- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 lipca 2007, 14:02
Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
16 sierpnia 2007, 21:38
aha ale ten Zelixe to co ma pomoc w przemianie materii ? czy to ma zapchac zoladek?
Cytrynowa no to widac wrobilas sobie nawyk...ze nauka to podajdanie .. a to jest najgorsze znam to,.. to sie ma jak sie czyta cos, albo oglda tv albo uczy ...no coz zamien slodycze owowcami i piciem herbat...osobiscie bardzo polecam rozne heratki ziolowe..ja pije sobie teraz Detox fimry Yogi - napweni jest w Polsce i to nie jest drogie...wypleniony zoladek plynami nie krzyczy tak o zarcie...
aha a moze poprostu przerwa od odchudzania ci jest potrzebna ?
16 sierpnia 2007, 21:40
a tak jeszcze chcialam zapytac czy przy tym dietowaniu sie , cwiczycie cos laski??? Jesli tak to co? ruszacie sie cos?
16 sierpnia 2007, 21:51
To ja sie pochwale! Na czczo 30 min jogi, potem w ciagu dnia godzinka aerobiku a wieczorkiem Tami Lee na brzuch ;-)
16 sierpnia 2007, 22:09
Izaniu przerwa od odchudzania (zmiany sposobu odzywiania i walczenia z pokusami)? to chyba kiepski pomysl...
16 sierpnia 2007, 22:09
Ja do września mam 54 kg. Ale później zmieniam na 47.
16 sierpnia 2007, 22:22
czasem trzeba dac sobie na luz bo to glownie jest to ze zmiany kore maja byc dlugotrwale nas mecza, zwlaszcza psychiczne ...nie mowie tu aby popadac w obzarstwo ale dac sobie troche na luz... kazdy zrobi jak zechce..
Papillone oj ty to niezle z tymi cwiczeniami, podziwiam..ja to 40min Powerwalk z obciaznikami , lub 1h-1h15min tenisa ziemnego, 30min jogging, albo moze cwiczenia w domu 30 min ..i to kazda z tych form raz dziennie....He he Kazdy moze troche lepiej troche gorzej... tak mi sie przypomnialo jak kto moze i umie tak cwiczy ...wazne ze sie tylkiem rusza...;)
16 sierpnia 2007, 22:40
Ja chciałam ważyć 51kg,a teraz 49kg,chyba popadam w paranoję??
16 sierpnia 2007, 23:03
no wiesz to chyba troche racji masz ..popada sie w obesje chce sie absolutnie najnizsza wage, najmniejsze cialo... to nienormalnie normalne niestety.
Kazda z nas co sie odchudza jest troche obsesyjna mniej czy wiecej na temat odchudzania.... Jednak jak sie ma jakas granice rozsadku to nie jest jeszcze tak zle....zalezy ile masz wzrostu slodyczomaniaku.... dla jednych waga 49kg to normalna waga jednak dla osoby wysokiej to porazka.
Ja sobiscie nie lubie Chudosci to nie zdrowe i zle sie wyglda jak wieczenie chora osoba. Modelki mi nie imponuja 175-178cm i waga 50kg to nienormalne!
17 sierpnia 2007, 13:39
Pewnie, że ta waga u modelek jest nienormalna. Fuu.. niektóre wygladają jakby je z oświecimia wypuścili... (sory za takie brutalne porównanie, ale to prawda). U mnie w czwartek było 54 kg.. mam nadzieję, że za tydzień będzie mniej.. Pozdrawiam was wszystkie:*
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
17 sierpnia 2007, 18:19
ja tez nie chce wygladac tak chudo, chociaz przyznam ze kiedys tak wygladalam, to bylo straszne