Temat: dla wszystkich, których celem jest 50 kg!!!!!

Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
a ja nie wiem ile mam tluszczu ale czuje sie na 100% tłuszczu
dzisiaj waga pokazała 51 kg, jeszcze tylko1 kg...
a moja waga ciagle tak samo ;p
tez chce wiedziec ile tluszczu mam!! ale miarki brak ;/
najadlam sie bo mam pierwszy dzien babodnia i mega glodzik ;p
a jutro w dzien zywie sie activiami i winogronkami (wiem ze duzo cukru maja ale sa pychotki- lepsze to niz tluszcz ;p ) a wieczorem obiecalam kolezance fryty w kinie, ale mam nadzieje ze obudzi sie w niej dobry czlowiek i nie bedzie chciala frytek haha ;p
Ja mam 800gr więcej po weekendzie, wrr, oby szybko to spadło. A tłuszczu na vitalii pokazuje mi 21%.
Malamisz super, tylko 1kg!
ja dzis ok
ale do cwiczen to nie ma opcji zebym sie zmobilizowala
Witam, jestem nowa i również dążę do tych upragnionych 50 kilo. Mogę się dołączyć? Zostało mi jeszcze 5 kilo ; ) Pozdrawiam przyszłe i obecne 50 ;d
Witaj aney92- zapraszamy!!!!
Jak tam wczoraj z dietkami?
Ja skusiłam się na 2 czekoladki i 2 pianki haribo, ale poza tym w miarę bez obżerania się, biorą pod uwagę @
Na ćwiczonka zdecydowałam się dopiero po 22:00 bo miałam lenia przez babodni. Do tego leci ze mnie ciurkiem (bo mam założoną spiralę) i musze siedziec na tyłku bo tak to co 1h latam wymieniać- MASAKRA. Ale na szczęście tak jest tylko 2 dni...
No z tym ze dziś w planach trening i nie wiem jak dam radę 40 min biegać z myśla że mi wszystko przeleci...czizys...same problemy z tymi babodniami!!!!
Pasek wagi
ja tez kiedys mialam takie okresy i  nawet nie szlam wtedy do szkoly

w przyszlym tyg przeprowadzka :)
A ja dziś jeszcze musze sie uczyć do egzaminu. Mama przyjdzie zabawiać dzieciaczki a ja w sypialni będę zakuwać;-/
Pasek wagi
Witam ja od soboty przechodzę dość poważny kryzys małżeński  i dieta na razie poszła w odstawkę, bo albo z nerwów cały dzień nic nie jem, albo napycham się do granic możliwości, nie potrafię nad tym zapanować, wrócę do diety jak się wszystko unormuje, jak się pogodzimy z mężem, albo rozwiedziemy. Bo już nie potrafię żyć w ciągłych kłótniach i takim stresie,
A mam do was prośbę dziewczyny dzisiaj mam poprawkę z zarządzania na studiach i proszę o kciuki bo na pewno się przydadzą bo nie mogę się na niczym skupić

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.