Temat: 58 kg do końca lipca:))))

słuchajcie dziewczynki!!
58 do końca lipca!! Kto ze mną i z jakim pomysłem na dietę?:)

JA mam 1200- 1300 kcal plus rower!!!

Potrzebujemy wsparcia!!!

a jak już o sałatkach mowa to ja polecam gorąco:

filet z piersi  kurczaka w przyprawie do gyrosa podsmazyć na małym ogniu (patelnia teflonowa, bez oleju :))
poszatkować kapustę pekińską, pokroić pomidora, ogórka
3-4 łyżki jogurtu naturalnego+czosnek granulowany bądź jeden ząbek normalnego czosnku+ sól +pieprz

Wszystko wymieszać i polać sosem zrobionym z jogurta, pychotaa :)) Można więcej warzyw oczywiście dodać, ja się tym zajadam aż mi sięuszy trzęsa :D
Hachiko, ja byłam na dukanie dwa tyg. i niestety musiałam zrezygnować... pojawiły się kłopoty z wypróżnianiem i jeszcze takie inne pomimo tego ze codziennie jadłam otręby i piłam duzo wody :( wiem, że to nie jest dieta dla mnie, tym bardziej, że ja za mięskiem nie przepadam. Ale wiem, że ta dieta daje efekty i da się na niej schudnąć, dlatego życzę Ci powodzenia! :)
a sałatke zrobię bo brzmi całkiem całkiem:)))
 Hachiko- tez robie sobie taka salatke - uwielbiam :) Jeszcze jak dorzuce sporo czosnku to juz wogole ;) Mniaaam!
oj ja też, ja też sobie chyba tak zrobie:)
A ja mam taką niechęć do przyrządzania czegokolwiek.. Nie wiem skąd mi się to bierze. Za to jeść, to bym jadła :D Ostatnie 2 dnia- stracone! Ale dziś już 2000 stepów (-280 kcal) i 30' hula-hop (nie wiem ile kalorii na minusie). Na obiadek zupka jarzynowa, lekka, letnia. Śniadanie też było lajtowe xD Później jeszcze godzina aerobiku. Nie jest źle!
ja wolę sobie coś przyrządzić, żeby nie rzucać sie na byle co;p dziewczeta! jak na razie słodkie zastępuję serkami homogenizowanymi :D oczywiście z umiarem. Póki co wytrzymuję:) drugi sposób to taki, że pieniądze, które przeznaczyłabym na coś słodkiego odkładam na angielskie gazety, które niestety nie są tanie:( ale to jest dla mnie mobilizacja :D
Kochane jak wam w ogóle idzie? gubicie kilogramy??? moja waga nieznacznie drgnęła ale nie ma rewelacji...
no u mnie narazie ze wszystkim jest ok wiec nie narzekam na dukana :) no i dzieki niemu przyzwyczailam sie przyrzadac jedzenie zamiast kupowac nowe :) i nawet to polubilam ;d
Jaaaa ;D!!!!!!
Kochane, ratunku! ;(
Fakt, mam okres, ale waga osiągnęła 62,5 ;(
Porażka i brak sił. Teraz najchętniej rzuciłabym się na jedzenie! ;(
A było już tak świetnie, waga spadała, zero ochoty na słodkie.. no właśnie.. BYŁO..
kochany Gucio- to okres:)
zjedz cos slodkiego bo i tak przeciez nie wytrzymasz:)
ale nie za duzo!!!! :))) spokojnie, moja waga tez jest taka, ale moje ciało sie zmienia, wiec moze te kg nie sa najwazniejsze...

u  mnie na pewno zmienił się tluszcz w miesnie- oczywiscie w jakims stopniu:)
nie poddawaj sie słonce!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.