Temat: Piękniejemy przez wakacje :)

No a więc..nasza poprzednia grupa wsparcia..mozna powiedzie dobiegła końca..bo wczoraj minął 1 lipca..a więc może by tak rozpocząc nową akcję? "PięKniejemy przez wakacje" ? Nie wiem jak wy..ale ja mam ochotę przez te wakacje osiągnąc swój cel..niezalecie od wszystkich wyjazdów i wakacyjnych planów? Przyłączacie się ??
NIE,NIE NIE! nie prawda. 

Chcę schudnąć do 44, bo chcę się czuć dobrze. W nowej klasie chcę być chuda, ładna. Inna. Boję się, że będą sama chude słupy, a ja.. nie wielki tyłek i głowa. ._.

Ouh, noł, można wyćwiczyć WSZYSTKO

no u mnie jak narazie sa same chudzielce...OMG xD

No ale dziewczyny...może spróbujmy też dzięki tej akcji pokochac siebie..i nie patrzeć na siebie tak krytycznie ??

Co wy na to ?? Bo ja sądzę że to bardzo dobry pomysł :P

 

ja przestanę patrzeć na siebie krytycznie jak osiągnę perfekcję, bo inaczej... się poddam.

ale spróbuj tylko..nikt ci nie kaze od razu żebyć pozbyła się kompleksów, ale mniej krytycznie na siebie patrzyła..i spróbowała choć  trochę bardziej "normalnie " zyć..wiesz o co mi chodzi ?

Nie zyć cały czas dietą..cieszyć się z tego co masz, bo młodośc masz tylko jedną...może i tak...osiągniesz perfekcje, ale możesz też stracic te najpiękniejsze lata w swoim zyciu ;)

z własnego doswiadczenia wiem, ze soiągnięcie upragnionej wagi to nie wszystko

moj problem to nie tylko waga, i ogólnie wygląd...

cos jeszcze mi siedzi w środku i blokuje...

i nie mam pojęcia comam zrobić, zeby zacząć w koncu normalnie zyc i korzystać z życia

 

> z własnego doswiadczenia wiem, ze soiągnięcie
> upragnionej wagi to nie wszystko moj problem to
> nie tylko waga, i ogólnie wygląd... cos jeszcze mi
> siedzi w środku i blokuje... i nie mam pojęcia
> comam zrobić, zeby zacząć w koncu normalnie zyc i
> korzystać z życia 

jakbym siebie czytała......

zgadzam się ja mam to samo...i powolutku próbuje to przezwycięzyc..bo zawsze mysląłm ze jak bd ważyła 54 polubie siebie, a tu co ??

gucio w zoo..dalej chce chudnac i dążyc do tej nieosiągalnej perfekcji :P

 

nic innego mi nie pozostaje, jak tylko podpisac się pod Waszymi słowami..
ja, jak jestem ze znajomymi zapominam o wszystkim, i jest dobrze.
ja niby też...ale ogółem otatnio juz mniej myśle o jedzeniu..i w sumie jest dobrze...;P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.