- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 lipca 2007, 14:02
Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
13 sierpnia 2007, 09:48
ja staram sie byc na tysiacu-1200 tylko ze ostatnio mi to nie wyhcodzi wogole, wczoraj np byli 1800 :(
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
13 sierpnia 2007, 09:50
Buuuu.............. Waga w górę............ ale dziś dietkowo i do końca tygodnia mam zamiar zrzucić te 1,5 kg i znów ważyć 50!!! 3majcie za mnie kciuki!!! Ja za Was 3mam!!! Milego dnia Dziewczyny!!!
13 sierpnia 2007, 09:51
HE he he waga idzie w dol! Super !!! dieta 1000kcl dziala plus lekkie trenowanie...i boom ...woooooooooooooooow ;)
dziewczyny nie macie pojecia jak sie ciesze ze waga idzie w koncu w dol ....! dzis jest 56kg :) usmiech od ucha do ucha....
pozdrawiam. dzis moje wazenie nalezy do tych kiedy sie widzie te postepy kotrych sie oczekuje!
Macie cos takeigo ze czujecie po sobie? po swoim ciele ze waga wasza jest mniejsza lub wieksza?...Ja to odczuwam ze waga idzie w dol lub gore....potem staje na wage i mam poterdzenie najczesciej zgodne z pojerzeniami.
POZDROWKI la la la dzis waga poszla w dol......he he he
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
13 sierpnia 2007, 09:55
a ja nawet boje sie stana c na wadze :(((((
nie daje juz rady
13 sierpnia 2007, 10:29
cytrynowa trzymaj sie...! nie popadaj w negatywne myslenie...
zrob cos wesolego, cos co lubisz, nie mysl o jedzeniu caly czas!
muisz miec zajecie to wowczas nie mysli sie o jedzeniu notorycznie i latwiej jest przejsc takie trudne chwile...bo kto ich nie ma...
dasz rade spokojnie! zwarzyc sie tez dasz rade...!
idz na spacer z koleznaka..pogadaj o facetach nie wiem ...popisz blogga..obejrzyj jakis film komedie na DVD lub zrob to na co masz ochote ..( ale nie mowie tu o jedzeniu)
podjadanie jest najgorsze jak chce ci sie cos podjesc to zrob sobie zielona herbate z mlekiem gorzka ciple napoje pomagaja albo kawa ..pozdrawiam
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
13 sierpnia 2007, 10:32
zaraz musze zaczac sie uczyc wiec moze mi przejdzie.
mam nadzieje ze wkoncu mi sie uda, bo ostatnie kilka dni to bylo wielkie zarcie.
jestem uzalezniona od slodyczy. co mam zrobic?
13 sierpnia 2007, 11:07
jedna rada kazde uzaleznienie trzeba leczyc najpierw odwykiem.... czyli nie jesc wcale slodyczy przez jakis czas...
najpierw zacznij jesc czekolade co ma min 70% kakao i pij rozne herabty ziolowe - zielona jest najlepsza itp.
Wywal wszystkie slodzycze z domu albo oddaj innym.... omijaj sklepy stoiska ze slodyzczami.itp..totalny odwyk! he he
najgorsze jest to ze my takiego cukru prostego wcale nie potrzbujemy to jest nasz wspolczesny narkotyk...straszne....tylko tylek od tego rosnie za kilka sekund przyjemnosci w ustach .
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
13 sierpnia 2007, 11:10
mi nawet przyjemnosc sprawia patrzenie na slodycze. obsesja
13 sierpnia 2007, 11:16
Tak to by było suuuper. O tym właśnie marzę. Może ktoś pomoże mi osiagnąć taką wagę. Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
13 sierpnia 2007, 16:05
kurcze, mam ochote na czipsy