze musze przestac zrec!!!!!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2006-12-07
- Miasto: Hoho
- Liczba postów: 1157
24 lipca 2011, 15:44
dzis juz na sniadanko byl kefirek z platkami Vitella, na obiad makaron spaghetti z pomidorami, oliwkami, cebulka, papryka... bylo pyszne. Teraz pije kawke :)
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1530
24 lipca 2011, 17:34
też kiedyś tak miałam... ale (odpukać!) od kilku dni spokój. może dlatego że jem tyle, ile mój organizm się domaga i niczego nie wykluczam? masz te napady tak bez powodu, czy przy jakimś dołku lub gdy jesteś zła? może wystarczy popracować nad wyciszeniem? :) u mnie bardzo pomogło. poza tym zawsze idę ćwiczyć w przerwach między posiłkami lub gdy domownicy jedzą coś mega kalorycznego, unikam niepotrzebnego drażnienia się :d
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 917
25 lipca 2011, 14:35
Czy u Was też nie ma słońca? Chciałabym się trochę poopalać jeszcze przed wyjazdem, a tu ciągle chmury...
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 419
25 lipca 2011, 15:58
u nas dzis ladnie, ide biegac pa pracy.
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 419
25 lipca 2011, 16:00
A w ogle to jestem dumna, bo weekend udalo mi sie nie obzerac, jutro sie zwaze i zobaczymy.