- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 325
14 lipca 2011, 19:56
Cześć dziewczyny ;*
Pofolgowałam sobie w te wakacje nie źle - lenistwo, imprezki, jedzonko - no żyć nie umierać.
Ale ale zostało jeszcze trochę tych wakacji i myślę że nie najgłupszym pomysłem było by zadbać o siebie i zmienić się troszkę na 1 września - czyli nowy rok szkolny.
Może znajdzie się tu kilka dziewczyn które właśnie są w podobnej sytuacji do mnie i też chcą coś do września zmienić - oczywiście później możemy akcje kontynuować, jeśli tylko byście chciały :)
Głównym zamierzeniem tej akcji będzie zrzucenie kilku zbędnych kilogramów, wymodelowanie sylwetki, zadbanie o siebie, wspólne motywowanie się - wszystko co tylko chcecie :D
Więc jak ? Możemy wspólnie ustalić sobie jakieś zasady, wyznaczać sobie rożne zadania tygodniowe :)
Zapraszam chętnych ;***
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 325
14 lipca 2011, 20:27
witaj ;* u mnie też dzisiaj nie za ciekawie - nie przejmuj się :)
a ile ważysz kochana ? :>
Ja gdyby nie brak silnej woli też już bym była szczuplutka -.-
14 lipca 2011, 20:28
Edytowany przez darkchocolate1 14 lipca 2011, 20:29
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 8
14 lipca 2011, 20:35
Ja zamierzam jeść trzy posiłki w regularnym odstępie czasu ponieważ na to pozwala mi mój tryb życia Jestem tzw nocnym markiem czyli wstaje ok pierwszej po południu idę spać nie wcześniej niż po północy a do tego podczas poprzednich prób odchudzania wyrobił mi się nawyk żeby nie jeść po osiemnastej i choćby się waliło i paliło za chiny ludowe nie potrafię się go pozbyc Trochę to niezdrowe ale ja już się przyzwyczaiłam
- Dołączył: 2011-06-19
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 267
14 lipca 2011, 20:36
na diecie monti cos tam sie nie znam :P ja bylam rok temu na diecie dukana ale po 2 miesiacach zrezygnowalam mimo ze schudlam wszystko wrocilo;/ uwazam, ze unikanei zlych potraw, duzo warzyw, owocow dobrze dziala po za tym nie chudnie sie nagle wiec mnijesze ryzyko efektu jojo:) jedzenie np filetu z kurczaka bez panierki na teflonie bez oleju itp:) jedzenie jajek :) i dobrze jest:P tak mysle:)
darkchocolate1
ja co prawda koncze teraz 1 etap studiow tzn jestem na 3 roku za 2 tyg mam obrone :)
ale wlasnie, ze z regularnym jedzeniem nie radzilam sobie do konca;/ i sa tego efekty teraz;/ dopiero pod konec tego roku zdalam sobie sprawe ze nieregularne jedzenie albo nei jedzenie przez 8h na studiach nei jest dobrym pomyslem;/
dlatego polecam zabieranie kanapki na sniadanko jakiego owocu:) a co do salatek u nas na studiach to rzecz normalna jesli czlowiem siedzi od 8 do 19:P lepiej zjesc salatke jako obiad niz jesc o 20 normalny kaloryczny obiad;/ ja nawet jak bylam na dukanie to z jajkami latalam na uczelnie :P
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 325
14 lipca 2011, 20:38
Ja 4-5 w zależności od tego o której wstanę :)
A co ćwiczycie?
Ja od jutra startuje z Jillian Michaels Ripped in 30 :D + oczywiście inne ćwiczenia z Jillian, skakanka i różne takie
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
14 lipca 2011, 20:38
Ja z chęcią się przyłączę, mam swoją grupę, ale się powoli rozpada.. Więc przyda mi się dodatkowa motywacja. Walczę na Dukanie, mam nadzieję, że to nie problem ;)
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 325
14 lipca 2011, 20:39
Dziewczynki mogłabym was prosić żebyście ustawiły sobie jakieś avatarki ?
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 325
14 lipca 2011, 20:43
witaj ;* oczywiście nie ma problemu :)
Ja właśnie rozkminiam czy przejść na Montignaca ;p porozkminiam sobie i do jutra coś wybiorę :)
14 lipca 2011, 20:44
ja codziennie pump it up ultimate dance workout gdy przy nich ćwiczyłam to schudłam wiec mam zamiar do nich wrócić. Dodatkowo ma orbitreka w domu i nie ćwiczyłam na nim już bardzo długo ale od jutra do niego wracam:) chciałbym zacząć regularnie biegać ale najpierw w domu popracuje nad kondycją:)
dla mnie zaden ale z tego co wiem to bardzo nie zdrowa dieta. znam zdrowa osobę która schudła a dodatkowo nabawiła się cholesterolu i kto tam wie czego jeszcze:)