7 lipca 2011, 10:45
z 87,5 kg chce zejsc do ok 60-55kg. narazie pierwszym krokiem bedzie zejscie do 80 kg :)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 270
15 lipca 2011, 17:11
biorę colon slim - jestem zadowolona :)
ok dziewczynki ja lecę jeść obiad i w trasę:) buziaczki :*
- Dołączył: 2011-06-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 265
15 lipca 2011, 18:34
Witam studentki :) Ja też mam teraz praktyki, ale w gabinecie kosmetycznym, ale jak mam dużo roboty to na szczeście zapominam o głodzie :) Wczoraj na drugie sniadanie zjadłam aktivie i tak rozbolał mnie żołądek , ze masakra ... Póżniej mały grzech 2 ptasie mleczka ... Dzisiaj chleb razowy z serem i pomidorem , później banan i brzoskwinia! A na obiadokolacja zupka warzywna z soczewicą - taka zmiksowana bo w tej formie łatwiej mi ją przełknąć:) ! Dzis wieczorem wybieram sie do baru - mam nadzieje że na jednym piwku się skończy, później jak coś to wode z cyntryną zamówie :)
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
15 lipca 2011, 20:10
Byłam na rowerze. Poszło 20 km. Miałam towarzystwo więc nie było b. szybko. Teraz późna kolacja, ale i tak dziś posiedzę długo więc 3h przed snem będzie.
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 270
16 lipca 2011, 14:13
:-) Zabiegana jestem ;) hehe
wczoraj wszystko poszło jak po "maśle" :) -> czyli dieta i ćwiczenia zgodnie z planem.
Dzisiaj wstałam rano i poszłam na wagę
89 :) super;) :D
na śniadanie wypiłam koktajl białkowy następnie pojechałam z mamą do miasta.
zakupy udane: dwie koszulki z atomówkami ( z tej bajki ;) ) spodnie haremki, krem pod oczy rozjaśniający ziaja, mleczko kokosowe pod prysznic ziaja, odzywka i szampon do włosów sayos ( na spróbowanie ) , plasterki na nos brodę i czoło , jedwabie do włosów biosilk
przymierzałam sindbadki koralowe - moje marzenie, ale material mi siie nie podobał,. na dupce mi fajnie lezały ale ogólnie dziwny materiał.
ok teraz lecę zjeść cycka z kury z ryżem i na 16.00 na siłownie:) tym razem nie rowerem - mój M. mnie zawiezie i po mnie przyjedzie :) a później do znajomych ;)
ok idę jeść dodać wpis w pamietniku i chwilkę się polenić ;) :*:*:*:*:*:**:
Muszę się pozbyć śmietnika z brzucha - powiedzcie mi czy hula-hop mi w tym pomoże?? bo myśle czy nie kupić hula-hop'u z masażerem ( na allegro tego jest pełno :P )
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
16 lipca 2011, 21:15
losie! tak mi te trociny wykrzywiają jelita, że nie wiem. Mam nadzieję, że to tylko w okresie adaptacji
Ehhh mam coraz większe fantazje wobec ważenia i wobec reakcji znajomych na moją nową figurę po wakacjach....
Może i te moje motywacje są głupie, ale mi się podobają.
- Dołączył: 2011-06-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 265
16 lipca 2011, 21:26
Dziś miałam zachciankę na słodkie i kupiłam sobie batonik FITNES z czekoladą jedyne 91 kalorii. A jako dodatek do jogurtów kupiłam otreby przenne :) Wczoraj mały grzech - jeden Redss :/ Dzis na grilu szaszłyk z piersi z kuraka z pieczarkami - zjadłam jeden i pół i byłam zapchana :)Ogólnie do przodu :)
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
17 lipca 2011, 10:50
Dziewczyny! Co z wami :)? Jak wam idzie? Zatraciłyście się w ćwiczeniach czy może macie jakiś grzeszek którego boicie się wyznać ;)? Ja dziś znów mam propozycję wina. Jest to wino plenerowe więc butelkę /2 łatwiej oszukać :)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 270
17 lipca 2011, 14:42
:) sobota wzorowo ;) wszystko poszło z planem i jest kolejny spadek:) - teraz uciekam, jutro tutaj wsiąknę na dłużej bo będę miała czas, a jak narazie to mój M. u mnie jest, o 16 jedziemy w trasę ;) miłej niedzieli kochane:*:*:*:*
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Tam Gdzie Ty
- Liczba postów: 2092
18 lipca 2011, 00:25
Jezuuu...Ile stron musialam przeczytac zeby dojsc do ostatniej
Ale sie rozpisalyscie
Ciesze sie,ze kazda z nas idzie do przodu i oby tak dalej...U mnie z dietkowanie rowniez dobrze,ale boje sie tego weekendu bo ma byc grubaaa impreza...hehe no trudno bede musiala odpokutowac
Jak z cwiczeniami u was dziewczyny?? Mam nadzieje,ze nie zaprzestajecie na "grze w szachy" ??
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
18 lipca 2011, 02:00
Cześć Asieńka :) Ja staram się jeździć na rowerze około 20 -25 km dziennie i zajmuje mi to około 2h, z tym, że ja jeżdżę po mieście- przejścia, światła, ulice .... no i poszaleć nie można . Na dniach mam zamiar dobić do 30 km :)
Dietka się u mnie trzyma. Dzisiejsze menu: Śniadanie: Owsianka z jagodami, koło 12 jogurt z ziarenkami, na obiad zrobiłam indyka z warzywami (pieczony z kilkoma kroplami w oliwy w rękawie), ciemny ryż i sałatka coś ala grecka. Na kolacje pół kromki żytniego chleba z wędlinką i łyk maślanki. Potem około 1/3 butelki białego wina.
Co myślicie o takim menu? Oczywiście wiem, że wino jest godne potępienia ale poza tym :)?