Temat: Piękniejemy przez wakacje :)

No a więc..nasza poprzednia grupa wsparcia..mozna powiedzie dobiegła końca..bo wczoraj minął 1 lipca..a więc może by tak rozpocząc nową akcję? "PięKniejemy przez wakacje" ? Nie wiem jak wy..ale ja mam ochotę przez te wakacje osiągnąc swój cel..niezalecie od wszystkich wyjazdów i wakacyjnych planów? Przyłączacie się ??
> Co do m&m to pewnie już ich nie ma. Ja sama 
> nigdy ich nie lubiłam. 
 
ja zawsze je lubiłam. . te bez orzechów.. motywujcie mnie, dajcie kopaa ! żebym więcej słodyczy nie jadłaa. 
rozciągam się do szpagatu generalnie - brakuję 25 cm, umie któraś z was?
Ja wielu słodyczy nigdy nie lubiła ale były takie które ubóstwiałam - i to był mój problem - chipsy 5x / tydzień.
Stwierdziłam, że przez żarcie słodyczy tyję. ( Często w bilansie było jakieś " niepozorne " ciastko )
Ustaliłam sobie że na tydzień mogę : 
1 ciastko, 1 lód + 1 dowolna rzecz ( słodka ) i tego się trzymam, powiem wam że pomaga i to jak!
Ja kiedys umialam szpagat. Aktualnie brakuje mi 5-10cm. Nie wiem czemu ale od zawsze bylam jakas dosyc rozciagnieta ;p
A ja właśnie wręcz przeciwnie - było z hm. 50 cm ? 
A nie rozciągasz się ani nic ? A damski czy męski ? 
Damski. Męskiego to nie wiem ile zrobie. No teraz troche sie rozciagam. Zawsze przeszkadzal mi tluszcz na brzuchu zeby sie rozciagnac na tyle by dotknac calymi rekami podlogi.
a jak się rozciągasz mogę wiedzieć? 
glownie na podlodze w siedzie rozkrocznym jak ja to nazywam di prawej i do lewej nogi, plus siad ze zgietymi nogami w kolanach i stopy zlaczone, co raz bardziej przyciskac stopy do siebie :D
tego drugiego nie znałam. Spróbuję.  tak mnie bolą nogi że, boże nie wytrzymam. 
a pozaprawem jak stabilizacja, co ćwiczysz? skakałaś dziś ? A no i, to się od biegu różni tym że ja skaczę wysoko. 
Aa już po stablizacji, miałam tylko 2 tygodnie, bo potem wyjechałam na pomorze i nie miałam możliwości jeść jak na stabilizacji Dukanowej, ale i tak waga sie ustabilizowala, bo chocciaz przez tydzien nie jadlam tego co powinnam to waga jest ta sama. Od wczoraj jestem na 1000kcal. Ćwiczę brzuszki, przysiady i rozciąganie. Miałam skakać od poniedziałku, ale coś mi nie wyszło. Nie umiem sie wyzbyć lenistwa xd
Pomorze <3. 
To masz szczęście, to skakanie jest fajne- strasznie, bo nie trzeba się kłaść i jak mówiłam nie plącze się nic. Jedno z moim ulubionych ćwiczeń.
Słuchajcie, dziś byłam biegać. Nie wierzę, cóż zazwyczaj biegam raz na miesiąc ale zawsze coś. Odpuszczę sobie wten 1 basen : D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.