Temat: Piękniejemy przez wakacje :)

No a więc..nasza poprzednia grupa wsparcia..mozna powiedzie dobiegła końca..bo wczoraj minął 1 lipca..a więc może by tak rozpocząc nową akcję? "PięKniejemy przez wakacje" ? Nie wiem jak wy..ale ja mam ochotę przez te wakacje osiągnąc swój cel..niezalecie od wszystkich wyjazdów i wakacyjnych planów? Przyłączacie się ??
pozaprawem fajna robota, też bym chciała :) Mi nawet takie wczesne wstawanie nie przeszkadza. Moja pięcioletnia siostra zawsze mnie budzi. ;c

u mnie źle. zjadłam baaaaaaaaaaaaardzo dużo m&m'sów ; ( Ale wieczorkiem mam zamiar za karę iść pobiegać.
M&msy to nic, zgubisz to. Ja się dzisiaj ważyłam chociaż mam jeszcze okres i waga 54,5, czyli jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Myślałam, że będzie dużo wyższa, bo przez ostatni tydzień źle się odżywiałam.

pozaprawem ja zauważyłąm że jak się nie myśli o diecie to właśnie waga leci...u mnie tak czasem jest xD

bezimienna nie przejmuj się...zjadłaś to dopołudnia więc nic się nie stało..spali się...

a ja nie wiem ile ważę..tzn wiem, ale jakoś nie wydaje mi się żebym tyle ważyła..pozatym woda mi się zbiera bo @ dostane xD

a tak wogóle to dziś robie dzień bez ćwiczeń...bo nie chce mi się...tym bardziej że wieczorem spędzę kilka godzin w autobusie...ale od jutra będą ćwiczenia i dalsze kontynuowanie zdrowego odżywiania..i obiecuję że jak wrócę będę bardziej pewna siebie i będzie mnie mniej xd
No ja jestem w trakcie @. Teraz jakoś wcześniej mi się zaczęła. Powodzenia w chudnięciu. Trzymam za słowo, że jak wrócisz to będzie Cię mniej. Może mnie też będzie ;D
Boże, nogi mnie strasznie na basenie bolały od tego rozciągania, cieszę się. Rozciągnie jest świetne, boli a nie spala kcal. ><
będę tańczyć w teatrze ( za rok : o ) , ja gruba i wariuję, nie wiem co robić. Co ćwiczyć ? 
Powodzenia, marto na wyjazdach jest mega trudno i się odechciewa - na wszystko uważać.
Co do m&m to pewnie już ich nie ma. Ja sama nigdy ich nie lubiłam. 
Też bym się zapisała na jakiś taniec, ale to dopiero po schudnięciu ;p
Czemu? Właśnie, lepiej podczas - tańczysz = spalasz kcal. : D
I to dużo, dużo więc w czym problem?
No niby tak, ale przez moje kompleksy wynikające ze zbednej ilosci kilogramow czułabym się niekomfortowo w tańcu i nawet nie staralabym sie zeby cos mi wychodzilo tylko robilabym z siebie kaleke tak jak to zazwyczaj bywalo na wf'ie.

Martucha - ne pewno dacie rade  :)

no ja własnie tez się juz od kilku lat czaję na kurs tańca

ostatnio na poważnie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.