Temat: dla wszystkich, których celem jest 50 kg!!!!!

Też bym chciała sobie coś nowego kupic , moze większy zapał by mnie do cwiczeń ogarnął. Póki co katuję mój rowerek ;) Zawsze lepsze to niż nic.
Ostatnio zresztą wszystko mi opornie idzie, dieta jakoś sie posypała i znowu do 53 kg doszłam :( Jakoś to upragnione 50 nie chce sie przyblizyć ani na jote

mam dzis slaby dzien. juz 1200kcal

strasznie chce mi se jesc

dobilam do 2tys kcal :(
szkoda bo tak dobrze mi szlo ostatnio, ale jutro juz bedzie ok

U mnie tyciu tyciu mniej...waga 66.9kg a tłuszczyk 23.3%

a u mnie po wczorajszym 57 :(

Cytrynowa no właśnie o twisterze myślałam byś sobie kupiła,
Dotinka jak ja ci zazdroszczę wyników i motywacji, ja już byłam na dobrej drodze, i oczywiście musiałam coś wywinąć żeby przypadkiem nie schudnąć, już mnie denerwuje to ciągłe zaczynanie od "nowa".

a ten twister to na co jest?

twister jest na brzuszek i talię z tego co się orientuję tylko że przy nim nie zbijesz kalorii, on wyrzeźbia jedynie ciało. jeśli chesz tracić kalorie to niestety musisz wybrać ruch. zyli w domku wchodzi w grę : steper, rowerek lub bierznia. Skoro steper odpada , i jak sądzę bierznia też, to pozostae rowerek! Na lekkich przerzutkach na pewno nie wyrobisz sobie mięśni tylko wysmuklisz nogi no i spalisz naturalnie kalorie;-)

steper, rower, biegi to trzy dyscypliny ktore wyrabiaja miesnie

a poza tym w pokoju 9m2  (ktory dziele z psiakiem yorczakiem) nie ma miejsca na takie stworzenia :)

cytrynowa? - no to jak ty chcesz schudnąć? Siedząc na kanapie? no bo fakt...to nie wyrabia mięśni! Naprawdę jeśli zależy Ci na zgrabnej sylwetce to musisz się ruszać! musisz przełamac niechęć do aktywności fiz. a z czasem  nawet polubisz ruch! naważniesze jest nastawienie!