- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
23 czerwca 2011, 23:09
Pierwszy etap troszkę się skróciłCi co mają wiedzieć dlaczego, dobrze o tym wiedząZasady:
1. dieta nie jest narzucona, chociaż mile widziane jest rozsądne podejścia
2. Ważenie pierwsze 24.06, kolejne w poniedziałki ( będziemy się pilnować w weekendy)
3. Niech zapisują się osoby, które naprawdę chcą się tutaj udzielać
4, Niech każda określi swój cel na te 100 dni
Wątek
ten jest po to byśmy się wspólnie wspierały, motywowały, podnosiły na
duchu, dzieliły różnymi informacjami, przepisami, sprawdzonymi
ćwiczeniami:)Zaczynamy walkę o smukłe, wysportowane ciało Edytowany przez Yasminn 23 czerwca 2011, 23:12
2 lipca 2011, 21:46
WicznieNaDiecie to zaszalałaś :) A co takiego ćwiczyłaś ??
2 lipca 2011, 22:19
no to niezle dalyscie czadu!
a ja tu sie chwale ze pocwiczylam 30 minut ,a to wstyd sie przyznac
2 lipca 2011, 22:41
Wcale nie wstyd!! Najważniejsze że się ćwiczy, systematyczność przyniesie efekty:)
3 lipca 2011, 07:48
BrazowoOkaa a powiedz mi te mazaiaje ktore stosujesz daja jakies efekty na celulitt?u mnie jest dosc mocny na udach i niewiem czy cokolwiek jeszcze na to pomoze
3 lipca 2011, 10:42
Ja kręcę hula hop z masażerem i ćwiczę na twisterze:)
3 lipca 2011, 10:54
Etalone to zupełnie jak ja z tym cellulitem :((( Czy to coś daje hmm w sumie to skóra jest taka mięciutka i milutka w dotyku:)) Ja używam serum chłodzące, wiec jeszcze oprócz tego mam efekt zimna :) Ja mimo wszystko lubię stosować takie specyfiki :)
WiecznieNaDiecie jak długo już ćwiczysz na twisterze? Ile minut dziennie? Widzisz rezultaty??
3 lipca 2011, 13:46
Na twisterze ćwiczę od ponad miesiąca, nie wiem dokładnie. Nie zawsze regularnie, ale tak około 20 minut dziennie, czasami więcej, zdarza się też ćwiczyć 10 minut dziennie. Rezultaty są, nie wiem na ile to efekt diety, a na ile twistera i hula hop. Ale w miesiąc w brzuchu zrzuciłam 8 cm ćwicząc na twisterze i hula hop i oczywiście stosując dietę.
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 558
3 lipca 2011, 17:35
Eh.... mnie czeka wyjazd w poniedziałek.
Przypuszczam, że na dwa tygodnie, bez dostępu do internetu i bez jakichkolwiek ćwiczeń ;(
Mam nadzieje tylko, że nie zawale diety.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
3 lipca 2011, 20:57
a mnie nie było w domu 2 dni
wczoraj rano byłam w pracy, później u przyjaciółki i spałąm u niej i potem prosto do pracy:)
u mnie waga ciągle w miejscu, jestem załamana swoim zachowaniem i brakiem trzymania diety i ćwiczeń
4 lipca 2011, 07:15
Mnie tez wczoraj nie bylo do wieczora siedzialam u mamy na imieninach i troszke dietka nie w ta strone poszla