Temat: zaczynam odchudzanie. kto ze mna?

z 87,5 kg chce zejsc do ok 60-55kg. narazie pierwszym krokiem bedzie zejscie do 80 kg :) 
ja sie boje weekendu :p jade na weekend z chlopakiem, on niby mnie wspiera ale lubi jadac w fastfoodzie... nie wiem jak to z nim przezyje :p a on cholera jedna nie tyje od takiego jedzenia :(
hehe:D no to mój też lubi sobie kebaba zjeśc czy podjechać pod mcdrive'a ale ogólnie jak wie że nie jem takich rzeczy to mnie pilnuje;)
a on przytył od takiego jedzenia jak był studentem i siedział na dupie, ale jak pracuje teraz to w 2 miesiace 15 kg zrzucił - nie ograniczając jedzenia dalej pije piwsko :D je niezdrowo:D i wszystko je dosłownie;P faceci to mają dobrze:P
Pasek wagi
nie no mnie niby moj tez nie szczuje i raczej ładnie sie zachowuje ale pewnie zaplanowal wypad do sfinksa :p to jest pewne raczej ale moze szarma z kurczaka bez frytek jakos nie zaszkodzi mocno
to weź sobie jakąś sałatke bez sosu :)
albo ryż z shoarmą;)

ja swojemu powiedziałam :) że nie ma wypadów na jedzonko i on to rozumie;) tyle dobrze:P zresztą ja się buntuję jak mi się jego pomysły nie podobają więc problemu nie ma:D 

ok kochana uciekam spać rano czeka mnie rower i siłownia ;) :*:*:*:*:**::*:*
Pasek wagi
Ej ej ja też ja też :D
1 cel to 65 kg
2 cel to 55 kg :D

Na diecie od 23 maja :)

Laseczki ja też tak mam ze smarowaniem i ćwiczeniami. Pilnować się muszę bardzo. Wstaje, ruszam dupe i ćwicze, bez tego nie ma spania :D Choćbym nie wiem jak padnięta była musze się zmusić do posmarowania balsamem. Bo jak nie zrobie tego raz to potem nie smaruje wcale, aż się ważnośc kremu skończy ;P Masakra jakaś!

Tak więc dopisuje się do wątku :)
kurdeee nooo  jak ja nie chce isc na ta praktyke :( a musze :(
jegoslonko a gdzie masz praktyki ?? ja mam we wrześniu w podstawówce - studiuję polonistykę. będę uczyła polskiego.

bambu masz super wynik w krotkim czasie;) jaka diete i ćwiczenia stosujesz??


Kochane ja uciekam zrobić sobie koktajl białkowy przed wyjściem i spadam o 10.00 na rower i na siłownie;) :*:*:*:*
Pasek wagi
Cześć :) Ja też zaraz idę na rower. Jestem z siebie mega dumna- wczoraj tylko woda z cytrynką, potańczyłam i wróciłam do domu na piechotę. Trochę się boje utraty magnezu- ćwiczenia i okres, ale postanowiłam, że będę sobie pozwalać na 1 kostkę czekolady z orzechami dziennie (tj przy okresie właśnie). Przyjemniejsze i zdrowsze od magnezu w tabletkach :)

Eh. Boje się, że nastawie się na bogwiejaki spadek wagi i będzie klop :(. Ważenie za jakiś tydzień

Jednak nie jadę na siłownie. dostałam @, a że hormony odstawione przez tarczycę - złapał mnie silny ból podbrzusza.
mój plan siłowni w tym tygodniu wyglądał tak:
Poniedziałek
Środa
Czwartek 
Piątek
Postanowiłam przesunąc dzisiejszą siłke na sobotę. bo najbardziej się męczę z bólami w 1 dzień @

co do magnezu, właśnie muszę sobie sprawić.
Wiesz, każda z nas dostaje palpitacji zanim wejdzie na wagę ;) 
Pasek wagi
co za dzieeeeń! dopiero południe, a ja już mam dosyć... i współczuję Wam dziewczynki bólu spowodowanego przez @... i też łączę się z Wami w cierpieniach, bo moje dzisiejsze samopoczucie jest okropne - muli mnie jakoś... ale cóż, damy radę, nie? no co, my nie damy?;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.