- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 lipca 2007, 14:02
Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
14 sierpnia 2007, 11:34
Helo:) Macie rację z tym IG. W ogóle jak próbowałam znaleźć jakieś normalne przepisy na jedznie podczas tej diety plaż południowych, dałam sobie spokój, bo wszystkie były jakieś zwymyślane. Najlepsza dieta to faktycznie ŻP:P Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
14 sierpnia 2007, 13:42
dzisiaj sie zwazylam i waga pokazala 53 kg, ale to jeszcze nie pewne informacje. mam nadzieje ze jutro tez tyle pokaze
14 sierpnia 2007, 14:12
Jak ja bym chciała ważyć 53 kg:) Mowiąc szczerze jak wszystko dobrze pójdzie to zważę się w czwartek rano I WAM POWIEM.. Powodzenia dziewczyny:*
- Dołączył: 2007-01-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 136
14 sierpnia 2007, 14:37
ja ważenie i mierzenie mam w poniedziałek i tez liczę na jakiś ubtek;p trzymam za Was kciuki!
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
14 sierpnia 2007, 17:02
ja tez zwaze sie w poniedzialek, zeby nie zwariowac
chcialabym nowa wage. moja pokazuje z dokladnoscia do pol kilograma, a ja chcialabym taka z dokladnoscia do 100gram
14 sierpnia 2007, 22:10
Tak tez jestem dziwczyny za tym Zryj Polowe he he he najlepsza dieta...:)pozdrawiam
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
14 sierpnia 2007, 23:39
zgadzam sie z tym rowniez, tylko ze to tak łatwo powiedzieć, a gorzej z realizacja. u mnie dzisiaj średnio
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
15 sierpnia 2007, 07:53
Hej Dzieczyny!!!
U mnie wczoraj średnio na jeża...
Na imieninkach skusiłąm się na 2 małe kawałeczki torciku, 1 rożka i kilka paluszków z makiem oraz szklankę kolorowego napoju gazowanego. A wieczorkiem...hm... drineczki i 3/4 talerza koreczków z kielbaski, sera żółtego, korniszonów i czosnku marynowanego... Wiec same widzicie...
dietkowo nie było...
Ale za to dziś w planach dzień zdrowy i bezsłodyczowy oraz dłuuugggi spacer i brzuszki!!! pozdrawiam!!!
15 sierpnia 2007, 21:00
Super widze ze wszyscy sie mniej wiecej trzymaja... ja, jak narazie trzymam sie twardo az widze ze szybciej czuje sie syta. nie chce mi sie tak jesc, co jest cudowne! ma sie taki spokuj wewnetrzny, nie czuje silnego niedosytu po posilku. Satysfkcja mam duza i co wazne nie szukam zarcia, jem co 3-4h godziny i nie czuje sie jakos tragicznie glodna...chyba stabilizuje i utrzymuje mi sie taki sam poziom cukrow we krwi, co jest dobre dla figury i zdrowia...Wymaga natomiast cierpliwosci i stabilnosci w glowie. Za kazdym razem gdy podjemuje sie wyzwania- odchudzanie- to widze jak bardzo moja glowa(mysli)wplywaja na sukces lub porazke tego.
pozdrawiam was moje kochane kobitki ,NIE dajcie sie zwatpieniu! Musimy sie trzymac twardo. Damy razem rade!Myslcie twardo pozytywnie i czekajcie na rezultat. Ja czekam:)