Temat: Akcja: schudnąć i wymodelować ciało na wrzesień ! :D


Cześć dziewczyny ;*



Pofolgowałam sobie w te wakacje nie źle - lenistwo, imprezki, jedzonko - no żyć nie umierać.


Ale ale zostało jeszcze trochę tych wakacji i myślę że nie najgłupszym pomysłem było by zadbać o siebie i zmienić się troszkę na 1 września - czyli nowy rok szkolny.


Może znajdzie się tu kilka dziewczyn które właśnie są w podobnej sytuacji do mnie i też chcą coś do września zmienić - oczywiście później możemy akcje kontynuować, jeśli tylko byście chciały :)


Głównym zamierzeniem tej akcji będzie zrzucenie kilku zbędnych kilogramów, wymodelowanie sylwetki, zadbanie o siebie, wspólne motywowanie się - wszystko co tylko chcecie :D


Więc jak ? Możemy wspólnie ustalić sobie jakieś zasady, wyznaczać sobie rożne zadania tygodniowe :)


Zapraszam chętnych ;***







mi to obojetne ! ; D

chyba ide juz spac;d

dobranoc Wam dziewuszki! : ** Kolorowych snow ; *
Pasek wagi
Ja również idę spać..
Dobranoc ;***
A ja jestem załamana:( Chciałam od 18 nic nie jeść. Wytrzymałam nawet kuszenie diabła i oparłam się czipsom, którymi mnie kumpela częstowała. Nie spróbowałam tymbarka arbuzowo-coś tam, chociaż mnie kusiło. Weszłam do domu i... zeżarłam tonę ptasiego mleczka:(
hej kochane,dzis przyjezdza moj mezus na 3dni ale sie ciesze;)mi tez obojetnie co do pomiarow ja dzis kawka i czekam z niecierpliwoscia;)tak sie ciesze szkoda ze tylko 3dni bd ale kazda minuta z nim jest na wage złota,ja tez wieczorkiem dojadlam bulke po lenie;/ale normalnie odrazu skakanka takie wyrzuty miałąm.ja jak narazie robie te a6w,ciekawe do ktorego dnia dotrwam;)
hello
wydaje mi się, że pomiary to nawet dobra motywacja - jedna drugą bedzie gonić
ja już też po śniadanku - 5łyżek płatków owsianych, troszkę mleka i 2łyżki owocków - jerzyny, jagódki i porzeczka, a przed śniadankiem szklanka wody z limonką przede mną też jesio a6w, skakanka i hula hoop
ja zmykam do pracy na 10 godzin:/
Luanna dzisiaj poćwicz więcej i wszystko spalisz ;)

Cześć :) Jak u Was? Ja właśnie wróciłam od koleżanki, spałam u niej, taka nieduża domówka.. miała być większa impreza i dyskoteka, ale to chyba w piątek :)

Poszlam po lekkiej kolacji, którą zjadłam o 19 i nic tam nie zjadłam, nie tknęłam jedzenia, ale nadrobiłam %, niestety było ich za dużo... teraz chyba będę miała do nich wstręt :D Może to i lepiej :D Nawet napewno :D

Tańczyłyśmy też sporo, no ale i tak dużo kcl zostało ;/ dlatego dziś będę ładnie jadłam i duuużo ćwiczyła :)
no włąsnie te procenty;)ja to dzis tez pewnie jakies piwko z mezem wypije ale w nocy spale heehe

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.