© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lipca 2011, 10:45
12 lipca 2011, 14:36
12 lipca 2011, 14:43
12 lipca 2011, 15:48
12 lipca 2011, 21:29
12 lipca 2011, 21:48
12 lipca 2011, 21:58
obecna waga 79 ,zaczelam jakis miesiac temu z wagą 83 przy wzroscie 167 .Narazie 10 kg chce zrzucic a potem zobaczymy moze jeszcze 10. Idzie mi calkiem calkiem nie chwalac sie hehe a jak tam u Was jakies pokusy?
12 lipca 2011, 22:05
A tak odchodząc od tematu.. :) U mnie w diecie zmiany. Obowiązkowe! Przerzucam się na 1200 kcal. Do tej pory było 1000 kcal (lub nawet nie). Przerzucam się dlatego, że czuję niedosyt i cały czas mam na coś chcicę. Przez to po kilku dniach dietkowania rzucam się na jedzenie. Zaczynam od słodyczy, a kończe na tostach i tego typu "cudach". A tego to nie lubię.. Jakoś bardzo się nie przejmuję, że to 200 kcal do przodu. Czasami takie 200 może mnie uchronić przed następnym 1000 albo i lepiej.. Dodatkowo raczej sporo ćwiczę. Stepper, hula-hop (codziennie), czasami aerobik, spacery. Co o tym myślicie? Bardzo spowolni to moje odchudzanie?
zQoBasia: stosujesz jakąś specjalną dietę, czy raczej wyznajesz zasadę MŻ? :)
Edytowany przez Mrs.Kobe 12 lipca 2011, 22:07
12 lipca 2011, 22:14
1000 kal i powiem Ci ze nie jestem glodna ,nie jem zadnych słodyczy a poza tym licze kalorie i w sumie to jem wszystko tylko w malych ilosciach no dosc czesto/Nauczylam sie jesc sniedanie nie pozniej niz 30 min po wstaniu.Obiado-kolacje nie pozniej niz o 18.No i duuuuzo wody niegazowanej i jakos leci 
12 lipca 2011, 22:17
A jednak można na 1000kcal wytrzymać.. To dlaczego ja padam jak pies Pluto?! ;D Wrr.. Ale Tobie gratuluję :) A ćwiczonka jakieś?
12 lipca 2011, 22:23
Edytowany przez zQoBasia 12 lipca 2011, 22:25
