7 lipca 2011, 10:45
z 87,5 kg chce zejsc do ok 60-55kg. narazie pierwszym krokiem bedzie zejscie do 80 kg :)
7 lipca 2011, 22:30
ja mam podobne wymiary do Ciebie asienka21xxx talia 80, biust 99, brzuch 98 :/ też moja zmora, ja podobno cegłą jestem w typach figury... więc masakra...:|
Ja się w tym roku do Chorwacji wybieram za 6 tygodni, jakoś się do diety nie umiałam zmotywować, mam nadzieję, że teraz jakoś pójdzie;) Bo już mi się nie chce zaczynać od początku kolejne razy :/
8 lipca 2011, 09:16
jak wam wczorajszy dzień poszedł? nie było podjadania? :)
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Tam Gdzie Ty
- Liczba postów: 2092
8 lipca 2011, 10:03
> > a gdzie jedziesz do wloch??? bo ja rowniez> sie
> wybieram 4 wrzesnia na 2 tyg no i wlasnie>
> dlatego tez "szlifuje" swoja wage...lignano
> :)kiedyś byłam już w tych okolicach i wspominam
> jako raj na ziemi, ale byłam za młoda żeby z tego
> w pełni skorzystać niestety.dlatego w tym roku
> padło znowu na włochy, już się nie mogę doczekać!
> a Ty gdzie się wybierasz? :)
LUGANO
,tylko od Szwajcarskiej granicy,bo bardziej mi sie tam podoba
bylam w tamtym roku i naprawde warte polecenia...
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 285
8 lipca 2011, 10:59
Ja też się piszę na to. Wazę 73 i od tygodnia staram sie jakoś zrzucić pare kilo. NA razie kiepsko mi wychodzi. Moim celem jest schudnięcie do 65 do konca wakacji.
8 lipca 2011, 11:56
Hej dziewczyny ;) od dzisiaj też zaczynam odchudzanie. Planuję zrzucić zbędne 7 kg i wrócić do dawnej sylwetki (ze zdjęcia). Chciałabym także popracować nad mięśniami. Mam nadzieje, że mi się uda. Nie planuje stosować jakiś szczególnych diet ale po prostu postaram się zastosować najlepsza z diet (ŻREĆ MNIEJ) i duuużo ćwiczyć. Trzymajcie kciuki! :*
8 lipca 2011, 11:57
hmm.. ja się wczoraj niestety nie popisałam ;/
8 lipca 2011, 12:07
zjadłam za dużo delicji, a później poduszeczki jogurtowe.. a miałam nie jeść słodyczy.. :(
8 lipca 2011, 12:08
zjadłam za dużo delicji, a później poduszeczki jogurtowe.. a miałam nie jeść słodyczy.. :(