Temat: -10kg ktoś ze mną od dziś ?

na małe grzeszki justyska też czasem trzeba sobie pozwolić hehe :) może masz rację w sumie pisałam ostatnio z kolegą zostawie smsy on napewno mnie sprawdzi niech będzie trochu zazdrosny 

oj naprawde tu się pustki zrobiły :( ja dzisiaj drugi dzień kopenhaskiej wczoraj posiłki zjadłam troche później niż należy bo obiad koło 16 a kolację koło 18 no ale byłam w mieście z koleżanką i tak jakoś się przesunęło :) ale najważniejsze że dałam radę - wczoraj od braku jedzenia było mi trochu nie dobrze ale czuję wielką determinację jeśli chodzi o tę dietkę - do końca chciałabym schudnąć z 68 do 65 przynajmniej (jeśli po zobaczę tyle na wadze będę bardzoooo zadowolona. Wczoraj babeczki robiłam dla mojego i powiem Wam że wyszły super i pierwszy raz nie miałam problemów z ciastem hehe bo zawsze coś się spitoli ciekawe jak dzisiaj waga pokazuje nie wiem czy stawać czy nie ? może lepiej po kilku dniach ? 

moja waga po pierwszym dniu 67,3 czyli mniej więcej kg mniej bo nie zaczynałam z wagą równą 68 ;d tylko było ciut więcej 

To gratulacje :) skoro babeczki wyszły pyszne to pewnie między wami też się układa, bo podobno przez żołądek do serca. Zzdroszczę Ci tej determinacji i chęci odchudzania ja mam takiego lenia że nawet myśl o ćwiczeniach i diecie mnie męczy :p 

ojej ciężki ten drugi dzień ciągle mi niedobrze i troche słabo :( właśnie zjadłam owoca i zaraz idę kuraczka robić ale byłam z koleżanką w mieście i wzięłam dla niej babeczki dwie zjadła jedną a drugiej już nie mogła i udało mi się bez zjedzenia dowieźć ją do domu hehehe 

hej Electra, widzę, że startujemy z tego samego poziomu. jaki jest Twoj przepis na diete?

Electra diete kopenhaske przechodziłam 3 razy, za każdym razem czułam się fatalnie no ale efekty były niesamowite. Za pierwszym razem  schudlam 8 kilo. Teraz też chętnie bym ja zastosowała ale niestety jest to droga dieta. Wolę jeść wszystko po troszkę. I nie mieć napadów głodu czy kompulsów. Życzę powodzenia :) 

Aż taka cięzka ta dietka? Skoro się źle czujesz tzn, że chyba coś jest nie tak. iwusia84, w jakim czasie schudłaś 8kg na tej diecie? Czemu mówicie, że jest droga co w niej jest takiego innego, czego nie je się normalnie? 

Ja od dzisiaj mam postanowienie, zaczynam się lepeij odchudzać, koniec ze słodkościami, pewnie małe grzeszki pojawią się ale postaram się trzymać zasady mż. Szkoda tylko, że pogoda nie pomaga, bo jak świeci słońce i jest gorąc to mniej chce się jeść i poza tym jest motywacja by wskoczyć w szorty a tak do w spodnie zawsze się jakoś można poupychać :p

Poległam :( źle się czułam ale coś okresu dostać nie mogę i tak troche mi ciężko się dietkować :( a co tam u Was ?

Electra nie dziwie się że poległaś, wczoraj poczytałam conieco o tej Twojej diecie, przecież to istna katorga i głodówka, kawa z cukrem na śniadaie? Nie dość że ochyda to jeszcze co to za śniadanie i energia i jak po takiej diecie nie mieć efektu jojo, mało prawdopodobne. A może spróbujmy same ułożyć sobie dietę? Co Wy na to? ułożymy plan posiłków co i kiedy i ćwiczenia jakieś, zobaczymy co nam z tego wyjdzie, postaramy się zdrowo ale też intensywnie, bo ile można czekać na efekty :) :P