© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 czerwca 2011, 01:40
19 sierpnia 2011, 09:10
19 sierpnia 2011, 14:32
od dziś mówisz grzeszeniu stop, wpadasz na proteiny na dzień lub dwa dla oczyszczenia i jedziemy dalej...im dłużej grzeszysz tym więcej wraca, a szkoda tego co takim trudem i wysiłkiem zdobyłaś
ja dalej trwam w proteinach, w niedziele jadę kupić sukienke na weselicha także nie mogę grzeszyć żeby nie przybyło,
jutro musze na wadze stanąć żeby zweryfikować ile ja w ogóle waże, oby nie więcej niż na pasku:(
21 sierpnia 2011, 12:02
22 sierpnia 2011, 20:52
zazdroszcze, mi prxzybywa od razu w kg...a najgorsze jest to że myślałam że skoro schudne, to łatwiej będzie mi kupić sukienke na wesele i tu się myliłam, bo różnice w rozmiarówce góra(36) dół (40) powodują że nic na mnie łądnie nie wygląda:(
nic to.. trwam dalej...
23 sierpnia 2011, 10:40
23 sierpnia 2011, 22:41
no a ja dziś kupiłam sukienke w rozmiarze 38:)))))))) wniosek jest jeden rozzmiar rozmiarowi nie równy
ja na górze mam 36/ jak małe to 38, ale to rzadkość, na dole 38 to rzadkość, raczej 40 jak chudne to zawsze z góry a z dołu strasznie wolno:(
mam szerokie biodra i grube nogi, żeby tak ćwiczyć mi się chciało...teraz z dietą będzie od wesela do wesela, co weekend mam jakąś impreze i tak prawie do konca wrzesnia, także marnie widze zrzucenie jeszcze jakiś kg, na pewno nie zaniecham, bo póki co nie spada ale i nie rośnie
Edytowany przez ambitnab 23 sierpnia 2011, 22:44
24 sierpnia 2011, 10:37
24 sierpnia 2011, 19:44
24 sierpnia 2011, 21:07
